Miał to być mój komentarz do filmu na głównej o samotnym panu zagadniętym przez fotografa, ale wyszła mi jakaś epopeja, więc postanowiłem, że rozpiszę się tutaj.

Jestem dopiero przed 40, ale też nie mam żadnych przyjaciół jak wyżej wspomniany facet i jeśli się głębiej zastanowię to nigdy nie miałem i jakoś nie widzę obecnie szansy żebym kiedyś miał. Miałem dużo kolegów i nawet koleżanek, byłem lubiany, ale nigdy nie było w tym czegoś
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@astrodamus: Dzięki i trzymam kciuki za Ciebie. Na studiach pracowałem jako barman i też byłem na początku tej drogi, ale w pewnym momencie uświadomiłem sobie, że mogę się stać taki jak ojciec, co mnie przeraziło. Od tamtej pory zastanawiam się "co zrobiłby mój ojciec w tej sytuacji" i robię dokładnie odwrotnie. Przynajmniej na tyle się przydało jego smutne życie.
  • Odpowiedz
Świąteczny sernik, ten z kakaowym spodem. Ulubiona gra, zabijanie demonów a tle metalowe napieprzanki. Za oknem trochę śniegu. Gwiazdki nie widać, bo są chmury. W błyszczącej ramce monitora odbija się światło choinki. Atmosferę psuje tylko myśl o tym ile facetka zadała z matmy na święta. Ale szybko to wszystko przeganiam. Iksy, dupixy? Potrzebne mi to, ale nie teraz.
To wszystko wyglądało, jakby miało trwać wiecznie.


#swieta #wigilia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nawiązując do "Sam Drabulok" (forum Filmweb) jak byłem na początku podstawówki to zawsze na weselach mnie zastanawiało, o jaką to Gośkę, chodzi w "Gośka, w---a!". A jak babka od wu-efu mówiła po pokazaniu jak wykonać ćwiczenia - KPW to, że to odpowiednik "kapujecie waszmoście" ;-) A i jeszcze słynna "Crusanna" z piosenki "Cruel Summer" ale to wielu tak w latach 90-tych za dzieciaka słyszało ten tytuł podobnie. Z nieznajomości angielskiego śpiewanie piosenek
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

CD-Action Lipiec 2000, na Cover CD Fallout 2. Mój pierwszy numer CDA który ponad 25 lat temu w ciepły letni dzień mama przyniosła mi z kiosku niedługo po tym jak dostałem pierwszy komputer. Na tamte czasy gdy internet w Polsce dopiero raczkował CDA to naprawdę było coś. 200 stron o grach i fajne pełniaki, demka i pierdoły na płytkach. Kupuję aż do dziś. Oczywiście to już jest wydmuszka w porównaniu do tego
ViniciusZunior - CD-Action Lipiec 2000, na Cover CD Fallout 2. Mój pierwszy numer CDA...

źródło: 467f93d5-9c0d-4e8a-99ae-209f9fa188a0

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jedyny prawdziwie otwarty świat gry jaki znam.
Po 10 minutach możesz być w lokalizacji ostatniego bossa.
Możesz po samym rozpoczęciu gry iść do komnaty boga i z nim pogadać.
Faktycznie ma się wrażenie że ten świat żyje, ta wyspa ma całkiem zróżnicowaną ekonomię, kupców transport itp wszystko tam gra i ma sens.
Nie znam bardziej kompletnej gry na swoje czasy. 2002 rok.
#przemyslenia #morrowind #gry #
maszfajnedonice - Jedyny prawdziwie otwarty świat gry jaki znam.
Po 10 minutach możes...

źródło: Vivec-Morrowind

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@masz_fajne_donice: ja nigdy nie miałem wrażenia że ten świat żyje - tam każdy npc stoi w tym samym miejscu przez całą grę. Nie idą spać, nie siedzą na krzesłach, nic nie jedzą, nie pracują, nie podróżują. Tylko stoją i tyle xd Co najwyżej strażnicy chodzą w randomowym kierunku od czasu do czasu w promieniu 5 metrów i nic więcej
  • Odpowiedz
#dziecinstwo #nostalgia #takaprawda
Za mojego dzieciństwa było lepiej. Fox Kids, Diabelski Młyn w Canal +, Minimax, wczesne MiniMini, grywanie w Hugo, oglądanie Franklina, Ulicy Sezamkowej, Rodzinki Addamsów, Zwariowanych Melodii, Toma i Jerry'ego, Flintstonów, Scooby'ego, więcej interakcji z ludźmi na placu zabaw, cyrki (te ze zwierzętami też), tanie bilety do zoo, tańsze restauracje, tańsze bilety na koncerty rockowe, więcej rozrywki w ogóle było.
Mówię o latach 2000,
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Malpka-Bananowka: ja mam oczki już widzę i pamiętam jak się żyło w tych twoich wspaniałych czasach gdzie snickers był produktem premium i się jadło raz na jakiś czas a nutellę to jak stary paczkę dostał w robocie na święta
  • Odpowiedz
W latach 90 i wczesnych 2000 jeśli miałeś w domu PC albo konsolę lepszą niż Pegasus to byłeś kuhwa kimś! Pamiętam miałem w klasie takiego typka z bogatej rodziny którego ojciec był chyba marynarzem czy coś i przywiózł mu Sega Game Gear. Totalna egzotyka w Polsce. Ten sam koleś później jako pierwszy w klasie miał telefon z dzwonkami polifonicznymi i aparatem. Potem miał jeszcze Game Boy Advance i też wzbudzał sensację grając
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdy byłem małym chłopcem, to czasami sobie tworzyłem fantazje w marzeniach, że chciałbym być pisarzem, odkrywcą, który zwiedzi kawał świata na żaglowcu i będzie opisywać piękno odległych krain oraz mieszkających tam ludów. To tak poza strzelaniem bramek dla Polski na Mundialu oczywiście :-) A wy jakie mieliście marzenia?

https://www.youtube.com/watch?v=Eo2kTXb0Ne4

#dziecinstwo #marzenia #pytanie
seventh_gate - Gdy byłem małym chłopcem, to czasami sobie tworzyłem fantazje w marzen...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oglądam po raz kolejny mój ulubiony serial z dzieciństwa, Sforę, i mimo że fabułę znam od ponad 20 lat, to widowisko wciąż potrafi zaskakiwać. Tym razem przykuła moją uwagę scena w klubie muzycznym, do którego główny bohater, Olbrycht, zabrał swoją wybrankę, aby świętować zdanie przez nią egzaminu na prawo jazdy. Za trzecim razem.

Ciekawostką jest fakt, że na scenie w roli muzyka występuje wybitny polski kompozytor muzyki filmowej Krzesimir Dębski, który również tym
grap32 - Oglądam po raz kolejny mój ulubiony serial z dzieciństwa, Sforę, i mimo że f...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#rodzice #dziecinstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #pytanie #przemyslenia

Kiedy powiedziałeś swojemu dziecku, że je kochasz?
Kiedy powiedziałeś swojemu dziecku, że jesteś z niego dumny?
Kiedy powiedziałeś swojej żonie/dziewczynie, że ją kochasz?
Kiedy powiedziałaś swojemu mężowi/chłopakowi, że go kochasz?
Kiedy powiedziałeś swojej mamie/tacie, że ich kochasz?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakimi zabawkami najbardziej lubiłeś się bawić w dzieciństwie?

  • Dinozaurami 5.3% (1)
  • Samochodzikami 36.8% (7)
  • Żołnierzykami 36.8% (7)
  • Innymi zabawkami 21.1% (4)

Oddanych głosów: 19

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach