#facebook zaproponował mi wpis o uprowadzeniu dziecka - wpis dodany przez ojca, który jest jedynym prawnym opiekunem. Pierwsza moja myśl - uprowadziła matka i że pewnie madki będą jechać po tym ojcu.
Z ciekawości wszedłem w komentarze i nie myliłem się.

Oczywiście - wyroki sądowe to jedno, ale według płci żeńskiej to nie ważne co matka zrobiła, jej się to dziecko należy.
#madka #dziecko #p0lki
franelo - #facebook zaproponował mi wpis o uprowadzeniu dziecka - wpis dodany przez o...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kasiknocheinmal: statystyki pokazują że jednak nie do końca "wiek jak każdy inny" bo po 35 roku życia ryzyko chorób czy wad genetycznych leci w górę, a po 40 roku życia wręcz w kosmos

O ile twój argument że ludzie późno mają dzieci bo dopiero wtedy ich stać jest celny i prawdą jest że do rodzicielstwa czasem długo się dojrzewa, o tyle biologicznie jest odwrotnie.
Natura nas zaprojektowała tak abyśmy mieli
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki i Mirabelki, staję w obliczu największego życiowego dylematu i nie wiem, jak postąpić. Pomożecie?

- Mam 33 lata, pracuję zdalnie, zarabiam średnio pomiędzy 10-20k zł netto.
- Mieszkam ze starszą rodziną w małym mieszkaniu, w 15-letnim bloku, w ładnym powiatowym na północy kraju.
- Dawno temu byłem w wieloletnim związku (#zwiazki) i randkowałem na tyle, aby przekonać się na reprezentatywnej grupie, jak to działa w praktyce. Mocno
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki i Mirabelki, staję w obliczu największe...

źródło: q1

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: przeczytaj siebie jeszcze raz. pytasz co zrobić z hajsem ludzi, którzy nigdy takich pieniędzy na oczy nie widzieli. Co byś pomyślał sobie gdybyś jutro wracając z pracy spotkał osobę, którą zobaczysz pierwszy raz na oczy pytającą co zrobić z kwotą kilkuset złotych?
  • Odpowiedz
Hejka chciałem się Was poradzić. Mam synka (2,5 roku) niejadka, do tego bardzo wybiórczo podchodzi do jedzenia (nie chce próbować nowych rzeczy). Sam jak byłem dzieckiem bardzo mało jadłem i ponoć byłem wybitnym niejadkiem. Cóż chyba synek to po mnie odziedziczył.
Aktualnie synek je:
- różnego rodzaju kaszki z musami owocowymi (owsiane, jaglane itd.)
- kaszkę mannę z dodatkiem masła lub miodu
- chleb lub bułkę (suche bez żadnych dodatków)
- suche wafelki
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Klimbert: Ciężkie przy pierwszym dziecku ale działa niezawodnie - stawiasz michę przed dzieckiem, zje ok nie zje micha znika. Do następnego posiłku nie ma jedzenia, następny posiłek stawiasz michę, nie zje - micha znika.
Po kilku razach okazuje się że dziecko zjada wszystko bez wybrzydzania i to zupełnie samo.

Trust me, dwójka dzieci wychowana w ten sposób, jedzą wszystko i zawsze
  • Odpowiedz