Ukryte ograniczenie prędkości w Play

Kupiłem abonament w Play. No limit bez ograniczenia prędkości ( ;-) ) przez 24 miesiące, potem 300 GB z pełną prędkością. Przynajmniej tak obiecywano... Szybki test na innych kartach Play pokazał iż net zapierdziela aż huczy. 500 Mbps osiągane regularnie. No nic, tylko brać... ... było inaczej.
z- 217
- #
- #
- #
- #
Za no limit ale z lejkiem już nie.
Ale mówiąc szczerze - czy spowodowałoby to aż tak drastyczne ograniczenie prędkości? Szczególnie, że na początku przez chwilę pobieranie jest znacznie szybsze, dopiero potem gwałtownie przycinane...
Wystarczyłby mi net działający z maksymalną możliwą technicznie prędkością. Taką jaka idzie na prepaidzie właśnie. Nawet nie miałbym żalu jakby np. po 300 GB ściągniętego obcinali to do tych 30 Mb... ale tutaj jest "no limit ale 30 Mb" a Play idzie w zaparte i twierdzi że nie ma żadnego limtu.
Nieważne z jaką stacją się łączyłem (najczęściej z najmocniejszą a pracuję jakieś 300m od stacji bazowej, dom mam 400, od drugiej), zawsze mam te nieszczęsne 30 Mb na abonamencie, na prepaidzie różnie - od 500+ w robocie do 100-200, czasem mniej w domu).
Abonament znajomego w moim telefonie zasuwa z taką samą prędkością jak prepaid. Tylko ten jeden abonament ma lejek na 30.
@Myslovitz Orange u mnie chodzi z prędkością 30-50, więc podziękuję. Obecnie siedzę na Plusie, 33 zeta na miesiąc, wchodzi około 300+ Mb.
@Kaczorra Oferta na kartę zazwyczaj ma opcję "20-30
Na wersji przeglądarkowej speedtesta (pozwala na wybranie serwera jak włączysz "desktop version"),, testy do serwera Play - to samo.
W umowie mam informację o osiągalnych prędkościach, nie ma żadnej informacji że karta ma dodatkowe ograniczenie do konkretnej wartości.
Sieć - jak widać - pozwala na 500 Mb spokojnie, karta
Karta pojedynczo w Pikselu działała dokładnie tak samo.
Poza tym 2100 ma znacznie większe osiągalne prędkości a tu jest ewidentne ograniczenie na 30 - gdyby łącze było zapchane, to by szło powiedzmy od 20 do 50 w zależności od warunków.
Wciąż to samo.
Jakby problemem było przeciążenie sieci, to nie byłoby stałego, nieprzekraczalnego ograniczenia do +/- 30. Byłoby raz 20, raz 10, raz 40, wieczorami 5, porankiem 60 itp.
Tutaj cały czas było 30 maksymalnie.
W umowie jest tylko mowa o osiągalnych prędkościach i że "zależy od warunków". Warunki raczej dobre, prepaid zasuwa, abonament ma ewidentny
Ale niestety Play sobie ogranicza prędkość "bo tak"...