Porównujesz opieranie się łapami do ataku, no winszować. Pewnie ta baba sama pogryzła łapę swojego psa i kręci aferę.
Jak chcesz możesz nawet wycałować te wytarzane w gównie łapy i lizać się z nim do woli, nie obchodzi mnie to. Pies w miejscu publicznym
@odomdaphne5113: Mądry szef ot tak nie wywala i to na skypie, w dodatku posługując się polszczyzną nierozgarniętego licealisty. Typ ma kompetencje co najwyżej zarządzać swoimi simsami w gierce. Tak się zarządzało zespołem w ciemnych latach 90 kwitnącego dziadostwa januszexów