Teraz konfiarze i symetryści wzywają do ,,okrągłego stołu", do ułożenia na nowo sądownictwa. Przecież pisowcy nigdy na coś takiego nie pójdą, zresztą jak można cokolwiek naprawiać razem z wandalami. Każdy przejaw słabości zostanie przez kaczyńskiego bezwzględnie wykorzystany.
Tak jakby niektórym ludziom mało
(1) Sędziowie - niestaty mamy bałagan w sądownictwie, bo część sędziów nie uznaje wyroków TK dotyczących ułaskawienia. Można sobie zadać pytanie kto odpowiada za brak zaufania do tej instytucji. Moim zdaniem najbardziej PiS, po części też PO od ich wyboru sędziów na zapas zaczęła się zabawa przy TK, a i sędziowie, którzy nie są bezstronni. Kolejna sprawa to bunt w sądzie najwyższym, sędziowie z izby pracy drugi raz rostrzygają to samo co (wbrew ustawie, wbrew I prezesowi sądu, wbrew zasadzie, że nie osądza się drugi raz tego samego).
(2) Posłowie Wąsik i Kamiński - złamali prawo, świadomie podrobili dokumenty, których nie mogli podrobić, dobrze by było, żeby mieli zakaz zabawy w służby specjalne. Na marginesie dodam, że miałem zaufanie do Kamińskiego, po tym jak nie przyjął należnej mu odprawy.
Myślę, że w CBA stosował zasadę cel uświęca środki, co nie usprawiedliwia łamania prawa, ale generalnie oceniałem go jako uczciwego człowieka. Na tle pisowców wypadał moim zdaniem dobrze. Bardziej widziałem jego jako następcę prezesa Kaczyńskiego niż np. premiera Morawieckiego.
(3) Marszałek Hołownia - infantylny styl nie przystoi powadze tego urzędu, ale to nie jest najważniejsze. Najwięcej bałaganu zrobił, prez zabawę z tą drugą izbą sądu najwyższego.
powinniśmy się spierać czy zrobił dobrze, czy źle