"Ojciec tylko leżał i robił pod siebie". Gdy umarł, odetchnęła z ulgą
- Okazało się, że ma raka. Wtedy zaczęło się piekło i praca przy nim 24 godziny na dobę. Jakby tego było mało, ojciec stał się jeszcze gorszy dla nas. Nie chciał brać leków, nie jadł, wyzywał nas, w ogóle
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze
"Ładna" woalka. Stawiam na to, że główną przeszkodą umieszczenia ojca w takim ośrodku, była konieczność dopłacania do jego pobytu tam, bo emerytura była na tyle niska, że nie była w stanie pokryć kosztów.