#odchudzanie robilibyście ostry cut na moim miejscu ? 84.5kg, 190cm, 29, biegam, ćwiczę siłowo, chciałbym zrzucić 6-8kg - planowałem zejść do 2400kcal (450~~ deficytu), ale to by zajęło kilka miesięcy, myślę czy nie lepiej zrobić 2000 i trzymać tylko 6 tygodni ? nie spieszy mi się na wakacje, tylko polubiłem okres masy-przerwy ( ͡° ͜ʖ ͡°) kiedyś trzymałem 2000 kcal, ale wtedy nie biegałem, i ważyłem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 0
@Mirkovsky: no właśnie nie jestem, mam 93~~ w pasie a chciałbym 83~~, tydzień biegania wrzucę niżej (ten jest taki 33%~~ poniżej średniej więc trochę więcej kalorii tam zejdzie), siłowo ćwiczę 75~~minut co 3 dni w domowej siłce FBW 5ćw, 5serii, 10 powt, praca 12-14h tygodniowo, trochę chodzenia, mało siedzenia ale raczej nie wymagająca, ale fajnie mięśnie idą na tej małej masówce i szkoda byłoby to popalić w #!$%@?, no ale
  • Odpowiedz
Wczoraj rozpocząłem mój post, ale nie w wersji tak hardkorowej jak co niektórzy, że sama woda, nie. Piję kawę, wodę, trafić się też może jakiś napój zero, herbatę, czy miętę. Tym razem wskakuje na krótko, zaledwie do piątku, cel? Przeczyszczenie kichy, przez to, że jestem na nietypowej redukcji od końca marca, czyli jem wszystko włącznie z kebsami i innymi rzeczami, to czuję, że potrzebuję trochę resetu. Oczywiście po poście wracam do swojej standardowej redukcji. Dodatkowo pozwoli to na lekki przyspieszenie efektów na wadze, ale nie jest to główny mój cel.

Krótka relacja z ostatnich dwóch dni: o tym, że wskakuje na 4 dni niejedzenia wiedziałem już od około tygodnia, zatem w niedzielę poczyniłem odpowiednie przygotowania. Zjadłem lekkie śniadanie, piłem sporo wody i herbaty czarnej oraz mięty, ostatni posiłek, czyli obiad zjadłem około godziny 14. Od tamtej pory spożywałem jedynie niesłodzone płyny. Samopoczucie dobre. Wczoraj wstałem około 7, ogarnąłem się, ruszyłem do pracy. Wleciały w ciągu 8 godzin: 2x kawa czarna, 3x herbata czarna, około 1 litr wody niegazowanej. Około godziny 16-17 odczuć się dało lekkie ssanie w żołądku, ale bez dramatu. Noc przebiegła spokojnie.

Dziś wstałem podobnie, poranna toaleta i ważenie. Spadło 0,8 kg (pierwsze dwa trzy dni postu to utraty na wadze rzędu 1-1,2 kg dziennie). Samopoczucie bardzo dobre, brak jakichkolwiek bólów głowy, czy odczuwania głodu. Wleciała kawa i woda.

