Chwalę się - pierwsze auto z salonu. W porównaniu do Grande Punto... nie ma porównania. To jak postawić obok siebie powóz konny i rakietę, zarówno pod względem osiągów jak i wyposażenia. Wiem, że to relatywnie tanie auto, ale dla mnie przeskok przeogromny. Na chwilę obecną jestem zachwycony, jako samochód na dojazdy do pracy (50km dziennie) i jeżdżenie po województwie w promieniu 150km spisuje się idealnie. Zapas mocy z fotowoltaiki sprawia, że śmigam
@mam_kosmate_mysli: Tak, całe 150 zł za przegląd kominiarski i 250 zł za projekt :P. Fotowoltaika jest z grantu z miasta z 2021 r. - było 100% refundacji. Papierkologii, nerwów i stania w kolejkach masa, ale zdecydowanie było warto. Prąd za free na starych zasadach do 2036 r.
@Def_: Zakładam, że masz nowe zasady. Ja siedzę na starych zasadach, więc jest trochę inaczej. Na chwilę obecną mam PV 5kWp, realnie robi w rok pomiędzy 5000-5300kWh, instalacja idealnie na południe na płaskim dachu. Zużycie energii na liczniku 1800kWh w rok + około 1400kWh z autokonsumpcji. Realnie mam około 1200kWh zapasu, który idzie w samochód - obecnie mam średnie zużycie na poziomie 11,5kWh/100km, ale jeżdżę bardzo ekonomicznie (bez zamulania) więc
@JonaszSynGrazyny: Dzięki! Dom wybudowany przez rodziców, w którym obecnie ja "rządzę" i go remontuję. Typowa perelowska kostka, ale bardzo dobrze zaprojektowana i ustawna. Działka nawet spora - 1000m2. W sumie to centrum miasta, ale na około same domki mniej więcej z tego samego okresu, więc jest cisza i spokój, a do sklepów czy na stację raptem 400-500m. Dla mnie lokalizacja idealna.
@loginnawykoppl: Oficjalnie 370km. Przy trasie jaką jeżdżę do pracy (50km dziennie - 40% miast0, 60% dwupasmówka) ładując się do 100% zrobiłem 380km i zostało mi jeszcze 14% baterii. W zimę będzie gorzej, chociaż pompa ciepła coś tam powinna pomóc.
@Def_: Jeszcze jedna rzecz - jaki typ baterii ma ten plug-in - NCM czy LFP? Ja mam NCM i ładuję się na co dzień do 70%, regularne ładowanie NCM do 100% może spowodować szybszą degradację, generalnie zaleca się trzymanie tej baterii w zakresie 20-80%. Jeśli ten PHEV ma NCM to wątpię czy dasz radę śmigać na samym prądzie trzymając się widełek 20-80%. LFP teoretycznie można ładować do 100% i wykazują
@Trele_Duperele: Takie same uczucie miałem tutaj. Największy kosmos w porównaniu do Punciaka - nie trzeba wachlować i zmieniać biegów, mega wygodne w ruchu miejskim. Do tego jeździsz na jednym pedale, bez użycia hamulca, bo auto używa silnika elektrycznego do hamowania i jeszcze się przy tym ładuje. Ogromny wzrost komfortu. Do tego mega mnie zaskoczyło to ile energii dodaje rekuperacja. Myślałem, że to będzie kilka %, a sprawdzając statystyki samochodu wychodzi,
@KanapkaPL: Własny dom, to idealne rozwiązanie pod elektryka. 200km dziennie to już dużo, zwłaszcza, że przy sporej liczbie elektryków operujesz w zakresie 20-80% baterii. Będziesz go dziennie musiał ładować chyba, że kupisz coś ze sporą baterią / nie pracujesz codziennie w biurze. Tak czy siak wyjdzie taniej na spalina, nawet w LPG. Jak liczyłem to u siebie, to nawet bez PV, gdybym ładował się tylko z "sieci", to wyjdzie mnie
@Rad-X: Miał być pomarańczowy, ale nie dało się zestawić z jasnym wnętrzem (kij wie czemu - dealer tez nie wiedział), a na jasnym wnętrzu nam najbardziej zależało, więc trzeba było wybrać zielony :P.
