Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Jestem #rozowypasek, 15kg niedowagi od zawsze. Może ktoś z Was miał taki problem i z niego wyszedł, że nie lubił jeść? Od dzieciństwa jedzenie mi za bardzo nie smakowało i męczyło mnie przez to. Obecnie jestem na takim etapie, że w duchu szlag mnie trafia jak muszę wmusić w siebie coś innego niż własna pizza czy świeże pierogi ruskie. Mogę sobie pozwolić na #jedzenie mało, więc z wygody ograniczyłam jedzenie do minimum, żeby tylko głodu nie czuć, no bo przecież nie mogę 24 na dobę pizza i pierogi.
Czy to było u kogoś objawem #zaburzeniaodzywiania?
A może ktoś z Was zna środek który tępi smak? Na pewno mam zbyt 'dobry', bo jak np. moja rodzina powie 'noooo, faktycznie ostra potrawa' to mnie pali koszmarnie i język z podniebieniem zdrętwiałe na 2h. Albo coś żeby wzbudzić częsty głód? Albo #dieta jakaś specjalna, łagodna w smaki?


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6120d6b28056a3000a2a6e23
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 12
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania mialem takie przypadki. Bo zdarza mi sie prowadzic kobiety treningowo. Generalnie żmudne zwiekszanie ilosci posilkow i powolne dodawanie nowych smakow. No i aktywnosc fizyczna. Jak zaczniesz sie ruszac to zaczniesz wiecej jesc. Jak cos to priv.
@AnonimoweMirkoWyznania: mhhh możesz zacząć kupować warzywa, owoce i przeczy jako przekąski. Takie dodatków ciągu dnia. Są zdrowe smaczne i długo- średnio terminowo popchną Cię w dobra stronę. Orzechy lepiej kupić „hurtem” przez neta. Płatki owsiane/żytnie/pszeniczne czy inne myśli na śniadanie np. Z jako lub jagodami z zamrażarki xd są spoko, zarówno wysiłku dobre i zdrowe.

Alternatywne podejście to kieliszek oliwy z oliwę po śniadaniu i przed snem po kolacji. To samo
Tez nie lubię jeść. Ale 15kg niedowagi nie mam - to warto skonsultować z lekarzem. Co mi pomaga na jedzenie - zamawianie / chodzenie do restauracji. Niestety to kosztuje, ale prawie zawsze jedzenie z restauracji zjadam ze smakiem. Nie chce mi się jeść jedzenia domowego.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Też nie lubię jeść i męczy mnie sam proces do tej pory (w restauracjach zawsze zamawiam w grupie pierwszy i kończę ostatni, bo bardzo wolno jem), ale jak poszedłem do pierwszej pracy fizycznej w wakacje to wtedy jadłem 2 obiady i było mi mało, a takiego bicka jak wtedy to już nigdy nie miałem.