Wychodzi, że w Czechach benzyna kosztowała 1.74E gdy zaczęła spadać - w tym samym momencie w PL- 1.41E. Po spadkach benzyna w Czechach nie staniała poniżej ceny w Polsce (1.50 vs 1.40). Widzę manupilację w lutym, kiedy w PL cena spadła do 1.5, a w Czechach wzrosła do 1.52. Serio ktoś wrzuca wykresy, których nawet nie analizuje?
@Buckethead: Musisz tam trochę pożyć, kolega poczuł to dopiero po 15 latach w UK. No ale - powodzenia. Tylko nie bardzo wiem, co Twój komentarz wnosi do dyskusji o komunikacji w Bydgoszczy?
Może dopiszcie, że od jakiegoś czasu chcieli ją wywołać sami. Do tego Japończycy słyną z oszczedzania, co jest mocno różne od naszego rozrzutnego społeczeństwa, nagabywanego na konsumpcjonizm coraz to bardziej nachalnymi reklamami ;)
@Saeglopur: Była przepaść bo nie wiem, czy pamiętasz ale byliśmy kolonią Rosji, Niemiec i Austrowęgier. Do tego szwedzkie zdobycze z czasów plądrowania Rzeczpospolitej są łatwo znajdowalne w Szwecji.
A ja miałem właśnie odwrotne wrażenie niż "wypychanie na działalność" , czyli np. przymusowe kończenie współpracy na podstawie umów tzw menedżerskich, jeśli ktoś świadczył usługi tylko jednej firmie...
@astrodamus: Problem w tym, że tak właśnie wygląda polityka w większości krajów...Bo na polityka nie idzie ktoś, to ma pomysł na życie, fach w ręku i nie boi się pracy ;-)