@Wikariusz123: Jaki nadchodzący? Kryzys demograficzny zaczął się w połowie lat 90, kiedy ludzie masowo zaprzestali posiadania dzieci. Teraz mamy po prostu "30 lat później", kiedy jest za późno na cokolwiek.
  • Odpowiedz
@KapitanONeil: dostępność żłobków i przedszkoli nie ma zbytniego wpływu na demografię. Powinny być dostępne, fakt, ale tym demografii nie poprawimy. Tańszymi mieszkaniami też nie, abstrahując od oceny jak powinnyśmy prowadzić politykę mieszkaniową.
  • Odpowiedz
Za kasę która idzie na 800+ można by stworzyć państwowa francyze żłobków, która by przejmowała prywatne żłobki i świadczyła usługi po przystępnych cenach


@KapitanONeil: 90% kosztów złobków to pensje opiekunek, bez dopłat z budżetu nie ma możliwości by ceny były znacząco niższe.

średnio edukacja szkolna kilka lat temu kosztowała podatnika 1 tys. zł msc.
  • Odpowiedz
Dzietność siadła, ale nie przez problemy mieszkaniowe czy brak aborcji ale hipergamię wśród kobiet. Żaden polityk tego niestety nie powie. 80% obecnych chłopów jest niewidzialna dla kobiet. Nie rozważają ich nawet przez moment jako kandydatów do rozpłodu. Dziewczyna to nie to samo co żona i mama. Kobiety wchodzą dziś w związki dla wygody albo pieniędzy, ale nie chcą mieć dzieci z niskim chłopem albo ze słabą mordą i takie są fakty
#
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

III RP to już państwo upadłe, ale jeszcze tego nie odczuliśmy na własnej skórze. Kraj, który w obliczu katastrofy demograficznej pompuje devów i zamyka porodówki, w obliczu kryzysu energetycznego pompuje miliardy w górnictwo itp. Ten kraj ma za dużo strukturalnych problemów przy zbyt dużej niekompetencji/korupcji polityków oraz biernym, podzielonym, postkomunistycznym społeczeństwie by tutaj w perspektywie 20-30 lat było dobrze. Prędzej czy później p----------y w pułapkę średniego rozwoju w najlepszym wypadku, a w
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kawalerka15k: PL rozwijała się szybko dzięki boomowi na IT i gigantycznemu inflow kasy z zachodnich korpo do naszych programuchów, którzy następnie puszczali to w obieg dając pracę przede wszystkim budowlance.

Ale IT nie ma już za bardzo przestrzeni na rozwój gigantycznych (jak na Polskę) wynagrodzeń, bo nasi programiści będą drożsi od lokalnych (w USA/DE), a wtedy spada sens ich zatrudniania.

Reszta kraju ma zdecydowanie niższą innowacyjność i potencjał na wyciąganie
  • Odpowiedz
@kawalerka15k:

1. dobrze to juz bylo
2. pulapka sredniego rozwoju to jest tutaj od zawsze, tylko poprzez system naczyn poalczoncyh nie tak latwo sie od razy wyplatac z miejsca gdzie sie 20 lat mniej lub bardziej inwestowalo - jedni sie decyduja na zwinieci, inni sie wahaja, inni mysle ze moze sie poprawi.... :]
3. Dalej skupiajmy sie na wojenkach po-pis zamiast na kluczowych sprawach
4. To wszystko wina demokracji - juz Platon rozpracowal temat na czastki elementarne - wiec mamy DOKLADNIE to co chcemy. No przeciez dopiero co wymienislimsy 8 lat "fatalncyh rzadow" na "nowa jakosc" - w efekcie zamieniemy bk2 na nastart0 :) Bo przeciez tak
  • Odpowiedz
Dzisiaj dużo pieprzenia o dzietności się przewija to Wam wytłumaczę dlaczego jest tak niska

1. Brak poczucia bezpieczeństwa związanego z sytuacją mieszkaniową, drogim najmem i kolejne idące za tym konsekwencje - np. niższa atrakcyjność na rynku matrymonialnym, mniejszy kapitał na rozrywkę i zajęcia na których można poznać drugą połówkę itd

2. Dziecko to tylko wydatki, które może, może zrekompensuja jakieś uczucia o których słyszymy, czytamy których już nie pamiętamy i nie widzimy bo nie ma wśród znajomych zbyt wielu dzieci. Czyli nie ma żadnych plusów z posiadania dziecka.

Dopóki
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tempyluj:
1. Sraken pierdaken. Czy w krajach w których jest najlepsza, najbezpieczniejsza sytuacja mieszkaniowa na świecie jest największa dzietność na świecie? Albo chociaż średnia? Nie, jest najgorsza. Luksemburg ma 10 razy lepszą sytuacje mieszkaniową, Japonia czy Singapur dwadzieścia razy lepszą. Wiesz jaką mają dzietność? Sprawdź ( ͡° ͜ʖ ͡°)

2. W skrócie - ludzie nie robią dzieci bo inni ludzie nie robią dzieci i nikt nie
  • Odpowiedz
mówimy o Polsce i o naszych problemach


@tempyluj: no dobrze, więc w Polsce na osi czasu też tak masz, że jak jest głód, analfabetyzm i 12-osobowa rodzina w jednej nieogrzewanej izbie z klepiskiem i szczurami, to jest dzietność dwucyfrowa a jak teraz jest sto razy lepiej to dzietność klęka.

Nigdy w Polsce i nigdzie na świecie poprawa sytuacji mieszkaniowej nie poprawiła dzietności.
Możesz co prawda sądzić że jak każdemu rodzicowi
  • Odpowiedz