@szalony_kefir i jaką nianie wybrałeś ? Bo sam stoję przed wyborem i się zastanawiam czy lepiej z oddzielnym monitorem i kamerką czy może być właśnie ta xiaomi i oglądać na telefonie?
  • Odpowiedz
  • 1
Pytanie do użytkowników #chromecast #androidtv. Czy jest opcja zablokowania dostępu do profilu lub konkretnej aplikacji kodem PIN? Chciałbym ograniczyć dostęp do YT dla dzieci. Ewentualnie, może jest jakaś opcja blokady dostępu do #yt lub chociaż konkretnych kanałów? Za dużo shit contentu na tej platformie. Chciałbym mieć jakąś kontrolę nad tym co oglądają dzieci. Niby jest YT Kids ale co z tego skoro i tak mogą
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jakiś rodzic może mi podpowiedzieć jaki syropek lubią wasze małe dzieci?
Myślę że najlepiej jakby był z paracetamolem albo z jakimiś witaminkami, czy może ziołowe na kaszelek. W sumie obojętnie. Celem jest zamaskowanie smaku innego leku i nie chciałbym mimo wszystko używać czegoś typu kokakola.
#rodzice #dzieci
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niemorzliwe: u mnie im bardziej był słodki to maluch nie chciał jeść - chociaz lubi truskawki to truskawkowy paracetamol niedobry ale lubi cytrynowy (omega 3) albo pomarańczowy (jakaś multiwitamina)
  • Odpowiedz
@niemorzliwe: U starszej córki rozgniatałam ugotowane warzywo lub owoc i podawałam zmieszane. U młodszej jedyne co się sprawdza to spienione mleko z ekspresu do kawy. Wiem, że nie powinno się dzieciakowi do pewnego wieku podawać mleka krowiego, ale naprawdę inaczej nie chce przyjmować leku ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jeśli o dobre syropy chodzi to młoda lubi Groplinosin i bioaron
  • Odpowiedz
K---a mać mam już prawie 25 lat a moi rodzice mnie traktują jak upośledzonego XD

Wczoraj przyjechałem do moich rodziców i zrobiłem im kolację. Położyłem potrawy na stół i matka nawet nawet nie spróbowała i do mnie z tekstem "Jezus jakie to pyszne! Mniam mniam mniam!" i zaczęła mlaskać ustami. Ja mówię do niej że nawet nie skosztowała a ona "No ale wygląda lepiej niż w francuskiej restauracji! Na pewno jest pysze".
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Językiem miłości mojej mamy jest dawanie. Rzadko mówi „kocham cię” czy cokolwiek, ale za to co jestem to mi coś wciska. Dzis chciała dać mi masło, śliwki, s jak wychodziłam to przypomniała sobie, ze ma nowe ręczniki i koniecznie chciała żebym je wzięła XD urocze to. #gownowpis #rodzice #heheszki
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Problem z antynatalistami jest taki, że uwierzyli w jakiś głęboki sens życia gdzie tak na prawdę życie obiektywnie nie ma żadnego sensu i celu. Jako gatunek ludzki ciągnie nas do rozmnażania i taki jest nasz biologiczny sens życia jakby nie patrzeć. Oczywiście mamy XXI wiek i rozwinęliśmy się cywilizacyjnie powstały religie, nowe technologie, latamy w kosmos ale nadal idziemy schematem rodzimy się - rozmnażamy (lub nie) - umieramy. Wszystko co pomiędzy to tylko dodatek do tego życia. Tak, dla wielu życie będzie przeciętne, bez koloru, kredyty na głowie, rachunku ale LUDZIOM TO ODPOWIADA. Mało kto nie idzie schematem i w pewnym wieku zakładają rodzinę, biorą kredyty, odchowują dzieci i do piachu. Tak właśnie wygląda życie i większości to odpowiada. Gdyby nie odpowiadało to by tego nie robiło kolejne pokolenie a każde pokolenie powtarza Z WŁASNEJ WOLI ten sam schemat. Komu takie coś nie odpowiada to się wylogowuje z życia ale to nadal mniejszość. Ludzie zdają sobie sprawę z cierpienia, słyszą historie o wypadkach, chorobach, wojnach, mają znajomych i starsi ludzie dzielą się swoją wiedzą a mimo to I TAK ROBIĄ WEDŁUG SCHEMATU. Skoro dzieci tak bardzo cierpią to nie powinny chcieć żyć jako dorośli a jednak żyją sobie i mają się świetnie. Może zdarzyć się wypadek śmiertelny? Przecież i tak antynatalizm sprowadza się do nienarodzenia więc wracają do punktu wyjścia. Ciężka choroba? To nadal malutki % ale taki, że gra jest warta świeczki. Skoro proporcje są takie, że większość korzysta z życia a mniejszość nie to nadal jestem z tym w porządku.

#antynatalizm #dzieci #przegryw #childfree #przemyslenia #filozofia #rodzice

---
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Problem z antynatalistami jest taki, że uwierzyli w jakiś głęboki sens życia gdzie tak na prawdę życie obiektywnie nie ma żadnego sensu i celu.


@AnonimoweMirkoWyznania: jest DOKŁADNIE odwrotnie, wielu z nas wie, że życie nie ma absolutnie żadnego sensu, więc po co toczyć ten durny kamień dalej i udawać, że to robi jakąś różnicę.

