Mężczyźni na prowincji zostali sami

Spóźniliśmy się na autobus z panienkami - żartują Marcin i Marek. Obaj około trzydziestki, obaj wolni. Marcin - pracownik administracji, Marek - kierowca. Single, jak prawie 40 procent mężczyzn w całej Małopolsce. Odjechały nam kobiety. Dosłownie i w przenośni - dodaje Marek.
z- 299
- #
- #
- #
- #
- #
- #





















Btw. sam na prowincji nie chciałbym mieszkać i nie dziwię się, że ktoś stamtąd ucieka.
Dlatego w dużych aglomeracjach ceny mieszkań będą stale rosnąć, a w takich miasteczkach pośrodku niczego bloki będą opustoszałe. Nawet jeśli ktoś się zmęczy miejskim zgiełkiem to będzie szukał domku w tzw. obwarzanku, a nie na głębokiej prowincji.
Poza tym w miastach zieleń masz regularnie rewitalizowaną, a na wsiach to różnie z tym bywa, nie wspominając o bezpańskich psach biegających wszędzie samopas.
Co