Naprawdę trzeba tłumaczyć?
Tworzysz nowe dzielnice w formacie miast 15 minutowych, połączone z centrum metrem/szybką koleją.
Działki sprzedajesz deweloperom z mocnymi obwarowaniami (minimalny udział starterów / mieszkań dla młodych rodzin, mieszkań komunalnych i absolutny zakaz osiedli grodzonych).
Zamiast przepalić grube miliardy na dotacje dla deweloperów, państwo ma ke wydawać na budowę infrastruktury, parkow, zlobkow, szkół i przedszkoli.
Tyle i az tyle.
A, dodałbym jeszcze ustawowy zakaz zabudowy łanowej, ale to
Aha, czyli dusić silnik spalinami to be, ale już dusić sąsiadów, siebie i wszystkich wokół to cacy? 🤔
Może to jednak to z technologią spalania disla coś jest nie tak?
Na poważnie: skażenie nox i resztą syfu jest bardzo lokalne.
Azjatów nie stać na czystsze rozwiązania i nie szanują swojego zdrowia, więc mają.
Będą w znacznie większym stopniu niż my umierać na raka. I zapewniam Cię, że bardziej ogarnięci azjaci też mocno nad tym ubolewają. A ci ogarnięci i wystarczająco bogaci masowo wysyłają całe swoje rodziny do tej "zepsutej i upadajacej od eko-terroryzmu" Europy Zachodniej. Jakoś w drugą stronę ciężko