Wreszcie, po kilku miesiącach, wszedł front lever na fullu, bez wspomagania gumami. A na planchu coraz mniejsze wsparcie, choć wciąż brakuje wiele. Nie ma nic bardziej motywującego od zobaczenia progresu. Teraz czas lepiej ogarnąć stanie na rękach, poprawić mobilność i nauczyć się swingu 360 na drążku.
#kalistenika #streetworkout #mirkokoksy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Varesi: a to tam wiesz, nigdy się raczej nad tym jakoś bardzo nie skupiałem, raczej jako taki cel poboczny. Wplatałem sobie do treningów pull np zwis z aktywacją łopatki na jednej ręce. A to jakieś commando pull upy w bloku treningowym, a to pulle na jednej z asystą gumy w drugiej ręce, a to jakieś negatywy i poszło w końcu
  • Odpowiedz