✨️ Obserwuj #mirkoanonim
czesc,

Wiem że Mirko to nie jest miejsce na takie pytania ale zaryzykuje. Niedawno dowiedziałem się że będziemy z żoną mieć dziecko i chciałbym się jakoś przygotować do tej roli bardziej. Macie jakieś książki, poradniki? Wiele na pewno to kwestie indywidualne ale chciałbym coś poczytać aby mieć szerszy horyzont, żeby nie popełnić jakiegoś głupiego błędu na samym początku który będzie później ciężko wyprowadzić. Może ktoś coś polecić?

Tak jak pisałem, najbardziej zależy mi na literaturze :-)
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@broker: nie, omijać jak najdalej Heidi Murkoff. Średniowieczne metody i rady, nie wiem czemu nadal ktokolwiek to wydaje. Kobita radzi żeby odkładać dziecko do łóżeczka celem wypłakania się, co jak udowodniły badania, jest niszczącą psychikę dziecka patologią.
Polecam blogojciec.pl, tam znajdziesz wartościowe lektury i rady.
  • Odpowiedz
Hej kochani i kochane. W latach 90-tych jak byłem łebkiem, ojciec wysłał mi coś takiego z USA. W tamtych czasach na wsi, to był taki kosmos, że głowa mała. Wtedy bawiliśmy się z kolegami patykami udając, że to karabiny. Przeskok niesamowity. Mój młody 5 lat jest mniej więcej w podobnym wieku jak ja wtedy. Chciałbym mu kupić podobną zabawkę, tym bardziej, że ma straszną jazdę na punkcie samochodów, biegów, liczników i wszystkiego
Czopelka - Hej kochani i kochane. W latach 90-tych jak byłem łebkiem, ojciec wysłał m...

źródło: s-l1600

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Czopelka:
1. Bierzesz duży karton np. po lodówce
2. Wycinasz otwory na przednią "szybę", ewentualnie drzwi
3. Wstawiasz krzesło do środka
4. Oklejasz, malujesz, przyczepiasz dodatkowe elementy - koguty, światła, najlepiej wspólnie z dzieckiem
5. Wstawiasz COKOLWIEK OKRĄGŁEGO z przodu, udające kierownice - może być nawet
RandomowyMirek - @Czopelka: 
1. Bierzesz duży karton np. po lodówce
2. Wycinasz otwor...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
Dzisiaj przyjechał do mnie mój chrześniak 2 letni z rodziną. Moja mama się z nim bawiła. Spędziło się miło czas. Teraz mówi, że fajny dzieciak jak pojechali. Czuję, że by chciała wnuka. Jak to matki. Moja mama ma 51 lat. Różnie ze zdrowiem. Rok temu mi mówiła, abym zaczął działać z kobietami. Niestety, portale randkowe u mnie cienko, nawet zero par, na żywo wstydzę się podbić do dziewczyny na ulicy, nie mam
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
@tomwick55 jak jesteś wierzący to szukaj przy kościele jakiś kółek czy oni nawet też tam jakieś randkowe spotkania organizują. 2 moich ziomków poznało tak żony. Jeden to nawet miał podwójny bonus bo ładna i lekarka. Więc może tam.
  • Odpowiedz
Dzisiaj przyjechał do mnie mój chrześniak 2 letni z rodziną. Pierwsza wizyta w tym roku. Jakaś pozytywna energia we mnie wstąpiła. Bawiliśmy się samochodami, klockami i w piłkę pokopaliśmy. Czasy dzieciństwa przypomniały mi się też. Fajnie jak mówił wujek na mnie pierwszy raz. Mógłbym być jego ojcem w sumie, mam 24 lata. Nawet i zabawa z nim sprawiła mi radochę, bo samotność doskwiera. Fajnie mieć potomstwo. Sam bym chciał, ale niestety nigdy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Każdy mężczyzna ma niepodważalne prawo do prawdy o swoim ojcostwie. Skupmy się na tym aby testy DNA stały się obowiązkowe. Domagajmy się tego, mówmy o tym głośno, poruszajmy tę kwestię w rozmowach i dyskusjach, zwłaszcza z dziennikarzami oraz politykami. Gdyż tylko obowiązkowe testy DNA mogą zapewnić, że żadna ze stron nie zostanie oszukana.

#mgtow #dna #ojcostwo
MGTOWPL - Każdy mężczyzna ma niepodważalne prawo do prawdy o swoim ojcostwie. Skupmy ...

źródło: 460226261_122173977692235871_5449635575935361817_n

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Smutno mi. Niewiele oczekiwałam od swojego ojca, chłop ledwo pamięta kiedy mam urodziny. Dużo złego w życiu zrobił, własnym dzieciom, rodzicom i żonie głównie bruździł.

Majątek rodziców przepił. Działka poszła na długi, jedno mieszkanie przepisał na bank, żeby ten opłacał mu do śmierci rachunki. Drugie - po dziadkach - chce sprzedać.

Ja to rozumiem, nie napracował się w życiu więc ma głodową emeryturę. Zaproponowałam mu jednak, żeby udzielił mi pożyczki (z zachowaniem wszelkich formalności, z notariuszem itp.), w wysokości połowy wartości mieszkania które idzie na sprzedaż. Pożyczkę chciałam przeznaczyć na zakup działki i następnie spłacać go w kwocie 2-3 tysięcy na miesiąc. Od rodziny w końcu lepiej i korzystniej niż od banku.

Ale
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mala_rybka: czyli w skrócie: twój ojciec wszystko co posiada dostał od rodziców, działki i 2 mieszkania, wszystko spienięża na swoje przyjemności a swojej córce chce dać figę z makiem? To kawał c---a a nie ojciec i możesz mu to powiedziać.
  • Odpowiedz
@mala_rybka: Ale zaraz, przecież to jest majątek wspólny twoich rodziców. Tak samo mam ma prawo nim rozporządzać jak są małżeństwem. Udaj się z mamą do prawnika. Będzie musiał oddawać żonie a jak nie to komornik.
  • Odpowiedz
Przecież i tak kaszojad codziennie do kąpania idzie to jak nawet będzie miał kleszcza to jak wyciągniesz wciągu 12h to nic mu nie grozi


@beer_man: a jak leży na ziemi krócej jak 3 sek to się nie ubrudziło, nawet jak spadnie w piach lub kupę xD
  • Odpowiedz