jak wejdzie w kryzys to już nic nie wygra, nie ona pierwsza mordo, nic nie trwa wiecznie


@Atari_65XE: A jak nie wejdzie, to wygra, nie ma co się teraz rozwodzić. :)
  • Odpowiedz
@itakisiak: dla mnie ta godzina to tragedia. Mój organizm już dawno przestawił się na tryb korposzczurowy, więc koło 23 już robię się senny, a po północy nie ma z czego zbierać.

Już wolałbym mecz o 3, to wstałbym sobie o tej 4 i większość meczu bym zobaczył.
  • Odpowiedz
  • 0
wstałbym sobie o tej 4 i większość meczu bym zobaczył.


@waro: to ma sens, jednak mnie nawet to by nie uratowało, ponieważ moja noc jest dość krótka. Zazwyczaj idę spać około północy i najpóżniej wstaję o szóstej.
  • Odpowiedz