@Issac: Przeklejkę część komentarza, który wstawiłem powyżej: Oficjalnie jest 370km. Przy trasie jaką jeżdżę do pracy (50km dziennie - 40% miasto, 60% dwupasmówka) ładując się do 100% zrobiłem 380km i zostało mi jeszcze 14% baterii. W zimę będzie gorzej, chociaż pompa ciepła coś tam powinna pomóc. Po samym mieście lekko z 450km zrobisz - to idealne środowisko dla elektryka. Co do ceny, to katalogowo 135 000 zł, kupiłem za 119
@Krs90: odnośnie ceny pisałem przed chwilą powyżej - 135 000 zł katalogowo, 119 200 zł realnie dałem. Będę składał wniosek na dniach, łapie się na 40 000 zł dopłaty.
@banans: Podziękuję. W zeszłym roku wymieniałem skrzynie biegów, bo się rozleciała po 170 000km. Mam w dodatku wersję 1.4 16V ze skrzynia sześciobiegową, którą znacznie ciężej dostać i kosztuje 3x tyle co zwykła pięciobiegowa z 1.2 czy 1.4 8V. Finalnie musiałem kupić skrzynię z rozbitego Fiata Tipo rocznik 2018... do Punciaka rocznik 2006 :E
@maciejg: W ogrzewanym garażu na noc będzie stał. Punciak wyląduje na dworze :P. Tylko jak pojadę do biura, to potem będzie cały dzień pod biurem stał i tutaj spodziewam się różnicy w zużyciu, na powrocie do domu.
@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: Opisywałem to już w komentarzu powyżej - na fotowoltaikę dostałem 100% dofinansowania z miasta, kosztowała mnie 150 zł za kominiarza i 250 zł za projekt, więc mam ją w zasadzie za free. Co do samochodu, to 120 000 zł - 40 000 zł dofinansowania + całość na firmę w koszty. Finalnie wyjdzie 60k. Sporo więcej musiałbym dać za Dustera, którego pierwotnie chcieliśmy wziąć.
@spere: W moim Insterze rekuperacja jest regulowana - są 4 poziomy do ustawienia, max to one pedal driving. Przy maksymalnej samochód sam się zatrzymuje sam i od razu wrzuca światła stopu jak tylko puścisz hamulec.
@Instynkt: 50km dziennie do biura. 12 000 km do pracy, do tego inne trasy, realnie robię 18 000 - 20 000 km. Realnie rocznie oszczędzam około 6000 zł na benzynie. Na baterię jest 8 lat gwarancji. Według różnych testów, jak dbasz o baterię, to przy 200 000 km spokojnie nadal masz 90-95% pojemności. Jak ładujesz się ciągle na DC do 100% to po takim czasie bateria może być w znacznie
@bartekppp: Ładowarka AC do 11kW i taką mam zainstalowaną w domu. Ładowanie DC max 85kW - od 20% do 80% w 30min. Więcej jak 80% na DC nie ma sensu ładować, bo potem mega zwalnia i naładowanie 80-100% na DC zajmuje tyle co 20-80%, wszystkie elektryki tak mają. W Europie wszystkie samochody (poza Nissanami, któe ma swoje Chademo) mają to samo złącze ładowania (type 2 jako AC, CCS2 jako DC
@MajoZZ: Bo dostałem za free - pisałem o tym w jednym komentarzu. Był grant z miasta, 100% zwrotu kosztów. Realny koszt to kominiarz i projekt, razem 400 zł.
@kogut_20: Szczerze? Podoba mi się, żonie również. Wiem, że wygląd jest mocno polaryzujący, ale tego typu samochody mi się podobają. Tesle wręcz przeciwnie - nudne, typowo amerykańskie. Wiem skąd ten design wynika, ale dla mnie jest bleh. Najbardziej podoba mi się Ioniq 5, ale to już zdecydowanie wyższa półka cenowa. Dodatkowo auto to dla mnie tylko środek do przemieszczania się z punktu A do B, więc wygląd to ostatnie na
@maikeleleq: Obecnie zero, bo mam zapas z fotowoltaiki. Gdybym jednak ładował się w domu, ale z sieci, bez uwzględnienia PV, to 100km wyjdzie jakieś 11-12zł.
@sawes1: No to inaczej - jeżdżę za darmo, bo dostałem 100% dofinansowania na fotowoltiakę, kosztowała mnie dokładnie 400 zł, które dawno temu się zwróciły.
