Moją definicją dziecka jest pępek. Jeśli laska rodzi w 9 miesiącu i wyszła główka to można zabić ten zlepek komórek ale jak pojawi się już pępek to już dziecko. Z plusów to pępek jest mniej więcej na środku więc jakby jakimś saltem poród odbył się nogami do przodu to pępek wskażę koniec aborcji.
#aborcja
#aborcja
A gdyby takie "normalne opiekowanie" miało doprowadzić do trawłej niepełnosprawności a specjalistyczne ale drogie leczenie do w miarę jako tako ale jednak przeżycia?