Nie mam auta, ani motocyklu. Mój ojciec już tak. Od małego to jego hobby i działa w motoryzacji. Dzisiaj ojciec nie chciał wymienić żarówki w samochodzie mamie, gdy się przepaliła. Mama nie potrafi, a potrzeba było. Mówił, abym ja jej to zrobił. Moja mama mówiła, że ja nie potrafię. Tak jest. Na to jak każdy ojciec przegrywa powiedział, ja w jego wieku już wymieniałem silnik w swoim motorze itd. Mówiłem już Wam,
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@KubaJ1001

Nie mam auta, aczkolwiek mam prawko. Nawet jak miałem, to nic przy nim nie robiłem oprócz tankowania, ani nic mi nie kazał przy nim robić. Mówiłby, on się nie interesuje niczym. Może też prawda. Też nie pokazywał czy uczył. Nic nie potrafię przy aucie. Ogólnie mam dwie lewe ręce z lekka. Ojciec żaden mechanik z zawodu. Po prostu od małego na motocyklach śmiga, też samochody ma. W końcu za kilka
  • Odpowiedz
Mieszkam z rodzicami. Nie mam rodzeństwa, ani już dziadków. Rodzice po ponad 50 lat. Mamy duży dom i plac. Też na nim bardzo stary dom po dziadkach. Nie jest mieszkalny już. Jest trochę roboty, aby zadbać o to. Pomagam im w tym, choć mam dwie lewe ręce z lekka.

Po moim ostatnim poście, że nie mogę znaleźć dziewczyny od wielu lat, mama kiedyś wspomniała o wnukach i ojciec się ze mnie śmiał wczoraj, bo jestem prawiczkiem pisaliście, abym znalazł pracę i się wyprowadził.

Otóż tak, mam 24 lata, nigdy nie pracowałem, nie mam pieniędzy, idę na studia magisterskie teraz. Rodzice mi mówią, abym nie pracował, bo ciężko połączyć naukę i studia. Może się nie udać nauka wtedy i mówią, abym się tylko uczył. Po nich zacznę pracę. Oni mnie będą utrzymywać jak zawsze. Nie ma tragedii finansowej. Jeśli by była zacząłbym robotę. Z ciekawości szukałem pracy, tak dla jaj, ale nic ciekawego nie znalazłem i z dobrym zarobkiem. Nikt mnie nie chciał zbytnio. Skończyłem technikum informatyczne (jestem w tym słaby i nie interesuje mnie to), licencjat z socjologii (jestem okej w tym, ciekawe trochę) i teraz idę na magisterkę ze stosunków międzynarodowych. Mam certyfikat językowy na poziomie B2 z angielskiego jeszcze i prawo jazdy.

Obstawiam,
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomwick55: jak oni mają 50+ lat to sytuacja w której się znajdujesz może się ciągnąć jeszcze 30 lat
może kiedyś to przejmiesz, tak sobie wyobrażasz, ale będziesz wtedy miał 54 lata
a w międzyczasie trzeba coś robić ze swoim życiem

pierwsza rzecz jaką bym zrobił to nie pozwolił ojcu wtrącać się, a tym bardziej naśmiewać o prawiczkach, swoim życiu seksualnym itp.
jesteście obaj dorosłymi mężczyznami i jak pałka zostanie przegięta to sytuacja może zostać rozwiązana za pomocą
  • Odpowiedz
Ojciec się wczoraj ze mnie śmiał, że jestem 24 letnim prawiczkiem. Nie wiedziałem jak z tego wyjść z twarzą. Coś w telewizji podłapał w jakimś filmie, bo był o tym urywek jak jedliśmy obiad razem z mamą i tak się stało. Do mojej mamy śmieszkował też o tym. Gdyby, tylko wiedział, że szukam dziewczyny od wielu lat i nici z tego, to może by inaczej spojrzał na mnie, a także mnie ocenił.
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomwick55: ludzie naprawde nie zdaja sobie sprawy z tego co sie dzieje wspolczenie w relacjach miedzyludzkich sa autentycznie zdziwieni ze nie ma gowniakow a panstwo polskie wydaje miliony zeby rozgryzc ta zagadke
  • Odpowiedz
Mojemu ojcu wyszło, że ma insuliodporność i stan przedcukrzycowy. Ostatnie kilkanaście lat bez diety i praktycznie bez ruchu. Jedynie praca. Diabetolog przepisał mu kilka leków, magnez, też kazał być na diecie ketogenicznej. Również 30-45 minut ruchu dziennie i pić 2 litry wody. Ten diabetolog ma jakąś swoją stronę i porady żywieniowe. Na wizycie krytykował polskie diety i za granicą na zjazdach lekarskich mówił, że krytykują Polskę za odżywianie i ich dietetyków jak na nich jest. Mój ojciec wyczytał, że na tej jego stronie można jeść snickersy i lody waniliowe. Przez niski indeks jakiś tam itd.

