Misiaki, pytanie z zakresu umów o pracę.
Moja znajoma z #polskapowiatowa dostała umowę o pracę na okres próbny z takim oto zapisem dotyczącym jej wypłaty.
Czy ktoś rozumie o co tu chodzi? Praca jest oczywiście na pełen etat (1/1) na produkcji przy maszynach, natomiast stawka nie przypomina minimalnej - aczkolwiek "w rozmowach" usłyszała, iż faktycznie dostanie na konto minimalną.
Kręcić dymy czy to jest legalne?
Moja znajoma z #polskapowiatowa dostała umowę o pracę na okres próbny z takim oto zapisem dotyczącym jej wypłaty.
Czy ktoś rozumie o co tu chodzi? Praca jest oczywiście na pełen etat (1/1) na produkcji przy maszynach, natomiast stawka nie przypomina minimalnej - aczkolwiek "w rozmowach" usłyszała, iż faktycznie dostanie na konto minimalną.
Kręcić dymy czy to jest legalne?
![crushyna - Misiaki, pytanie z zakresu umów o pracę.
Moja znajoma z #polskapowiatowa d...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/76ffb3fa9b96dd88feaa9322503cff08465c5f9778577eac7857c719bd0b73f5,w400.jpg?author=crushyna&auth=1791d0e12f418cc3233f6a284170db0a)
źródło: umowa_wyciag
Pobierz
Ile macie samochodów?
Taki temat przewinął się jakiś czas temu na mirko.
Mieszkam w #polskapowiatowa i do kołchozu mam 35 Km w jedną stronę. Dojazd komunikacją miejską/pociągiem praktycznie nie istnieje, lub trzeba liczyć ok. 2,5h na dojazd w jedną stronę, czyli średniawka. Od dłuższego czasu stałem się niewolnikiem swojego auta. Otóż strasznie siedzi mi na psychice fakt, że jeżeli samochód mi padnie, pojawi się usterka która unieruchomi mi auto to dojazd od pracy okaże się bardzo utrudniony. Co lepiej, jak słyszę wszelkiego rodzaju dźwięki, albo nieco inną charakterystykę pracy auta to w głowie mi się kotłuje, że zaraz się coś #!$%@?. Stan ten powoduje, że chodzę wiecznie zestresowany, nie odczuwam już satysfakcji z jazdy autem bo zwyczajnie jestem zestresowany. Kłopotliwe jest również oddanie auta do mechanika na serwis, bo przecież muszę czymś jeździć, prawda?
Myślałem nad zakupem jakiegoś strupka w LPG/Dieselu, którego bym sobie eksploatował na dojazd do pracy i miałbym przynajmniej luz, że gdyby coś się stało, to przecież mam drugie auto i problem z dojazdem do pracy znika.
A w obecnym daily bym sobie podłubał i zrobił wiecznie odkładaną korektę lakieru.