Podczas jednej z pogadanek u Joe Rogana, był ostatnio człowiek zajmujący się AI (nie pamiętam nazwiska), który ciekawie podsumował całe to zamieszanie. W skrócie - uważano, że "roboty" nas zastąpią i olaboga, a tu okazuje się, że na początku swojego istnienia AI wchodzi najbardziej w buty zawodów prawdopodobnie w ogóle nie branych pod uwagę w tym całym strachu. Mowa tu o artystach i ich twórczości. Bo zamiast dziesiątek roboczogodzin za dziesiątki tysięcy
Ale ale... Najlepsze jest to, że te 640mln już zostało wpisane do budżetu i wydatkowane zgodnie z jego założeniami. Nie ważne czy wpłynęło, ważne że tabelki się zgadzają w excelu.¯\(ツ)/¯
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie... a wystarczyło zrobić wentylację. Wdychanie tego syfu przez 20 lat musiało się jakoś odbić na zdrowiu. Może nawet nie wiesz, że to mogło być przyczyną.
Znajoma kiedyś zamieszkała w takim domu, gdzie za k/g, niewidocznie rosło sobie (co później zostało odkryte). Po 2tyg miała problemy z pękającą skórą, oddychaniem i inne takie. W szpitalu wylądowała, bo tyłka nie była w stanie sobie podetrzeć, choć nigdy wczesniej takich problemów nie miała.
@Bloodaxis1 Ważne żeby mówic rzeczowo, gramatyką mało kto się przejmuje. Nawet jeśli jego pierwszym językiem jest ten nieszczęsny angielski. Wiem co mówię, jako że kilka lat spędziłem w finansach w UK.
@defoxe: A tak na serio - zapytaj wujka Googla, na wszystkie pytania odpowie ;) P.S. Jednej nie wymienisz - trzustka, z resztą jakoś można sobie poradzić...
@defoxe: Nie potrzeba do tego eksperta. To już babcia powinna Ci mówić, żeby dokładnie przeżuwać obiadek, bo brzuszek będzie bolał, a jak masz więcej niż 12 lat, to już chyba zauważyłeś sam, że czasem kupka boli (choć niekoniecznie tylko z tego powodu). Inna rzecz, że pewnie dla wygody bym zrobił kopiuj/wklej, a w grafomaństwo się bawić nie będę, bo po co...
@defoxe: Człoeeeku... Jak nie babcia, to mama. W "dowcipku" chodziło o skojarzenia faktów: sposób jedzenia > jak sram. Wysil się trochę w życiu i jak coś Cię ciekawi, to dowiedz się sam. Masz dość potężne narzędzie do dyspozycji - internet.
@defoxe: Teraz to mam tłumaczyć?... Nieeee chce mi się w to bawić. Wolę se jeszcze poklikać i poczytać coś, zanim whisky zacznie mi ostrość widzenia zacierać ;) Bywaj zdrów
Z tytułu można wyciągnąć jedynie słuszny wniosek, że ta koparka należała do kobitki i koleś ją właśnie jej zawinął... Poza tym, całe życie byłem pewien, że potocznie fadromą nazywa się te największe ładowarki, a tu na zdjęciu to chyba inkarnacja widlaka (wiem że mają wymienne "końcówki").