@smieszeklukasz: Kona spoko auto, ale nie ten pułap cenowy :P @mblack EV3 jednak wyraźnie droższe, ciężko porównywać z Insterem. Fajny samochód, chociaż mi się Ioniq 5 bardziej podoba i to w sumie mój wymarzony elektryk - w konfiguracji z dużą baterią da się go dostać za 180 000 zł.
@sawes1: Też jestem przeciwny wszystkim dopłatom - zarówno do PV, EV, 800+, na rowery elektryczne, bony na laptopy, bony turystyczne etc. i chciałbym, żeby ich nie było, bo dopłaty to zawsze wzrost kosztów. Nie oznacza to jednak, że będę je bojkotował i nie będę z nich korzystał jeśli już jest taka możliwość. Tylko głupiec nie weźmie 30k na PV i 40k na EV jeśli wymaga to od niego poświęcenia kilkudziesięciu
@thomcios: Zasięg WLTP to 370km. W cyklu mieszanym (60% dwupasmówki, 40% miasta) zrobiłem 380km i zostało 14% baterii jeszcze. Po samym mieście realnie zrobisz z 450km, bo to idealne środowisko dla elektryka. Co do zimy, to nie wiem jak będzie, zobaczymy. Kupiłem wersję z pompą ciepła, więc na ogrzewanie będzie szło o 2/3 energii mniej jak przy tradycyjnym nawiewie. Do tego samochód stoi w ogrzewanym garażu, więc w drodze do
@jackblackcanada: Dam znać za rok jak się auto spisuje. Na chwilę obecną jestem pozytywnie nastawiony. Generalnie nie ma żadnego porównania ze spalinówkami, kompletny odlot.
@piotras24: Gratuluję! Kona z dużą baterią to super wybór, bo daje już naprawdę sensowny realny zasięg. Gdybym miał te 40k więcej (pewnie koło 160k zostawiłeś u dealera), to też bym się na nią zdecydował. Mamy w biurze Konę przed liftem z dużą baterią i spisuje się bardzo dobrze (ponad 100k przebiegu, 0 problemów). Miłej eksploatacji :)
@The_last_perfect_man: Rocznie 5000-5300KWh w zależności od roku. Zużycie energii na liczniku 1800kWh w rok + około 1400kWh z autokonsumpcji. Realnie mam około 1200kWh zapasu, który idzie w samochód.
@KapitanUlicy: Jakaż to propaganda? Uświadom mnie proszę :)
Dają takie rabaty, bo bardziej opłaca się producentowi sprzedać elektryka po kosztach jak płacić karę UE za zbyt małą sprzedaż EV. W tym roku muszą osiągnąć bodaj 20%.Z tego samego powodu na EV bez problemu dostaniesz leasing 0%.
@banans: Z tego co się dowiedziałem, to 6 biegowa regularnie rozlatuje się pomiędzy 170-200k km, jest po prostu słabo zrobiona. Moja wytrzymała niecałe 180k, a nikt jej nie pałował - samochód kupiłem od wujka, który jest pierwszym właścicielem, więc historię dobrze znam. Ta którą mi wsadzili ma jakieś 100k przejechane. Plan jest taki, żeby Punciaka za trzy lata zamienić na coś nowego (jak się uda, to elektryka z salonu :P),
@Def_: Nie ma sprawy. Zanim kupiłem EV to sam przez pół roku robiłem "doktorat". Miałem też o tyle łatwiej, że w firmie śmigają elektryki, więc prościej było o realne i rzetelne informacje. Co do baterii, to najlepiej szukaj info na necie odnośnie tego jaki model ma jaki typ. U dealera nie będą tego wiedzieć, chyba że trafisz jakimś cudem na kogoś kto ogarnia, a o to jednak ciężko. NCM mają
@PepikPL: Wiesz co, nie jestem uprzedzony do żadnej marki i w sumie nie ma ona dla mnie żadnego znaczenia pod warunkiem, że produkt jest dobry. Zanim kupiłem Instera byłem przejechać się Mini SE, Renault 5, Dacią Spring, Citroen e-C3, MG4 i chyba czymś jeszcze, ale nie pamiętam czym. Inster oferował najwięcej za najlepszą cenę. Do tego dealerka Hyundai, z którą to ogarniałem była jedną z niewielu kompetentnych osób, która faktycznie
@havocki: Ja z tym autem zostaję aż do złomowania, więc spadek wartości nie ma dla mnie znaczenia. Do tego na inne niż nowe, z salonu, nierejestrowane, auto nie dostanę 40k dopłaty :P. W tym przypadku zwyczajnie taniej było kupić nowe. Do tego leasing 100,02%, bo producenci pchają elektryki po kosztach, żeby tylko kar EU nie płacić.
@The_last_perfect_man: Przy obecnym zużyciu, które mam, starczy na ponad 10 000km rocznie, więc nie jest źle. Realnie zrobię pewnie 17-18k, więc trochę braknie.... ale czekam właśnie na akceptację wniosku o budowę drugiej PV o mocy 5kWp z dofinansowaniem 85% - to załatwi sprawę :)
@smallboobslover: Pisałem to już wcześniej w sumie, ale jest spor komentarzy, więc przykleję po prostu poprzedni: na chwilę obecną mam PV 5kWp, realnie robi w rok pomiędzy 5000-5300kWh, instalacja idealnie na południe na płaskim dachu. Zużycie energii na liczniku 1800kWh w rok + około 1400kWh z autokonsumpcji. Realnie mam około 1200kWh zapasu, który idzie w samochód - obecnie mam średnie zużycie na poziomie 11,5kWh/100km, ale jeżdżę bardzo ekonomicznie (bez zamulania)
Ostatnio robiłem przegląd i diagnosta powiedział żebym zrobił konserwację podwozia ale to Fiat Grande Punto z 2007 roku więc pytanie czy opłaca się w ogóle inwestować jeszcze w to auto? Ile w ogóle kosztuje takie coś? #samochody #motoryzacja #pytaniedoekspertow #mechanikasamochodowa
@staryalkus: Robiłem konserwację podwozia swojego Grande Punto rocznik 2006 w zeszłym roku, przy okazji wymieniałem jeden próg, bo go ruda zaczęła zjadać. Konserwacja całego podwozia, razem z nadkolami, wyszła 2500 zł do ręki, z fakturą byłoby drożej :)
Bardzo żałuję, że to nie Radoslaw Sikorski startuje na prezydenta zamiast Trzaskowskiego. Na Pana Radosława oddałbym głos z czystym sumieniem, bo to jeden z nielicznych polityków, który zdaje się robi sensowną robotę. Trzaskowski jest taki nijaki, że szkoda gadać.
Obecni 40-latkowie nie powinni mieć złudzeń co do hojnych emerytur z ZUS. Wiele wskazuje na to, że ich świadczenia będą znacznie niższe, niż zakładają. Pomimo tego znaczna część tej grupy nie interesuje się systemem emerytalnym, co prowadzi do błędnych przekonań o jego funkcjonowaniu.
@LaurenceFass: Problem jest taki, że za 30 lat przy średniorocznej inflacji 2,5% te 750 tys. będzie warte obecne 350 tys., a te 3 tys. o których mówisz, będzie warte obecne 1300 zł. Jeśli przez kolejne 30 lat będziesz na JDG, to nie uzbierasz nawet wystarczającego kapitału do emerytury minimalnej, bo podstawa składki jest zbyt niska (60% średniej krajowej), ale dzięki stażowi pracy ją dostaniesz, więc i tak będziesz na plus.
Czy ZUS upadnie? W życiu, polecam sprawdzić prognozy dotyczące samofinansowania się ZUSu, w ciągu kolejnych 30 lat pieniądze "własne" ZUSu w ponad 90% pokryją wydatki, obecnie jest to bodaj 60%. Musi wymrzeć pokolenie, które ma zbyt wysokie emerytury względem zebranego kapitału, które drenuje obecnie budżet ZUSu i wymusza dopłaty z budżetu centralnego. Dlatego stopa zastąpienia wyniesie 25-30%, bo ZUS będzie się finansował w zasadzie sam, ze składek. Jak podnieść wysokość emerytury -
@neo78: Oczywiście, że na kontach ZUS nie ma pieniędzy, tylko zapisy księgowe, zastosowałem skrót myślowy. Zobowiązanie emerytalne to jedno z głównych zobowiązań państwa. Jeśli nie będzie emerytur, to albo nie będzie państwa, albo będzie rewolucja na miarę Wielkiej Rewolucji Francuskiej, bo żadne społeczeństwo, nawet polskie, nie pozwoli na odebranie sobie emerytur. Mogą być one niskie, wręcz głodowe, ale muszą być.
@zawisztheblack: Jedna kwestia dotycząca przyszłych emerytur, która chyba nie jest poruszana w dyskursie publicznym. Obecnie sporo mówi się o kupowaniu głosów emerytów, jako sporej liczebnie grupy społecznej, poprzez różnego typu przywileje jak trzynastki, czternastki etc. Warto zauważyć, ze za kilka dekad (jeśli nic się nie zmieni pod względem demografii), gdy na emeryturę przejdą obecni trzydziestolatkowie i czterdziestolatkowie, odsetek ludzi w wieku emerytalnym, w stosunku do ogółu społeczeństwa, jeszcze bardziej wzrośnie.
Jak policzył GUS, średnie pensje górników po raz drugi przekroczyły w grudniu 2024 r. kosmiczną dla zdecydowanej większości Polaków barierę 20 tys. zł brutto. Niektóre kopalnie polskie są dochodowe, ale do większości dopłacacie ze swoich bieda pensji po kilkaset zł na łebka
Ryle to najgorszy sort ludzi - głośni, tępi, roszczeniowi i bezczelni. Mam kilku znajomych / członków rodziny pracujących pod ziemią i co jeden to gorszy. Wszyscy na wszystkim się znajdą, każdy ryl to złota rączka, ale jak przyjdzie co do czego, to okazuje się, że jedyne co potrafią zrobić, to popsuć / zrobić byle jak i głośno drzeć japę, że jest ok. Każdy narzeka jaka to ciężka robota, ale zaraz potem zaczyna
Prowadzę mały kanał o tematyce technologicznej i zapraszam na serię odcinków o systemach operacyjnych jakie używaliśmy w latach 90-tych i na początku aktualnego stulecia. Dajcie znać czy to pamiętacie i czy też miło wspominacie.
@SpasticInk: Byłeś młodszy i wracasz do tych czasów z sentymentem, a prawda jest taka, że 95 i 98 potrafiły się wywalić z byle powodu i trzeba było je regularnie stawiać od nowa. Osobiście najlepiej wspominam XP - w miarę stabilny system, na którym przesiedziałem naprawdę sporo czasu.
@SpasticInk: Pamiętam jak Win 98 potrafił mi się regularnie sypać, gdy próbowałem coś grzebać, efektem czego było stawianie systemu od zera trzy razy w ciągu jednego dnia :P Sentymentalny, ale tragiczny system.
Ministerstwo Cyfryzacji w 2023 roku zapowiedziało powstanie platformy, która będzie dla każdego prostym źródłem informacji o emeryturze. W łatwy sposób miała oferować dostęp do danych o zebranych składkach oraz przewidywanej wysokości świadczenia. Ale system nie powstanie,bo wykluczałby technofobów.
@JanDiabel: Po co się w ogóle wypowiadasz jak nie wiesz, że w IKE czy IKZE możesz inwestować w ramach rachunku maklerskiego, który sam sobie prowadzisz kupując co chcesz? Najlepiej z gębą wyskoczyć, a widać, że nie masz zielonego pojęcia o temacie. Wracaj do nory.
@Eurosceptyczny99: Żadnego katastru czy podatku od pustostanów, najpierw będzie od +3 mieszkań, potem od 2, a potem od każdego, to zawsze się tak kończy. Nieruchomość jest Twoja i robisz z nią co chcesz. Jedyne co należy zrobić, to zmiana prawa, żeby właściciele mogli wywalić wynajmujących z mieszkania jak nie płacą czy robią b----l, a nie jakieś okresy ochronne, etc. To w zupełności wystarczy.
@bombel321: Nie zgadzam się z Tobą. Działania, które proponujesz to klasyczna metoda kija, którym dostaną zarówno osoby, którym się należny (vide Twoje przykłady), jak i "postronni". Działania należy prowadzić w sposób zachęcający, a nie nakazujący i karzący, mamy już wystarczająco opresyjne państwo i prawo pełne nakazów wprowadzonych w "dobrej wierze", które zadziałały odwrotnie niż pierwotnie zakładano. Po głowie dostanie szary Kowalski, a "korpo" przepisy i tak ominie. Własność prywatna jest
@Sagittus: Jeśli praca nie będzie opodatkowana, to majątek faktycznie powinien być wtedy opodatkowany, tylko w naszych realiach jest to niemożliwe. W tym momencie mówimy o opodatkowaniu zarówno pracy jak i majątku.
Siostra poleciała do matki narzekać, że ja mam mieszkanie. Matka dzwoniła potem do mnie ze słowami, że będzie zrywanie umowy dożywocia z siostrą, bo się pokłóciły i dom też będzie na mnie. Teraz dowiedziałem się też, że matka jej ciągle pożyczała bardzo duże sumy pieniędzy i w ciągu 3 lat pożyczyła równowartość tego mieszkania co je mam.
A potem dostałem smsa od męża siostry, że mam się nie pojawiać na Wigili rodzinnej
Ja się ciesze, że mam normalną siostrę, z którą bez problemu się dogadałem i nie było żadnych cyrków jak tata umarł i mama stwierdziła, że lepiej od razu, za jednym razem wszystko uregulować i mieć z tym spokój. Ja dostałem dom, siostra działkę, mama dożywocie w domu. Spłaciłem częściowo siostrę i z bani, wszystko załatwione, gdy mama miała 65 lat. U żony tak samo (ona, mama i trójka braci), po śmierci ojca
Małżonka musi wykorzystać urlop w przerwie między świętami a Sylwestrem. Chce złapać słońca nie mając paszportu.
Rozważamy kierunku jak w ankiecie z opcją: a) z biurem podróży - nigdy w życiu nie byłem z biurem podróży, ale żona chce spróbować raz w życiu ;) b) na własną rękę lot i nocleg (booking).
@mirekwirek: Madera bardzo spoko opcja. Z biurem podróży nie ma sensu. Samemu spokojnie sobie wszystko ogarniesz. Byłem dwa razy po dwa tygodnie. Podstawa to auto, bo bez niego nic nie zobaczysz. Samochód prosto z lotniska oczywiście, tylko zwróć uwagę na to w jakich godzinach wypożyczalnie są otwarte. Na Maderze często wieje i nie da się przez to wylądować, lecisz wtedy na Porto Santo przeczekać, więc ważne jest żeby wypożyczalnia była
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Oszczędzam i inwestuję od dokładnie dwóch lat. Nie są to duże kwoty, to dokładnie 1000 zł miesięcznie. Strategia jest prosta, kupuj bez względu na wahania rynków to i tak wszystko się uśredni.
@BrakWolnegoLoginu: inwestomat.eu (Mateusz Samołyk) - chyba najbardziej merytoryczny gościu jeśli chodzi o inwestowanie w polskim necie. Ma bardzo konkretne materiały, możesz czytać na stronie (jest zakładka dla początkujących), ma też podcast i kanał na YT. Oprócz niego Marcin Iwuć (Finanse bardzo osobiste), sporo starszych wpisów jest super, obecnie trochę nagania na płatne szkolenia. Książki obu gości są super, czyli Finansowa forteca (Iwuć) i Inwestowanie dla każdego (Samołyk). Wielu innych gości
Ile kasy powinienem szykować, by od zera wyposażyć się we wszystko, co potrzebne na wycieczkę w Tatry (Dolina Roztoki) w środku grudnia? Wyjdzie mi 15-20 km marszu. Decathlon pokazuje 1400 zł i mam takie... xD Może przesadziłem?
@Foxing: Podstawowa sprawa przy chodzeniu w górach zimą to warstwy, dużo warstw, cienkich. Nie kupowałbym żadnej ocieplanej kurtki, tylko zwykły hardshell na membranie, do tego lekki polar, long sleeve i bielizna termalna, ewentualnie możesz dorzucić lekką puchówkę - decathlon ma akurat bardzo fajną Forclaz MT100 na promce za 200 zł, mega kompresyjna, składa się do własnej kieszeni. Przy podejściach masz zawsze możliwość żonglowania tymi warstwami. Jak weźmiesz ocieplaną, nie oddychającą
@Foxing: z rzeczy, o których zapomniałem - kurtka koniecznie z rozpinanymi pachami, usprawnia to wentylację. Na zimę koniecznie kup stuptuty, starczą zwykle decathlonowe, bo inaczej śnieg będzie Ci sie sypał do butów, zwlaszcza jak wpadniesz w głębszą zaspę. Bez stuptutów będziesz miał szybko po zabawie przy gorszych warunkach atmosferycznych.
