To jak ludzie są nieświadomi działania świata jest wręcz na swój sposób "fascynujące". Żyją w swoich bańkach urojeń nie poddając refleksji właściwości rzeczywistości. Kręcą się w kółko jak zabawki nakręcone sprężyną. Co gorsza próbują narzucać innym swoje fałszywe widzimisię bez logicznych podstaw. Takie NPC z tzw. "gatunku" homo sapiens. Myślą, że da się ułożyć świat, że trzeba walczyć z "globalnym ociepleniem", że w końcu nie będzie wojen, chorób itd. i
kopawdupeswiniom - To jak ludzie są nieświadomi działania świata jest wręcz na swój s...

źródło: 360_F_557185071_VIBFyIgFfFytHnkLvmplkbDiOwFe0c8n

Pobierz
@kopawdupeswiniom: najgorsze, że swoje przekonania nie zostawiają tylko dla siebie a tworzą nową kompletnie niewinną istotę którą narażają na ogromne ryzyko bo... może będzie szczęśliwe. A jeżeli nie będzie... trudno, jest to poświęcenie na które jestem gotów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sarza01:

Jak byś coś przeczytał o historii to bys widział, że swiat sie zmiania nieustannie.


"Świat" rozumujesz w abstrakcyjnym ujęciu opisanym w książkach do historii. W sensie niektóre osobniki z gatunku homo sapiens przeprowadziły pewne czynności polegające na przeniesieniu paru atomów z jednego miejsca w drugie (budowanie miast, instalacji), w tym też "zapisaniu wiedzy" na kartkach papieru (przesuwanie atomów) czy dyskach twardych (przenoszenie plus magnetyzacja atomów). Ot takie prymitywne zmiany nie mające nic do zasady działania rzeczywistości, a jedynie jako wynik - zaspokajanie zbędnie narzuconych potrzeb (pod groźbą cierpienia i destrukcji), tymczasowego ich zaspokajania bo stąd wzięły się te wszystkie "zmiany świata". Jest to jednak tylko "nakładka cywilizacyjna" częściowo znosząca podstawowe prymitywne problemy typu część chorób, zjedzenie przez lwa na sawannie, jednak tworząca nowe, bo w tym świecie można tylko jedną specyficzną problematyczność zamienić na inną. Tak naprawdę do niczego te "zamiany" nie są potrzebne, a jest to jedynie wynik faktu zaistnienia zbędnych potrzeb. Tych "zmian" (pseudozmian) nikt by nie potrzebował gdyby nikogo nie było. Tobie się wydaje, że istnieje pewne "powinność" tymczasem skup się na tym, jak irracjonalne jest zjawisko życia. Na planecie Mars nie ma (jeszcze - o zgrozo Elon Musk się przymierza) problemów i to jest sytuacja właściwa. Tylko zgodnie z twoimi urojeniami brak życia na Marsie to coś złego. Tylko w twojej głowie boli, że tam jest pustynia kamienista, a ta pustynia "ma to w dupie", że jest
  • Odpowiedz
Dobra, taka ankieta mała. Ilu z was naprawdę nie wierzy w globalne ocieplenie - tzn wzrost temperatur wód i lądów spowodowanych działalnością człowieka i jego zbyt konsumpcyjnym stylem życia? Nie chodzi mi tu o całą politykę klimatyczną - czy jest ona skuteczna czy nie, w ogóle pomijamy tę kwestię. Sam fakt ocieplenia i zmiany klimatu.

Bo często tu czytam w komentarzach takie bzdety, że to aż żal patrzeć. I zastanawiam się,
Antorus - Dobra, taka ankieta mała. Ilu z was naprawdę nie wierzy w globalne ocieplen...

źródło: rok-1719252225.6101

Pobierz

Wierzysz w globalne ocieplenie i zmianę klimatu?

  • Tak 83.3% (35)
  • Nie 16.7% (7)

Oddanych głosów: 42

@Antorus: A bo tak to jest jak naukowcy coś nazwą. Z naszej perspektywy to nie globalne ocieplenie tylko agresywnie zmieniająca się pogoda i z tym raczej nikt się nie kłóci.
  • Odpowiedz
W globalnej wiosce #kapitalizm #antykapitalizm gdzie zysk i chciwość jest sensem życia - nie ma żadnego powodu żeby trzymać roboli przy życiu gdyż marnują zasoby ziemii.

Jeśli już dzisiaj milioner żeby zaoszczędzić 1gr zamówi produkt u hindusa (bo pinionszki najważniejsze)

To po wejściu w pełną automatykę przemysl4.0 nie ma żadnego uzasadnionego powodu dla którego byłby sens marnować zasoby planety dla miliardów niepotrzebnych roboli.

#
kamil-tumuletz - W globalnej wiosce #kapitalizm #antykapitalizm gdzie zysk i chciwość...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
nie ma żadnego powodu żeby trzymać roboli


@kamil-tumuletz: Uważam, że jest dokładnie odwrotnie, niż piszesz. Człowiek chciwy i żądny władzy szuka ludzi, którymi mógłby przewodzić i którzy będą na niego pracowali. Po co miliarderowi pusta łąka, spokojna plaża, cichy las, sielankowa wieś czy zaciszne, spokojne miasto? On chce mieć piętro w apartamentowcu koło Central Parku i dom w Malibu, a do tego fabryki, magazyny i tysiące pracowników.

nie ma żadnego
  • Odpowiedz
@kamil-tumuletz: To prawda, automatyzacja, AI, kapitał. Większość ludzi za kilka dekad przestanie być potrzebnych. Optymalna ilość to 1 może 2 mld. Elity znajdą sposób, by ten pomysł wprowadzić w życie, nie teraz, nie za rok. Ale kiedyś przyjdzie na to pora.
  • Odpowiedz
Oblewanie zabytków, pomników czy obrazów również przynosi bardzo dobre skutki, bo ludzie rozmawiają o kwestiach globalnego ocieplenia.

Odpowiedz


@NonOmnisMoriar: tak rozmawiają, że wyśmiewają tych ekoczubków i ich hasła. Faktycznie, prawdziwy sukces. XD

Nabiera wiele sensu teoria, że są opłacani przez naftowe lobby, by ośmieszać ekologiczne hasła.
  • Odpowiedz