Razem z żoną dajemy naszym dwóm kotom, Benowi i Jerry'emu, mokrą karmą codziennie o tej samej porze. Ben spędza całą poprzedzającą godzinę domagając się tego jedzenia. Najwyraźniej uważa, że gdyby nie jego lobbing, to byśmy go nigdy nie nakarmili. Jerry zamiast tego spędza podobną ilość czasu rozłożoną w ciągu poprzedzających 24 godzin, lobbując za naszą natychmiastową uwagą. Zdaje się oczekiwać, że nie nakarmimy go ani nie zakwaterujemy, jeśli nie uda mu się przekonać nas do poświęcenia mu regularnej i dostatecznie dużej uwagi.
Ja interpretuję to tak, że nasze koty utknęły w równowadze sygnalizacyjnej. "Sygnalizujesz", gdy twoje działania uwzględniają (przewidywane) wnioski jakie wyciągną inni na ich podstawie. A "ekranujesz", gdy podejmujesz działania mające na celu skłonienie innych do sygnalizowania. Wielu nazywa mnie ekstremistą za stwierdzenie, że w 90% obszarów ludzkiego życia występują znaczące wpływy sygnalizowania i ekranowania, ale wciąż wydaje mi się to prawdopodobne.
Nasze


















@uht200: @V_taurus_V: Gorzej jak taki cuck-niewolnik stwierdzi że woli jednak odwalić jakiś atak terrorystyczny na ludziach, którzy korzystaliby z takiego rozwiązania zamiast uczestniczyć w takim systemie.
@ZyfiDynock: Problem odbiorcy nie producenta. Nawet jakby media charytatywnie zapewniały inny balans, to by się nie klikało.
@Cztero0404: Pewien jesteś? https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipergamia