No elo,
Dzień 20 za mną i… przeprowadzka odbyta.
Pierwszy dzień od startu redukcji bez liczenia kalorii również odbyty. Wpadło w miarę standardowe śniadanie + duży kebab wołowy na dwa razy (2/3 na obiad i reszta wieczorem).
Pracowałem
Dzień 20 za mną i… przeprowadzka odbyta.
Pierwszy dzień od startu redukcji bez liczenia kalorii również odbyty. Wpadło w miarę standardowe śniadanie + duży kebab wołowy na dwa razy (2/3 na obiad i reszta wieczorem).
Pracowałem































jak myślicie faktycznie się chłop zrobił w 2 lata?