Lobbing to ładna nazwa na korupcję/łapówkarstwo.
Mówisz, że chcesz wprowadzić prawo, że posłowie nie mogą rozmawiać z nikim poza biurem poselskim. Ciekawy pomysł, ale taki na poziomie domu wariatów. Trzeba przecież jeszcze zakazać rozmowy poza biurami poselskimi wszystkim innym członkom partii i zatrudnionym osobom plus członkom ich rodzin. Trzeba ich wszystkich odizolować i to skutecznie. Bo co to za pożytek z martwego prawa.
Wygląda na to że członkami partii politycznych mogą być
#kiciochpyta #przegryw #
Poza tym kobiety same siebie karają za swoje wybory konczac jako pobite lub z dzieckiem bez ojca lub ze szkodami na psychice, lol