Kupił kilka dużych snickersów i opakowanie lodów waniliowych. Czy to jest prawdą z tymi snickersami i lodami? Szczerze to na keto nie widziałem, aby ktoś jadł snickersy i węgli mają widziałem w składzie. Mówił mi ojciec, że najważniejszy indeks, a nie kaloryczność. Raczej to ilość, a nie jakie produkty spowodowały u niego otyłość, więc nie wiem. Mówił, że snickers wartościowe, bo mają orzechy w sobie itd.

Mój ojciec też mówi, że weźmie sobie catering. Ja mu mówię, cały czas na cateringu nie będziesz. I najlepiej jakbyś się sam nauczył zdrowo odżywiać i wyrobił sobie nowe nawyki żywieniowe, ale on, że te rukole to dla niego wynalazki i nie wie gdzie to kupić nawet. Ma 57 lat. Mówił, że weźmie sobie catering przy wadze 95 kg 1300-1500 kcal i będzie to dieta w tygodniu, bez weekendów. Wtedy schudnie szybko z przyjemnością, bo czytał, że fajne dania robią, a on lubi jeść i słodkie. W tygodniu jak jego znajomi, gdy za mało to można sobie dojeść jakimś serkiem czy coś mówił z takiej kaloryki.

Mówił,
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W związku z dzisiejszym warszawskim marszem ojców chciałbym się podzielić swoją historią.
Jestem ojcem dwójki cudownych pryszczy. Różowa 7 lat i Niebieski 6. Czas pierwszej ciąży to piękny okres w moim życiu.W jednej sekundzie odstawiłem wszystkie u----i które wcześniej nadużywałem. Po urodzeniu się pierwszego dziecka byliśmy przeszczęśliwi.
Rodziliśmy je razem. Przecinałem pępowinę płakałem i nie wypuszczałem jej praktycznie z rąk. Jak dobrze wiecie po urodzeniu się dziecka ekstremalnie łatwo zajść w ciąże.
MichaS_LwK - W związku z dzisiejszym warszawskim marszem ojców chciałbym się podzieli...

źródło: Zdjęcie-0010

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MichaS_LwK k---a. smutne w c--j. ja mam w---------a babe, ale kochamy się i chyba trafiłem na te mistyczne "do konca zycia". zresztą ja tez ją w------m.
Ale z drugiej strony mamy trochę c-----e podejście do dzieci. srednio nadajemy sie na rodziców i tak teraz myślę, ze traumy Twoich dzieci mogą przełożyć się na wartosciowych ludzi bo noe mieli łatwo, a w moim przypadku wejdą w dorosłe życie na niedorajdy bo maja
  • Odpowiedz
Kurde, nie chciałem tego zażenowania.
Przypomniałem sobie jak dawno temu, przeklętym przypadkiem, przyłapałem starego na używaniu mojej kulki pod pachy (używanej) XD
inb4 wyrzuciłem

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak przekonać bliską osobę do leczenia otyłości? Mój ojciec (waga na oko 130 kg) ma od paru lat bezdech senny i od paru lat nie pozwala mi to zasnąć (ratuje się słuchawkami) boję się że w pewnym momencie udusi się we śnie. Próbowałem go bezskutecznie nakłonić do diety czy ćwiczeń od paru dobrych lat, najczęściej mówi że w jego wieku dieta mu się nie opłaca (60 lat), albo obraca całość w żart.
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po drugim golu Austrii stwierdziłem, że c--j idę na kibel. Patrzę przez okno, a ojciec po podwórku chodzi zamiast mecz oglądać i pomyślałem, mądrość w doświadczeniu przez niego przemawia. On był zawsze pierwszy do kibicowania, nieważne czy to piłka nożna, siatkówka, tenis czy skoki. A teraz odpuścił, co dla mnie w pierwszym momencie było szokiem, ale po chwili go zrozumiałem. Ja się produkuję, oglądam naszych, łudzę, zupełnie jak on kiedyś, a on
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Już zapomniałem jak moja córka potrafi trajkotać. Mówi dużo i szybko i do tego coraz głośniej jak sie jej nie przystopuje xD. Żona ją teraz zabrała na zakupy a ja regeneruje mózg ( ͡° ͜ʖ ͡°) #ojciec #tatapsychopata
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach