Brzydzę się sobą, życie jest nic nie warte, nie ma o co się starać - to tylko strach przed śmiercią i przymus przeżycia, pierwszy trzyma nawet bardzo starych i chorych wbrew logice, drugi trzyma w miarę młodych - bo co innego im zostały przy tym "programie"? - jest on poza nimi. Raz - dwa, mijają puste dni, tylko miłość jest coś warta - o ile istnieje, i i ją można zmarnować, poza
katka2017 - Brzydzę się sobą, życie jest nic nie warte, nie ma o co się starać - to t...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trzy problemy obecnej branży it, o których niestety zbyt mało się mówi. W skrócie - co między innymi powoduje obecny kryzys

1. Jawność wynagrodzeń - pewne forum it liczy ponad 400 stron na których jest parę tysięcy wpisów o dokładnych zarobkach, z wyszczególnieniem technologi, daty oraz formy umowy. Czy znacie jakąś inną branże o której gazety i portale mainstreamowe piszą "W tej branży 20 tysięćy to norma", "Na start 10 tysięcy", "Średnia krajowa już dla studenta"

Dodam, że jest wiele branż w których się zarabia lepiej od it, przykład świeżo upieczony lekarz specjalista z 300 zł na h, konsultant w MBB z pensją 15k brutto i to od razu po studiach w wieku 24 lat, czy praca w funduszu private equity gdzie analityk ma już 20k i również może być to osoba od razu po studiach. Co łączy wyżej wymienione branże ? Nikt nie pisze o nich w onecie, że jest w nich eldorado i nie propaguje kultury pracy w nich, czego nie można powiedzieć o it.

2.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@jonasz68 Moim zdaniem punkt 3. jest nie wadą a zaletą. Świadczy o tym, że dobro wspólne i dzielenie się wiedzą jako pasją stoi w informatyce ponad egoizmem jednostki i chęcią stłumienia konkurencji słabą dostępnością wiedzy z dziedziny tylko dlatego, by "mi było lepiej".

Punkt 2. - myślę, że w zawodach bardziej manualnych, rzemieślniczych również talent i środki na narzędzia nieraz wystarcza do osiągnięcia sukcesu. Więc być może informatyka to zawód bliżej
  • Odpowiedz
@jonasz68: 2 - jeśli są słabi, to nie przejdą rekrutacji w obecnych czasach. Problem sam się rozwiązał, przynajmniej w przypadku stażystów/juniorów.
3 - nie wiem nawet jak to skomentować. To zaleta, nie wada. Ale możesz pisać do Pana Linusa list, czemu rozpoczął niszczenie branży.
  • Odpowiedz
nie wiem od czego zacząć. zacznę wprost - znalazłam się w trudnej sytuacji życiowej. głównie na własne życzenie, przez jedną złą decyzję. Nie mam za co żyć, nałożyły się na to dodatkowo spore wydatki na leczenie, a nie mam nikogo bliskiego, kto mógłby mi pomóc. Mama sama zarabia niewiele, ja z resztą też, chociaż w końcu po kilku latach udało mi się znaleźć pracę którą lubię i chcę się w niej rozwijać,
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@knightress weź sobie debet w banku ,albo coś zastaw w lombardzie. Zaopatrz się w aplikacje too good to go ,albo foodsi to znajdziesz tanie jedzenie. Po aferach jakie tu były nikt Ci kasy nie da. Umiesz liczyć licz na siebie innych twoje szczęście je.... ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#nwo #demografia #kryzys
Matka mego ojca wydała go na świat level 22. Matka matki - 19. Ja urodzon gdy: ona 25, on 29. Moje przyjdą pewnie jeszcze później, z wyboru i nie odczuwam z tego tytułu żadnych emocji. Spadek współczynnika demograficznego wynika ze zmieniających się czasów, norm społecznych i priorytetów życiowych ludzi. Czy niski wsp. demograficzny to wystarczająca przesłanka do sprowadzania hurtem kakaowych inżynierów i śniadych doktorów? Kompletnie nieuzasadnione krytyczne błędy w myśleniu osób decyzyjnych, albo celowy zabieg, który ma do czegoś doprowadzić. Do czego? Nie wiem, ale się domyślam ( ͡° ͜ʖ ͡
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy niski wsp. demograficzny to wystarczająca przesłanka do sprowadzania hurtem kakaowych inżynierów i śniadych doktorów?


@mirko_anonim: Oczywiście, że nie tylko trzeba być świadomym konsekwencji, któe 90% społeczeństwa by nie zaakceptowało.
  • Odpowiedz