Podsumowanie:
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@golagolagola: Ok rozumiem, każdy robi po swojemu. Ja odkąd spróbowałam suchego postu nie mam już zamiaru wracać do wodnych (chyba że na wiosnę mi odbije i zrobię jezusowe 40 dni na wodzie XD).
Dorzuć jeszcze troszkę soli do suplementacji, tracimy sód wraz z potem i moczem, a skoro suplementujesz potas to lepiej zachować równowagę sodowo-potasową.
Powodzenia ʕʔ
  • Odpowiedz
Witam, @wykopowy_brukselek, aktualizuje. Dzisiaj było 97.2 kg na wadze. Średnia z całego tygodnia 98.4 kg, 600g różnicy z ostatniej średniej i 1,3 kg różnicy z ostatniego poniedziałku ( ) Miałem małą kontuzję i na spacerze bez skarpet sobie otarłem tył stopy przez co zamiast 5 dni miałem 3 dni aktywności fizycznej w tygodniu. Kupiłem już zapas skarpet jak i sandały by się w nich nie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#odchudzanie czas na kolejną turę ( ͡° ʖ̯ ͡°) 106->82->84.5~ na przerwie żeby trochę podmasować przez ostatnie 6 tygodni ale bebzon dalej za duży, a przy bieganiu te 6-8kg balastu co chcę zrzucić na pewno też wyjdzie na + ( ͡° ͜ʖ ͡°) Plan to 3 miesiące na 2400 kaloriach, pi razy oko 450 deficytu co daje 40500kcal, więc na 8kg nie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To odchudzanie czasem jest powalone i trzeba mieć świętą cierpliwość :) od około tygodnia moja waga się zatrzymała w miejscu, oczywiście dieta nadal trzymana, nawet ciut zwiększona aktywność. No ale nic myślę, zaczekam nie odpuszczam. Po kolejnych 3 dniach czyli wczoraj się ważę, plus 1,3 kg xD myślę o cie uj, mega frustrujące i serio człowiek ma wiele myśli typu: na co ja to robię jak ta waga wraca mimo diety, dam
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cechini_Mistrz: ja przy 190 i 82 jestem całkiem duży, więc te 4kg mniej na pewno nie zrobi aż takiej różnicy, przeciwnie, pewnie żeby 6stkę widzieć musiałbym mieć coś koło 74kg może i 72, a to zdecydowanie za niska waga ( ͡° ͜ʖ ͡°) będę robił cykle masa redukcja jak zejdę do 80 i czekał na lepsze mięśnie

przy 82 dalej mam 93cm w pasie więc jest
  • Odpowiedz
Kurła. Przez ostatnie 10 lat byłem spasionym knurem i ważyłem ~112 kg. Wchodzę na wagę rano i jest 100,3 kg. Ciekawe czy uda mi się pokonać magiczną barierę 100. Tym bardziej, że biorę insulinę.
#odchudzanie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dziobnij2: jak bardzo chcesz to idź pobiegaj nawet truchtem w te upały i wypocisz 1-2l ( ͡° ͜ʖ ͡°) te 300g to już może być błąd pomiarowy, zbijaj dalej, będzie tylko lepiej z każdym kg :D
  • Odpowiedz
Ogólnie widać lekką różnicę w twarzy podczas redukcji, głównie trochę bardziej widać kości policzkowe i je czuć przy dotyku, ale oprócz tego zbyt dużo wizualnie się nie zmieniło, np. dalej mam dużo tkanki pod brodą.
#przegryw #odchudzanie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam jak mam schudnac 15kg z 80kg do 65kg. Jedyne co lubie jeść to kebaby, czipsy, mcdouble, ryż, makaron oraz chleb, ogólnie węglojadem jestem. Nie lubie mięsa, warzyw oraz owoców. Jeśli chodzi o picie to tylko kokakola albo inne słodzone napoje, woda jest obrzydliwa i to dla koni jest napój a nie dla ludzi. Mam też taki problem że ciągle myśle o jedzeniu np. teraz już musze toczyć walkę sam ze soba
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej Mirki i Mirabelki :) Nigdy nie pomyślałbym o tym że umieszczę ten wpis ale może udzielicie mi jakieś tipy dla nowicjusza! Otóż nigdy nie miałam problemu z wagą dopóki nie zamieszkałam z niebieskim xD no i co tu dużu mówić z 50 zrobiło się 80…. Tak, ulałam się ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale jestem tu aby zapytać o to od czego zaczynaliście, jak się zmotywowaliście do działania,
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nukushi: Waga do żarcia. Wygodną - to znaczy taka, że po minucie sama się nie wyłącza. I dająca szansę postawić na niej coś dużego (gar) bez zasłaniania wyświetlacza. Sam poszedłem w chińczyka za coś €90 (ale tego konkretnego modelu nie polecę bo wymaga dokupienia nietypowego akumulatora i dolutowania kabli). Nijak się nie zbije wagi bez deficytu kalorycznego. A to trzeba liczyć. Są apki, chociaż ja wolałem w Excelu - bo
  • Odpowiedz
Jakie skarpety kupić na dłuższe wędrówki? Wszystkie pary mi się rozsypały w ciągu miesiąca jak zacząłem dzień w dzień włazić na górki i solidnie pocić stopy. Miałem jakieś z Lewiatana i bodajże 3 pack z jakiegoś Reserved. Po zdjęciu kłaki/farfocle/paprochy, wchodzą za paznokcie więc już pilnik na parapecie zostawiłem i codziennie używam żeby ten syf wyjmować. Najgorzej, że przy samym zdejmowaniu butów już się sypią bo zamiatać trzeba na wejściu. Ma coś
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zaraz osiemnastka stuknie na wykopie, może start w Igrzyskach to odpowiedni sposób na uczczenie takiej rocznicy??
  • Odpowiedz
Ma ktoś z was do polecenia prostą i dokładną wagę łazienkową?

Głównie mi zależy żeby właśnie była precyzyjna i możliwie tania, najlepiej bez żadnego zbędnego g**na jak "analiza składu ciała" która wcale nie jest celna, jedynie dodatkowo kosztuje.

Budżet 50-100 zł, ale jeżeli z jakiegoś powodu jest sens dopłacić do prostej wagi, to jestem w stanie to rozważyć.

#silownia , #mirkokoksy, #dieta, #trening
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Analizatory składu nie są takie złe jak nie bierzesz ich parametrów jako prawdy objawionej i wiesz jak z nich korzystać. Jeśli zachowujesz w miarę podobne warunki pomiaru


@nalej_mi_zupy: Są złe, i nie pokażą Ci dobrze trendu. Bioimpendencja będzie uzależniona od nawodnienia organizmu. Nażresz się soli dzień wcześniej i z dnia na dzień Ci kilo mięśni urośnie. Albo będziesz na deficycie, zejdzie Ci glikogen i waga pokazuje, że na redukcji palisz
  • Odpowiedz
@nalej_mi_zupy: Jeżeli wiesz, że to jest pomiar "od czapy" i, że coś go mogło spowodować. Ale sprawdzasz to cały czas w diecie? Wiesz, że jednego dnia jadłeś 3g soli a drugiego 4g, albo ile dokładnie wypiłeś, ile przyjąłeś innych elektrolitów, ile się spociłeś, jakie były temperatury, ile czasu spędziłeś na słońcu? I jeszcze pewnie kilkanaście innych parametrów o których nawet teraz nie pamiętam.

Jeżeli zacząłeś się odchudzać i na deficycie
  • Odpowiedz
  • 19
@NauczonyRoboty wydaje mi się, że na za głęboka wodę lecisz ze wszystkim na raz, mało komu udaje się tak drastyczne kompletnie wywrócić życie do góry nogami, niemniej powodzenia i trzymam kciuki.

Ja też chlałem i waliłem ścierwo i nie dbałem o siebie, odkąd zmieniłem styl życia to czuję, że jestem w najlepszym okresie swojego życia i żałuję, że wcześniej nie miałem rozumu. Polecam.
  • Odpowiedz
Paru ćpunów poznałem i wszyscy byli podobni - zniszczeni z ryja, zamuleni, mało komunikatywni.

Nie pasujesz mi do tego schematu xD


@SzycheU: są ćpuny i ćpuny, byś się zdziwił ile jest różnych wysoko funkcjonujących ćpunów. Utarło się że ćpun (alkoholika też mam na myśli) to nieogar, brudas. A tymczasem mijasz ich dziesiątkami na ulicy, autami jadą, często mają wysokie stanowiska.
  • Odpowiedz