Nie wiem, jak można dokonać tak fundamentalnie złej interpretacji antynatalizmu
  • Odpowiedz
hey Mirki i Mirabelki
za niecałe dwa miesiące biorę z różową ślub i siłą rzeczy pojawił się temat wyboru nazwiska. Ona jest ze swoim bardzo związana, do tego w przeciwieństwie do mojego zarówno imienia jak i nazwiska nie sprawia problemów w wymowie obcokrajowcom co jest co nieco istotne w mojej pracy. Ja ze swoim nazwiskiem nie jestem szczególnie związany, w końcu to tylko nazwisko i nic poza tym ale moi rodzice są

Czy zmienilibyście nazwisko na nazwisko narzeczonej biorąc ślub?

  • tak 22.4% (34)
  • nie ( napiszcie w komentarzu dlaczego) 62.5% (95)
  • *click* 15.1% (23)

Oddanych głosów: 152

  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@nieprzepuszczalny: ja bym nie zmienił bo lubię swoje. ALE na pewno nie sugerowałbym się toksycznymi starymi (jak piszesz: nieważne co zrobisz i tak będzie marudzenie). Zrób tak jak ty uważasz - ale pamiętaj że rozwody też się zdarzają;) z drugiej strony, wtedy pewnie możesz wrócić do panieńskie... Kawalerskiego nazwiska ;)
  • Odpowiedz
dużo pozwalam różowej i powinienem ją krócej trzymać bo zaczyna to pachnieć pantoflarstwem


@nieprzepuszczalny: ale jak kobieta jest przez tradycję zmuszana do zmiany nazwiska to jest OK? xD

Możecie też nie zmieniać nazwiska w ogóle. Ja bym nie zmienił, ale też nie zmuszałbym partnera do przyjęcia mojego gdyby tego nie chciał.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki, czy ktoś z was ma doświadczenie w zerwaniu kontaktu z jednym lub obojgiem rodziców? Jak oceniacie swoją decyzję po latach? Może ktoś naprawiał trudne relacje i było warto?

Dzięki wieloletniej pomocy psychiatry, terapeuty i trochę prawnika, od paru lat wreszcie nie mam już nic wspólnego ze starym.

Nie chcę za dużo opowiadać. Było c-----o, nikomu tego nie życzę. Gdybym miał przejść to jeszcze raz, to pewnie wolałbym jednak skoczyć z tego dachu.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na jednej z grup z poradami prawniczymi spytałem czy w mojej sytuacji mógłbym ubiegać się według nich o wyższe alimenty, bo ojcu polubownie szkoda 200 zł dołożyć. A moja motywacją jest fakt że matka musi n-------ć 260h w miesiącu i na dodatkowe zmiany chodzić żeby opłacić rachunki
Takiej gownoburzy i wjazdu na mnie dawno nie widziałem w komentarzach XD
#bekazludzi #prawo #rodzina #rodzice #
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@viciu03: ojca zasranym obowiązkiem jest łożyć na twoje utrzymanie. Jak jesteś w klasie maturalnej to masz się uczyć a nie szukać zatrudnienia bo starym się chciało rozwodzić. Powiedz ojcu że albo polubownie 200 zł albo sądownie drugie 800 zł, przecież to jest k... raptem 40 euro! I jak się nie zgodzi to wal do mnie na prv, mam koło siebie wielu prawników z niemal każdej prawniczej branży. Podpowiem ci jakie
  • Odpowiedz
@viciu03 jak się uczysz jeszcze w szkole to pracować nie powinieneś. Tamtym z Facebooka to kij w oko a ojca zmusić trzeba żeby płacił więcej, tak jak ktoś wyżej pisał, to nie twój problem że rodzice się rozwiedli czy że w ogóle zdecydowali się na dziecko, tylko ich wspólny
  • Odpowiedz
Ten óczuć kiedy swoją stanowczością i cierpliwością udaje ci się wypracować z malcem powrót z przedszkola na własnych nogach - nie w wózku i nie na rękach. Płacz, bunt i opór! Boli nóżka, nie mam siły! Mama ma nieść! Zachowując spokój i rozmawiajac udało mi się namówić do przejścia całej drogi samodzielnie. To już czas - przedszkolak nie będzie jeździł w wózku a tym bardziej nie będę taszczyc ciężkiego malca na biodrze.
ciemnienie - Ten óczuć kiedy swoją stanowczością i cierpliwością udaje ci się wypraco...

źródło: comment_16624769568ehiJaqhZHZaaToPKsVsCl.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To jest po prostu niesamowite jak rodzice mając jak najlepsze intencje względem swojego dziecka, chcąc dla niego jak najlepiej potrafią zniszczyć mu życie robiąc z niego kalekę i czyniąc go osobą nieprzystosowaną do życia.
#przegryw #rodzice
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Sadomason śmieszą mnie ludzie którzy potrafią perfekcyjnie sprecyzować, zdiagnozować konkretne przyczyny swojego s----------a, a jednak nic z tym nie robią.. jesteście dorosłymi ludźmi a cały czas mamusie i tatusia byście obwiniali...
  • Odpowiedz
Bądź moimi starymi
Początek lat 90-tych
W Polsce bieda, hiperinflacja i bezrobocie
Nie miej grosza i pracuj fizycznie
A c--j tam xD
91-95 robisz sobie trójkę dzieci mieszkając w kawalerce
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach