Znacie jakieś dobre książki o wychowywaniu dzieci? Powoli zbliża się czas narodzin mojego dzieciaka i chciałbym się jakoś do tego przygotować, wiedzieć jak postępować, itp. Nie chcę na samym początku popełnić błędów, których nawet nie będę świadomy. Trochę pogrzebałem i znalazłem na tą chwilę 4 tytuły, ale może znacie coś innego, albo któraś z tych co znalazłem się nie nadaje?
Znalazłem:
- Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci
@CytrynowySorbet: Czytałam "Jak eskimosi..." i nie jest to książka jak NALEŻY wychowywać swoje dziecko, tylko jak robią to ludzie dookoła świata. Bardziej otwiera oczy, że nie ma jedynego słusznego sposobu wychowywanie i każdy musi zdecydować sam z partnerem czego chciałby nauczyć swoje dzieci. Na pewno polecam "Kompetentne dziecko" Juula i "Pozytywną dyscyplinę dla maluchów 1-3". Tę ostatnią za to, że moim zdaniem czerpie najlepsze aspekty w każdej z popularnych teraz metod.
@KakaowyTaboret: bez siłki to samo robienie pompeczek, podciągań, przysiadów daje radę, ważne tylko żeby był progres, na początku powtórzeniami a potem ewentualnie myślec nad trudniejszymi wariantami, albo dodawaniem ciężaru, przy pomocy np kamizelki z obciążeniem.
#dzieci #pytanie #rodzicielstwo
Pytanie do Mirków z potomstwem. Pierwszy Bobas here. Jak ubierać do spania noworodka (3tyg.) w temp. 18-21 zakładając, że spi w rożku?
Jak trochę urośnie chcę go przełożyć do śpiworka, wtedy body + cienki pajacyk, czy może inne rozwiązanie?

Sprawdzam karczek i czasem mam wrażenie, że jest za ciepły, mimo że staram się stosować zasadę jedna warstwa więcej.
#anonimowemirkowyznania
śmieszą mnie ludzie z tagu #antynatalizm
Tym śmieszniejsze jest to dlatego, że sam jeszcze kilka lat temu taki byłem. Dorabiałem ideologię do swojej niechęci posiadania dzieci, a tak naprawdę byłem zakompleksionym, pryszczatym gnojkiem którego by nie było stać żeby psa utrzymać, a co dopiero rodzinę. Do tego #depresja i brak perspektyw, nie lubiłem siebie ani swojego życia. Moi rodzice to porażka, zero wsparcia, typowi janusze. Nie dziwię się sobie, że nie
Dorabiałem ideologię do swojej niechęci posiadania dzieci, a tak naprawdę byłem zakompleksionym, pryszczatym gnojkiem którego by nie było stać żeby psa utrzymać, a co dopiero rodzinę. Do tego #depresja i brak perspektyw, nie lubiłem siebie ani swojego życia. Moi rodzice to porażka, zero wsparcia, typowi janusze. Nie dziwię się sobie, że nie wyobrażałem sobie innego życia bo moje było lujowe.


@AnonimoweMirkoWyznania:

Przegrywem byłeś, a nie antynatalistą.
byłem zakompleksionym, pryszczatym gnojkiem


@AnonimoweMirkoWyznania: a teraz jesteś egoistycznym, sadystycznym gnojkiem, dobra zmiana, brawo

Wtedy zabrakło właśnie tego, co wcześniej przecież mnie wzdrygało. Rodziny. Chęci podzielenia się z kimś tym szczęściem. Chciałem dać komuś to, czego sam nie miałem, dać komuś super ojca, zgodną rodzinę, dobrobyt.


@AnonimoweMirkoWyznania: ale twoje potencjalne dziecko tego nie potrzebuje, ty dopiero stworzysz te potrzeby, to tak jak rozwiązywanie problemów, które sami tworzymy, lepiej nie tworzyć
#anonimowemirkowyznania
Zostałem ojcem mając 22 lata i od dwóch lat wychowuje syna głównie samemu, była widzi się z nim kilka razy w tygodniu bo karierowiczka. Jeszcze jak mieszkaliśmy razem jej młodsza siostra mieszkała blok dalej od nas i pomagała nam to wszystko ogarnąć, a nawet pomagała mi po rozstaniu i do teraz odbiera go z przedszkola, pilnuje go i pomaga mi ogarnąć mieszkanie gdy jestem w robocie albo tak po prostu.

Jak
#anonimowemirkowyznania
Mam jedną córkę, które ma 15 lat. Z drugim nie wyszło, najpierw ciężka ciąża, potem problemy finansowe i mój wypadek. To był dla nas trudny czas, nie mieliśmy siły na drugie, zresztą nasza Julia urodziła się gdy byliśmy dość młodzi. Ogólnie nigdy nie odczuwaliśmy potrzeby drugiego. Żona ma 6 rodzeństwa,kocha ich, ale czuła się przytłoczona w domu a ja mam trzech braci, też ich uwielbiam lecz sam nie widziałem siebie w
@AnonimoweMirkoWyznania: Dziewczyna ma 15 lat. Jeśli weźmiecie się do roboty, bombelek 2 pojawi się gdy będzie miała 16. Zanim bombelek zacznie dobrze konstruować wyrazy, córka wyjedzie na studia, a potem pewnie wyjdzie za mąż - gdy bombelek będzie miał komunię, córa pewnie wesele.
Planowanie większej rodziny "żeby dzieci nie były same" jest spoko gdy pierwsze dziecko jest jeszcze małe, znam kilka rodzeństw z różnicą wieku 15-20 lat i ani jedno z
Mirki i Mirabelki, szybka ankieta proszę - kłócę się ze znajomym, że jak będę miał kiedyś dziecko, to i tak będę miał czas grać na komputerze - on twierdzi że nie. Jak będzie? xD Najbardziej docenię opinię ludzi, którzy mają dzieci i grali/grają w gry
#pytanie #kiciochpyta #dzieci #rodzicielstwo #gry #pcmasterrace

Czy mając bombelka będę miał czas grać w gry?

  • Tak 58.8% (349)
  • Nie 41.2% (245)

Oddanych głosów: 594

jestem z żoną rodziną zastępczą dla jej siostry i to jest kurde dramat. To normalne, że nastolatki teraz takie ułomne? Wyjść na imprezę z telefonem, który zaraz się rozładuje i nie informować opiekuna o której się wróci, chociaż człowiek grzecznie prosi: daj info.
W sobotę Młoda była na urodzinach kolegi, osiemnastych, no taki wiek.
Dzwoni o 22 z minutami że już zaraz wychodzi i nagle połączenie się urywa. Dodzwonić się już nie
#anonimowemirkowyznania
Córka mi się zmienia w karynę od kiedy zmieniła otoczenie. Normalna atencjuszka się z niej robi, a ma dopiero naście lat. Jak można to jakoś delikatnie stopować? Za bardzo wierzy w instagówniany świat a standardowe gadanie starego zgreda przecież nic nie da
#rodzicielstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu )
#rodzicielstwo #dzieci #medycyna #zdrowie #ciaza
Hej Mirki i Mirabelki z bąbelkami i Mirki #lekarz . Mam pytanie.
Jako że mam drugiego bąbelka w drodze, to jak bumerang powraca temat KRWI PĘPOWINOWEJ . ()
W pierwszej ciąży wybór był prosty z powodu braku kasy, ale teraz niby dało by się wysupłać te kilka stówek na rok.
Tylko czy to nie jest trochę foliarstwo ta krew pępowinowa?
Tzn. czy ktoś
@piszczel też jesteśmy na tym etapie bo córa w drodze. Dla mnie najważniejsze było zdanie naszej dr prowadzącej która powiedziała że jej zdaniem olać temat. Mówiła że rozmawiała z transplantologiem i genetykiem z jakimi współpracuje i w zasadzie na chwilę obecną w ogóle się tego nie używa.
Na szkole rodzenia przedstawicielka tego cuda miała swoje 5 minut i czułam się jak na pokazie garnków.