@Foxing: jeśli masz rodzinę czy znajomych, to pożycz od nich plecak, raczki, Stuptuty, power bank czy czołówkę. To uniwersalne rzeczy, nie będziesz musiał wtedy tyle kupować.
Kobieta urodzona w 1990 roku będzie żyć średnio nawet 90lat. Jeśli zacznie pracę w wieku 27 chociażby ze względu na wieczne studia, to na 90 lat życia przepracuje maksymalnie 33 Ale to nic, bo sam znam takie kobiety, co przepracowały mniej niż 10 lat a już przekroczyły 90tkę...
@LaurenceFass: Nie tyle 20% średniej krajowej, co 20% ostatniej wypłaty. Prognozy mówią o przedziale 20-30%, który idzie trochę podbić udziałem w programach typu PPE czy PPK. Kwestia emerytur obywatelskich i utrzymania ZUSu - polecam poczytać prognozy dotyczące samofinansowania się ZUSu, w ciągi kolejnych dekad % środków dokładanych z budżetu drastycznie spadnie i ZUS będzie się finansował w zasadzie sam, tylko efektem tego są właśnie tak niskie emerytury - dostaniesz tyle
@Otter: inwestowanie na GPW w WIG20 jest dla ludzi z syndromem sztokholmskim :E Nie ma to jak prosty ETF na MSCI ACWI / MSCI World / S&P500, czy kto co lubi, i z bani. Po kilku latach prób z GPW dochodzę do wniosku, że jest to giełda dla wytrawnych masochistów...
Kilka dni temu zamknięto ofertę pracy na stanowisku Kierownika Kancelarii Tajnej w Zespole do spraw Ochrony Informacji Niejawnych w Komendzie Powiatowej Policji w Żyrardowie. Oferowana stawka? 4700 brutto. Sytuacja nie wygląda lepiej w wojsku, gdzie kandydatom na stanowisko starszego referenta oferu
Krótkie info od osoby, która sama pracuje "dla państwa" - pandemia w trakcie której pojawiła się praca zdalna nawet w administracji państwowej pięknie pokazała, które stanowiska są kluczowe, a gdzie ludzie siedzą i zbijają bąki. W mojej "budzie" można bez problemu wywalić z dnia na dzień 30% osób i praktycznie w żaden sposób nie przełoży się to na pracę całej jednostki. Przy odrobinie kombinowania i dodatkowych nakładach na automatyzację i informatyzację myślę,
@Aureilon: Piszę o pracy zdalnej w kontekście tego, że pokazała ona które stanowiska i osoby są faktycznie kluczowe dla funkcjonowania samej instytucji, a nie, że osoba zajmująca się kancelarią tajną ma pracować zdalnie. @Alakecz Pracuję w takiej branży, że w COVIDzie mieliśmy więcej pracy jak przed pandemią, bo ludzie siedząc w domu mieli czas i zaczęli wręcz masowo składać różne wnioski przez epuap czy po prostu pisać maile (generalnie
Tylko do emerytur górniczych państwo dopłaca ponad 5 mld zł rocznie! Ci wywalczyli sobie specjalną ustawę, która pozwala im przejść na emeryturę już po 25 latach. Dodatkowo jeden rok pracy liczy im się jako 1,5-1,8 roku. Odchodzą więc w wieku 47-50 lat i dorabiają w prywatnych firmach.
Ryle to najgorszy sort ludzi - głośni, tępi, roszczeniowi i bezczelni. Mam kilku znajomych / członków rodziny pracujących pod ziemią i co jeden to gorszy. Wszyscy na wszystkim się znajdą, każdy ryl to złota rączka, ale jak przyjdzie co do czego, to okazuje się, że jedyne co potrafią zrobić, to popsuć / zrobić byle jak i głośno drzeć japę, że jest ok. Każdy narzeka jaka to ciężka robota, ale zaraz potem zaczyna
@MurdocIsGod: Uwierz mi, że przez lata miałem sporą ekspozycję na tą grupę zawodową - nie tylko rodzinnie ale i zawodowo. Na kopalni bezpośrednio nie pracowałem, ale miałem regularne kontakty z górnikami - od szeregowego ryla, przez sztygarów, nadsztygarów po dyrektorów kopalń i prezesów poszczególnych spółek, podspółek i spółeczek węglowych (polecam przejrzeć strukturę np. JSW i zobaczyć jak ten twór wygląda). Te instytucje są do zaorania od góry do dołu, bo