@debug: A która kultura ma być owym szkieletem? Amerykańska, europejska, arabska, chińska, indyjska, któraś z afrykańskich? Przykro mi to pisać, ale postulujesz zamordyzm kulturowy. Być może w słusznym celu, ale fakt pozostaje faktem. Ludzie mają emocje pozytywne i negatywne. W kulturze obecne są i jedne i drugie. Jak wymusisz (np. walcząc z ksenofobią) zakaz tych drugich, to te emocje znajdą ujście gdzie indziej.- np. przy urnie wyborczej. Ja już wolę, żeby
A Zakłady Mechaniczne Wola (dawniej im. Marcelego Nowotki) - jedyne zakłady produkujące silniki czołgowe w Polsce - zamknięte, a ich teren przeznaczony dla developerów. Cudów tam nie produkowali, ale teraz będziemy wytwarzanie power-packów od zupełnego zera odtwarzać.
@nixodus: No to już się właśnie skończyło. A myślisz, że czemu Izrael zerwał z nami stosunki dyplomatyczne. Żyjący tam 140-sto letni byli właściciele bardzo się zdenerwowali.
@jskan: Gucio prawda. Decyzja o powstaniu był świadomie podjęta przez lokalne struktury przy sprzeciwie Rządu Londyńskiego, który nie widział w tej akcji żadnego sensu. I ona nie miała żadnego sensu. Co więcej powstańcy narazili miasto na zniszczenie, a jego mieszkańców na śmierć. Większość ofiar to cywilni mieszkańcy warszawy i to są właśnie prawdziwe ofiary powstania. Pełczyński i jego frakcja popisali się totalną naiwnością polityczną. A jak wyszło to każdy widzi.
@Fist_Of_Truth: W powstaniu zginęła mniej więcej połowa mojej, żyjącej wówczas, rodziny - nie mając z rzeczonym powstaniem nic wspólnego. Więc mam prawo do swojej opinii na ten temat, i jest ona taka jak zaprezentowałem! A jak ci się nie podoba, to nie mój kłopot!
@Icouldbeyourmom: Nie przemilczam. Napisałem o naiwności politycznej przecież. Napisz mi proszę - co konkretnie chciano dzięki powstaniu osiągnąć. Bo ja żadnego celu nie widzę. Za to pochodzę z rodziny, która ową decyzję bardzo boleśnie odczuła. I my chcemy wiedzieć DLACZEGO! I nikt nie potrafił do tej pory na to proste pytanie odpowiedzieć. Wątpię, żeby tobie się udało.
@Icouldbeyourmom: Co chcieli osiągnąć Niemcy to każdy głupi wie. Ale czemu lokalne struktury AK (BEZ SENSOWNEGO POWODU) naraziły Warszawiaków na to mordowanie - to właśnie pozostaje dla mnie tajemnicą. Jak się planuje operacje militarne, to trzeba uwzględnić mnóstwo uwarunkowań. Szacowane straty wśród ludności cywilnej też powinny być brane pod uwagę. A nie zostały. Bo że Szwaby wszystkich wymordują, to było przecież oczywiste. Ty to jakimś fanatykiem powstania jesteś?
