"Częstsze korzystanie z telefonów oznacza rzadsze spotykanie się z ludźmi twarzą w twarz. Wraz z pojawieniem się smartfonów nastolatkowe zaczęli rzadziej chodzić na imprezy, do centrów handlowych".
z
Kasia Bielecka pisze w artykule dla Gazety Wyborczej: "Czy to, że tylko pracownice dostaną posiłek, to przejaw dyskryminacji wobec mężczyzn? Absolutnie nie". Ta opinia nie powinna dziwić, w końcu dyskryminacja wobec białych cishetero facecików i gojów to tzw. "dyskryminacja pozytywna".
z
Kojarzycie powtarzające się sytuacje, w których nawet nie wiecie, kiedy zaczęliście "siedzieć" w telefonie i obejrzeliście 27 shortsów albo zescrollowaliście 2 km Instagrama?
z
źródło: temp_file2912443921822253132
Pobierz
źródło: obraz_2024-01-02_173144727
Pobierz@Erlein ale coś w tym jest. Jak znam niskich facetów to zarozumiałość to pierwsza cecha jaka mi przychodzi do głowy w większości przypadków.
Osoby biorące udział w różnych badaniach coraz częściej deklarują, że ich najbliższym członkiem rodziny jest... pies lub kot. Z jednej strony można powiedzieć, że to urocze, ale gdy spojrzy się głębiej na problem, to wniosek jest przykry mówi w wywiadzie dla Wprost Jakub B. Bączek, wykładowca
z
Czy to dlatego, że są najlepsze? Nie... Wyjaśnienie od Adam Ruins Everything [ENG]
zHa ha ha ha ha ha!
To było niemal zbyt proste.
Gratulacje z okazji zawładnięcia amerykańskim systemem opieki zdrowotnej, doktorze.
Wszystko, czego było trzeba, to odrobina elbow grease...
i komicznie dużego lasera orbitalnego.
Więc jaki jest twój plan?
Służba zdrowia w USA to jest wręcz idealny przykład korporacji rodem z cyberpunka. Dobre choć kosmicznie drogie usługi dostępne przede wszystkim dla bogatych, a także i częściowo dla klasy średniej, choć ta też nigdy nie jest kompletnie zabezpieczona jeśli zachorują na
ktoś mi wyjaśni z czego to się bierze?
Tempo, w jakim dokonujemy nowych innowacji, jest mniej więcej proporcjonalne do wielkości naszej gospodarki. Światowa gospodarka rośnie zatem eksponencjalnie i dzieje się tak od bardzo dawna. (Od 1980 roku podwajała się średnio co 23,9 lat. Od 1961 roku to 20,3 lata.) Jednakże tempo innowacji jest ograniczone przez liczbę ludności, a z powodu spadającej dzietności, populacja niebawem osiągnie szczyt, prawdopodobnie w okolicach trzydziestu lat, a następnie zacznie spadać.
Jednakże tempo innowacji jest ograniczone przez liczbę ludności, a z powodu spadającej dzietności, populacja niebawem osiągnie szczyt, prawdopodobnie w okolicach trzydziestu lat, a następnie zacznie spadać.
@BlackpillRAW: jedyna szansa dla introwertyka na wygryw to być turbointeligentnym, wtedy siedząc w tej piwnicy może wymyślić np. jakiś przełomowy wynalazek czy produkt i nagle świat go pokocha takim jakim jest
źródło: DubtG-vXcAATmY2
Pobierz@Sinity: Jeśli określenie "normik" jest w świecie przegrywow obelgą, to wiedz, że to nie ma sensu. Bycie nazwanym kimś, kim by się bardzo chciało być, nie nosi znamion obelgi
@graf_zero: Eh, mimo wszystko preferuję to. Pamiętam że siedzenie w szkole na lekcjach to były jakieś tortury umysłowe. Prawdopodobnie miałem gorzej niż inni (którzy zakładałem że czują to samo), bo wysokie IQ + nie uczenie się przez imitację + ~brak nagród społecznych. Nuda to był jeden z gorszych problemów w życiu, i do tego wydawało mi się że tak będzie zawsze.