Mam czasem wrażenie, że choć PRL miał wiele wad to kładziono jednak jakiś nacisk na to by promować naukę czy kulturę w społeczeństwie. Zdecydowanie poziom kinematografii, czy nawet muzyki był wtedy dużo wyższy, niż obecnie. Odwoływano się do wiary w technologiczny i społeczny postęp oraz starano się podtrzymywać nadzieje, że czeka nas wymarzony komunistyczny raj. Nie było tego powszechnego cynizmu i ironii, jaki obserwujemy współcześnie. Pod tym względem blok wschodni niezwykle długo

Nie wiem, kto normalny sądził, że korporacje poświecą cały biznes dla promowania rzekomej groźnej ideologi Woke i nie wycofają się z tego, gdy tylko zacznie, to przynosić straty.

Piszesz o nielegalnych lockdownach?( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zrodził się z faktu, że współczesny człowiek nie próbuje już radzić sobie z trwogą. Raczej od niej ucieka.

Religia zrodziła się jako forma radzenia sobie człowieka z trwogą, jaką odczuwał w stosunku do śmierci czy obcości świata. Dzięki niej człowiek na swój sposób oswajał otaczający go świat. W epoce oświecenia religia została podważona jako irracjonalna. Oświeceniowy ateizm, jednak wcale nie obalał religii jako takiej, a jedynie spowodował zastąpienie jej nową religią, czyli humanizmem. Współczesny ateizm jest jednak inny. Nie wynika on wcale z potrzeby naukowego wyjaśnienia świata w