#anonimowemirkowyznania
Od 12 roku życia leczę się na zaburzenia odżywiania. To znaczy - od 12 roku życia nie żyje normalnie. Najpierw anoreksja, potem/teraz bulimia. Aktualnie biorę od psychiatry Topamax i Bioxetin żeby się nie obżerać i potem nie rzygac. Leki te działają - nie mam wgl apetytu, nie objadam się, natomiast powodują ze czuje się jak gowno. Nie mam na nic siły, spędzam w łóżku 24/7 i zmuszam się do podstawowych czynności.
ZauroczonyGóral: Ile masz teraz lat ?
Żadna z opcji nie sprawi, że będziesz szczęśliwa. Farmakoterapia bez psychoterapii troszkę nie ma sensu. Dobry psychoterapeuta, lata pracy nad sobą i będzie lepiej, ale trochę czasu minie. Niestety to taka choroba, która lubi płatać figle na różnych płaszczyznach. Jak nie anoreksja, to bulimia, później depresja, perfekcjonizm. Jak nie masz checi do zycia, nie czujesz sensu, to może też masz takie stany depresyjne. Sama również
CzarodziejskaJulka: Nie poddawaj się! I wszystkich odczuciach mów lekarzowi. Moja córka choruje na to gowno już kilka lat. Teraz jest lepiej, ale zdarzają się dni, kiedy sama przychodzi i prosi aby zamknąć kuchnię na klucz.
Terapia. Jakieś zajęcia, jakiekolwiek. Aby wyrwać się z łóżka, wstać i coś porobić.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@szzzzzz: Miałem podobnie, ale się ogarnąłem.

Staraj się zmusić do regularnych 4-5 posiłków dziennie, mogą być minimalne ilości łatwo przyswajalnych rzeczy: banan, jogurt, wafle ryzowe itd. (byle nie słodycze).

Jak będziesz mieć regularne posiłki (nawet w minimalnych ilościach) to i apetyt z czasem się pojawi.

Najważniejsze to się nie głodzić, bo im dłużej nie jesz, tym bardziej żołądek rozregulowany.
@rmweb: 18kg w dół to już się zaczyna robić be. Jakieś +-10kg jest do przyjęcia, ja niestety mam +13 ale od lat stałe, poza tym usprawiedliwiam sobie to tym, ze robię remont siedliska na wsi i potrzebuję siły żeby podnieść belę, wrzucić worek cementu na ramię i inne takie ...
#!$%@? przecież to jest jakiś żart.

Tyle trwają moje teleporady u psychiatry... jak powiedziałam ze się ciagle objadam, a na tamtych lekach nie mogłam myśleć (brałam Bioxetin-fluoksetyna i Topamax) to dostałam Andepin (tez fluoksetyna). XD

A potem się #!$%@? dziwią skąd się bierze narkomania...

Pora się porządnie samemu za siebie zabrać, nie ma na kogo liczyć.

#narkotykizawszespoko #psychiatria #psychologia #psychiatra #leki #bulimia #przegryw #depresja #zaburzeniaodzywiania #uzaleznienie #fluoksetyna
Pobierz nicnievmim - #!$%@? przecież to jest jakiś żart. 

Tyle trwają moje teleporady u psyc...
źródło: comment_1639403419LDSnSGrs8ox2bq3IcPRpn2.jpg
@Mezomorfix:

Jak można mieć takie kompleksy będąc rózową kiedy to na każdym kroku spermiarze walą komplementy i chcą się obrać do dvpy?

ale masz zakrzywiony światopogląd. to, co piszesz jest szkodliwe. problem jest w głowie i w takim wypadku żadne komplementy nie pomogą. patologiczne kompleksy rujnują życie i kontakty towarzyskie. to nie jest żart tak jak wam się wykopkom wydaje.
Pytanie za 100 punktów. Czy jedno uzależnienie, #!$%@? da się zastąpić innym? Chodzi mi dokładnie o uzależnienie od żarcia. Non stop myśle o żarciu, o tym żeby się #!$%@?. Spokój od tego mam jedynie kiedy śpię. Nawet leki hamujące apetyt nie działają bo nie mogę znieść tego ze nie mam apetytu i ciagle marze o tym aż się #!$%@?. Nic mi #!$%@? nie daje większego ukojenia.

#uzaleznienie #przegryw #alkoholizm #bulimia #zaburzeniaodzywiania #
@nicnievmim: Da się - ale lepiej uporać się ze sobą poprzez specjalistę jak np psycholog czy psychiatra, co z tego że zamiast dajmy na to pizzy wciągniesz czy przypalisz jak za x lat Twój organizm Ci odmówi posłuszeństwa? Znajdź przyczynę a nie niweluj skutki - droga będzie ciężka ale warto, warto próbować...
Co wy wiecie o #przegryw

Wyobraź sobie siedzieć pol dnia w robocie, gdzie jest #!$%@? atmosfera, potem wracasz na chatę, nie masz co ze sobą zrobić wiec zamawiasz pizze, w międzyczasie idziesz do biedry po słodycze za + 60 zł i #!$%@? to wszystko przez resztę dnia. A na koniec wszystko spuszczasz w kiblu. Chce się żyć...

#bulimia #zaburzeniaodzywiania #depresja ##!$%@? #narkotykizawszespoko #uzaleznienie
Udało mi się dzisiaj zjeść: kubek rosołu (bez makaronu) łososia z sałatką z pomidorów i roszponki, dwa tosty w wersji keto (zapieczony ser bez chleba z pieczarkami i szynką) i jedno udko kurczaka.

Postanowiłem się pochwalić, bo po raz pierwszy od dawna udało mi się zjeść wszystko na co miałem ochotę bez większych wyrzutów sumienia.

#chwalesie #dieta #mikrokoksy #zaburzeniaodzywiania #wygryw
Nie wiem już co robić. Boje się jeść. A jak już jem to się objadam. Ciagle próbuje brać jakieś leki które hamują apetyt. A potem stwierdzam ze samopoczucie do bani i depresja jest po nich wiec odstawiam. Na noc benzodiazepiny żeby spać, aby nie myśleć o żarciu i nie jeść. Chciałabym ciagle spać żeby nie jeść. I mam problem z tymi lekami, nie wiem czy coś brać na stałe czy nie, lekarzom
#anonimowemirkowyznania
Cześć. Jestem #rozowypasek, 15kg niedowagi od zawsze. Może ktoś z Was miał taki problem i z niego wyszedł, że nie lubił jeść? Od dzieciństwa jedzenie mi za bardzo nie smakowało i męczyło mnie przez to. Obecnie jestem na takim etapie, że w duchu szlag mnie trafia jak muszę wmusić w siebie coś innego niż własna pizza czy świeże pierogi ruskie. Mogę sobie pozwolić na #jedzenie mało, więc z wygody ograniczyłam