✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ankieta wyłącznie dla #niebieskiepaski, którzy wzięli ślub i/lub zostali ojcami w 2017 roku lub później, w celu zrozumienia ich współczesnych doświadczeń związanych z życiem rodzinnym. Pytanie zarówno dla aktualnie żonatych, jak i rozwiedzionych.

Pytanie: czy, odpowiadając zgodnie ze swoimi głębokimi i autentycznymi uczuciami (bez społecznej presji czy jakiejkolwiek oceny), żałujesz wzięcia ślubu i/lub zostania ojcem w tym konkretnym sensie, że gdybyś miał cofnąć się w
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ankieta wyłącznie dla #niebieskiepaski, którz...

źródło: 1109+Finals-22+copy

Pobierz

Czy żałujesz ślubu i/lub zostania ojcem?

  • Ślubu: nie żałuję, ojcostwa: nie żałuję 35.8% (29)
  • Ślubu: nie żałuję, ojcostwa: żałuję 3.7% (3)
  • Ślubu: żałuję, ojcostwa: nie żałuję 17.3% (14)
  • Ślubu: żałuję, ojcostwa: żałuję 8.6% (7)
  • Nie mam ślubu, ojcostwa: nie żałuję 8.6% (7)
  • Nie mam ślubu, ojcostwa: żałuję 3.7% (3)
  • Ślubu: nie żałuję, nie mam dzieci 14.8% (12)
  • Ślubu: żałuję, nie mam dzieci 7.4% (6)

Oddanych głosów: 81

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Żałuję, że nie mam kamerki na działce bo mogłabym pokazać jak nieodpowiedzialne i niewychowane potrafią być dzieci. Jak pojawia się temat związany z psem na wykopie to jest nagonka grupy zakompleksionych wykopków na WSZYSTKIE psy. Najchętniej pozbyliby się wszystkich bo jeden pies (nie)wychowany przez patologicznego właściciela kogoś pogryzł. Więc pies do uśpienia a z właściciela zdejmijmy odpowiedzialność...

A wina jest zazwyczaj właścicieli bo to oni powinni za nie odpowiadać podobnie jak rodzice odpowiadają
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tatusiowie i mamusiowie zna ktoś bardzo prosty symulator jazdy na, PC żeby można było na kierownicy pograć? #dziecko w wieku 3 lat.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dziecko

Pytanie do Ojców.Urodziło wam się dziecko.Bobo już w domu.Czy na początku przeżywaliście jakiś moment fascynacji tym dzieckiem i cały czas myśleliście co tam u niego jak byliście np.w Pracy?

1.Czy będąc w pracy,poza domem wysyłaliście często sms-y ,dzwoniliście do różowej "co tam u dziecka?" "Czy dziecko już jadło"? "Wyślij mi zdjęcie naszego bobo".

2.Czy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@polot:
1. Telefon to był u sąsiadów, na sznurku, smsów nie przyjmował. Zresztą, kto wtedy wiedział co to jest sms.
2. Raczej nie, witanie się z brzdącem leżącym i zawinętym w kocyk, a zazwyczaj śpiącym to byłaby przesada. Owszem - zaglądało się tylko i tyle.
3. Mijało, no nie bardzo, może po jakimś miesiącu czy dwóch jak zaczynało płakać to już nie stało się na baczność przy łóżeczku. Ale zwracać
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czytając wyznanie:
https://wykop.pl/wpis/78554761/obserwuj-mirkoanonim-wyobraz-sobie-sytuacje-powied
Naszło mnie samemu na wyznanie. Mam 33 lata, moja różowa 30, dwa lata jesteśmy po ślubie. Jest w 6 miesiącu ciąży. Prawie wszyscy się cieszą: różowa, jej rodzice, jej siostry, moi rodzice, moi dziadkowie, moja siostra. Tylko jedna osoba się nie cieszy. Ja. Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest jakiś dramat, po prostu chyba nie jestem gotowy. Czuję, jakby coś miało się skończyć, a nie zacząć.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 6
genialny-marzyciel-24: Dobrze napisałeś - coś się kończy i coś zaczyna. Zaczynają się najlepsze lata twojego życia - no może nie pierwsze kilka miesięcy :)
Jeśli finansowo jesteście ogarnięci, kochacie się to razem z dzieckiem stworzycie świetną rodzinę.
A odpowiedz mi czy przed ślubem też miałeś takie odczucia? Tzn że nie jesteś gotowy, że coś się kończy? I jak na to patrzysz z perspektywy 2 lat?

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo ·
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to są bardzo normalne uczucia w tej sytuacji. Ja przed pojawieniem się pierwszego dziecka byłem z jednej strony szczęśliwy, a z drugiej totalnie przerażony, właśnie m. in. z tych powodów o których piszesz.

Spokojnie, to wszystko jest normalne i IMO prawie każdy tak ma.
  • Odpowiedz