Zapewne sporo z tych biznesów było zakładanych na kredyt. Teraz nagle obroty z turystyki przestają pokrywać miniratki i trzeba w akcie desperacji kombinować jak sprzedać lubczyk albo ćwiartkę cytryny za 2 zł. Był nawet taki jeden gruby podróżnik ze Śląska co swój pensjonat na kredyt kupił i musiał później sprzedać bo miniratka dociskała portfel.
Tak proszę Państwa.



















#antykapitalizm #bekazlibka #bekazkonfederacji #razem #pracbaza #bekazprawakow #januszebiznesu