Na takie goraco dobre pikantne dania najlepsze, a na #keto najlepsze jest to że można spróbować nowych smaków, których wcześniej nie podejrzewałabym że są tak smaczne!

Dziś na drugie śniadanie jako lekka przekąska, francuskie prażone kleszcze.
Byłby ktoś zainteresowany przepisem? Wrzucę jak będą plusy.

Kilka słów o historii tego przysmaku. Każdy przed przyjazdem do Francji na pewno słyszał o francuskiej kuchni. Dzisiaj zdało się utrzeć wrażenie, że im bardziej wykwintne, obleśne danie, tym
gharman - Na takie goraco dobre pikantne dania najlepsze, a na #keto najlepsze jest t...

źródło: comment_1656407233DBVqkpvn8PTZLW75W6L227.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siemano głodówkowe świry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatni posiłek jadłem w niedzielę 02.01 ok. 17:00, czyli ok 142h temu.

#golompgloduje < na tagu znajdziesz wpisy z poprzednich
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siemano głodówkowe świry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatni posiłek jadłem w niedzielę 02.01 ok. 17:00, czyli ok 112h temu.

#golompgloduje < na tagu znajdziesz wpisy z poprzednich
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siemano głodówkowe świry.
Ostatni posiłek jadłem w niedzielę 02.01 ok. 17:00, czyli ok 91h temu.

#golompgloduje < na tagu znajdziesz wpisy z poprzednich dni.

Dziś dzień 4.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adormidera: Trochę pisałem o tym w poprzednich dniach na tagu. Generalnie lubię eksperymentować z dietą i wpływem różnych czynników na organizm, także sama ciekawość i może chęć sprawdzenia swojej silnej woli. Od kilku lat stosuję IF, były też krótsze posty, czy ketoza, na której czułem się wyjątkowo dobrze i na której pewnie zostanę kilka tygodni po wyjściu z postu.
Tak więc redukcja wagi to jedna rzecz, po prostu ciekawość to
  • Odpowiedz
Ostatni posiłek jadłem w niedzielę 02.01 ok. 17:00, czyli niecałe 65h temu.

#golompgloduje < na tagu znajdziesz wpisy z poprzednich dni.

Dziś dzień 3.

Pomiary
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@G0lomp: Hejka - powodzenia i gratulacje za wytrwałośc. Ja dzisiaj skończyłem swój 2 dniowy post, ale zaczynam jeść o 12.00, żeby mieć okno zywieniowe az do 20. Śmieszna sprawa - wogóle nie jestem głodny, ale mam ochotę coś zjeść z powodów psychicznych tzn żeby rozkoszować sie smakiem jedzenia Pamietaj, żeby dużo pić.Ogólnie robisz dobrze - to ma same plusy. Niedługo tez sobie strzelę 10 dniówkę (muszę sie tylko zdecydować kiedy).
  • Odpowiedz
@Lofzug: Dzięki, właśnie tak to jest. Fajnie to widać, kiedy cały dzień mam jakieś ciekawe zajecie i zwyczajnie zapominamy, żeby zjeść. Okazuje się, że najczęściej odczuwany głód to właśnie głód psychiczny, dawno nie jedliśmy, więc po prostu wypadałoby coś zjeść xD
Z ketonami to norma, na początku wywala je dość mocno, działa to analogicznie do cukrzycy. W krwiobiegu rośnie stężenie, ale organizm nie jest w stanie ich wykorzystać. Oczywiście w
  • Odpowiedz
@RakunG: Generalnie posty 7-10 dni nie powinny w żaden sposób zaszkodzić. Nasze organizmy są przystosowane do dużo dłuższych okresów bez jedzenia. Fakt, jest to eksperyment, ale jedynie w kontekście mojej osoby, głodówek dłuższych niż 2 dni nigdy nie robiłem. Natomiast jest dużo relacji, badań i innych materiałów, które wymieniają liczne benefity (inne niż utraty tkanki tłuszczowej) przedłużonego postu.
Zresztą tak jak pisałem w pierwszym poście - właśnie te eksperymenty uwielbiam
  • Odpowiedz
@G0lomp: Super - chwilowo ci towarzysze bo jestem na moim 2 dniowym poscie. Z moich doswiadczen najtrudniej jest 2-3 dnia a pozniej ochota na jedzenie przechodzi a siły wcale nie ubywa. Około 10 dnia możesz z pewnym przestrachem stwierdzić że wcale ci się nie chce jeść a nadal masz dużo siły. Ja się przestraszyłem ze wogole nie zachce mi się jeść i zakończyłem post wtedy. Poza tym 10 dni to
  • Odpowiedz
Może to kogoś zainteresuje, może nie, ale przez kolejne kilka (naście?) dni będę codziennie wrzucał podsumowanie kolejnego dnia z tzw. water fast. Generalnie jak sama nazwa wskazuje - brak jakiegokolwiek pożywienia.
Poza tym przez kilka dni po wyjściu z postu będę też wrzucał info, bo to że stracę glikogen, wodę i inne rzeczy, które przez pierwsze 2-3 spowodują zrzucenie kilku kilogramów to normalne. Ciekawi mnie faktyczna utrata masy ciała, która powinna wynosić
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lofzug: Mam glukometr Optium Xido Neo i on ma możliwość pomiaru stężenia ciał ketonowych. Tyle że paski keto są drogie, dlatego nie za bardzo chcę testować każdego dnia :p

@Lewusx: Zasadniczo jest to dopuszczalne. Słodzika do napojów i tak nie używam. Nie jestem z kawą/herbatą mocno związany i chyba nie będę ich pił. Właściwie to kofeina na mnie za bardzo nie działa (a łykałem tabsy po 600mg przed
  • Odpowiedz