@jskan: Ale te sprawy są ze sobą nierozerwalnie związane. Jestem w Afryce widzę stado słoni. Płosze je. Spłoszone słonie tratują okoliczną wioskę, ginie tez część mieszkańców. Kto jest winny: ja czy słonie, czy i ja i one? Napiszesz, że słoni nie powinno tam być (tak ja Niemców w Polsce), ale jednak są i trzeba to uwzględniać w swoich działaniach. A ja, jako krewny tych stratowanych śmiem zadawać pytanie - co za
@DEATH_INTJ: Wszędzie. W ramach fuchy prowadziłem (we właśnie zakończonym semestrze) ćwiczenia z programowania na "wyższej uczelni". Kasowo wyszło gorzej, niż miało wyjść, więc zakończyłem współpracę. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać z tej "wyższej edukacji". Królował oczywiście ChatGTP i on był jedynym obiecującym "studentem" w tej grupie XD! Zaliczyli oczywiście wszyscy - bo zaliczyć musieli - w tym troje murzynów, którzy po polsku słowa nie znali (a zajęcia były po
@DEATH_INTJ: I ja ci uświadomię jeszcze jedno. Ci murzyni (nawiasem mówiąc całkiem sympatyczni) byli oczkiem w głowie zarządu uczelni, bo za ich studia płaci państwo i bardziej się opłacają niż polscy studenci. Przyjeżdżają z Afryki, państwo funduje im studia i stypendium. A oni nic nie robią. Zresztą jak mają coś robić, jak trafiają na zajęcia po polsku nie znając polskiego? Chodzą na zajęcia i grzebią sobie w telefonie. Na zaliczeniu wpisali
I to może być odpowiedź na pytanie: dlaczego nie zarejestrowaliśmy obecności obcych. Jak ileś tam już pokoleń trafi do takiego wirtualnego raju, to może się okazać, że nikt już nie chce żyć normalnie, bo w wirtualnym, świecie jest po prostu fajniej. No to wtedy prosta droga do budowy odpowiedniej struktury zasilającej plus reszty infrastruktury i... cywilizacja znika - "do wewnątrz".
@milo1000: Ale przewala w sposób, który formalnie nie jest kradzieżą. A nawet jak jest, to... jak kraść to miliony. A taka nagrana i szeroko rozpowszechniona prowokacja, byłaby mu bardzo nie na rękę. By oddał i sobie jeszcze dobry PR na tym zrobił. Tak więc ma to jak najbardziej sens. Wszystkie twoje posty są o pisie. Czy ty już granic obsesji nie przekroczyłeś?
@Cyb_pl: Książki programistyczne to ja na kompie czytam. Od razu mogę sobie kod kopiować i sprawdzać. I tak rzadko kiedy całość czytam, raczej potrzebny mi kawałek. Tam jest zazwyczaj duuuużo wody nalane :)
@Cyb_pl: Tylko trochę drogowa ta zabawka. Dwa z kawałkiem za czytnik to już trochę jest. Ale jak wygodny - można rozważyć na jakieś imieniny. Jak obmacasz puść czujkę - jakie to.
@bleblebator: No właśnie, mieli dość determinacji, żeby wykorzystać szansę i uciec spod ruskiej okupacji. Białorusy takiej determinacji nie wykazywali. Inna rzecz, że Białorusy to się raczej do Ukrainy porównują. Jak (oczywiście przez wojną) w kilkoma rozmawiałem (a byli to dodatkowo ludzie, którzy uciekli z Białorusi przez prześladowaniami) to twierdzili, że Łukaszenko ma swoje plusy, bo na Ukrainie żyje się jednak gorzej. I co z takimi zrobić?
@bleblebator: To nawet nie o pacyfizm chodzi. Ciężko to z nich wycisnąć, ale mnie się kilka razy (po dużej dawce alkoholu) udało. Oni (delikatnie to ujmując) nie ufają Polsce - trochę jak my Niemcom. I oni grają w taką grę równowagi. Uważają, że bez ruskich to my byśmy ich wcześniej, czy później zdominowali. Więc te wpływy ruskie traktują jako konieczny wtręt do swojej państwowości.
No właśnie - sieć handlowa, a nie jakiś koncern produkcyjno-technologiczny. Nie sądzę, żeby to szczególnie dobrze o kierunku rozwoju Polski świadczyło. Dodatkowo, to zagraniczna sieć handlowa!
@JackCorvinMikkimauz: Po masakrze w Monachium mają schizy. Na Polaków (na szczęście) nikt nie poluje. A mnie cieszy, że może te wycieczki staną się teraz bardziej sensowne i dla Polaków, i dla Żydów. Bo póki co to przyjeżdżali, objeżdżali obozy koncentracyjne i miejsca związane z zagładą ich narodu - i do domu. Po takiej dawce, ekstremalnie negatywnych, emocji, to ja się nie dziwię, że wywozili z Polski złe wspomnienia. To ich słynne