@Czytelnik30: Ja dostałem karę za sprzedane auto, po wysłaniu dokumentów potwierdzających wyrejestrowanie umowę sprzedaży i polisy która skończyła się po kilku dniach po sprzedaży dalej brnęli że JESTEM WŁAŚCICIELEM po wysłaniu oficjalnego oświadczenia zero odpowiedzi, na infolinii nie mogą nic zrobić bo jest analizowane od 2 miesięcy przez główny DEPARTAMENT. Tutaj przykład działania tej pseudo instytucji która nie potrafi przyznać się do błędu.
@Czytelnik30: Mogą cię ograbić bez wyroku sądu coś jak bankowy tytuł egzekucyjny. Kary za brak OC ok, ALE może najpierw w chlewie obesranym gównem pojawiłoby się trochę cywilizacji np. w postaci możliwości czasowego wyrejestrowania auta jak nim nie jeździsz a nie że za wrosta dalej płacić musisz OC.
Obowiązkowi ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej podlegają zarejestrowane pojazdy niezależnie od tego, czy są używane, czy też nie..........I to jest czyste s-----------o
@jozek444: nie jest, bo p0lak by celowo wyrejestrowywał i jeździł "wkoło komina" w nadziei że nic się nie stanie. Sam bym tak nie robił, bo mam w garażu Wartburga po dziadku który od 5 lat czeka na lepsze czasy, ale niejeden by to wykorzystywał. Znam Januszy którzy na kwarantannie covidowej - jakkolwiek to miało wówczas sens - chodzili na zakupy do osiedlowego spożywczaka, bo tyle tam ich nie złapią.
@majwsik szkody majątkowe to śmieszne grosze. Drobnica. Schody to się robią przy szkodach osobowych. Polecam zajrzeć do sum gwarancyjnych (wpisane na polisie). I to NIE są rzadko spotykane przypadki...
Nawet, jeśli samochód cały czas stał w garażu na prywatnej posesji.
A ile za prowadzenie pojazdu z trzydziestoma zakazami prowadzenia pojazdów? ( ͡º͜ʖ͡º) Ile za prowadzenie bez jakichkolwiek uprawnień? ( ͡º͜ʖ͡º) Ile za niedopilnowanie psa, który pogryzł np. dziecko? ( ͡º͜ʖ͡º)
@Z_d--y_strzelec: to jest właśnie to - płacisz kasę bo oni domniemują że nim wyjedziesz na drogę - i tutaj zawyczajnie jesteś wsadzany do jednego wora z patolą ze wsi która latami jeździ bez oc, prawka i po promilach
zwyczjanie zasilasz UFG - aby mogli likwodować szkody co jakiś patus zrobi w mieście albo innym kierowcom płacanie i dorzucanie się za patologię, normalny człowiek nie płaci bo nie używa, nie jeździ tym autem,
acisz kasę bo oni domniemują że nim wyjedziesz na drogę - i tutaj zawyczajnie jesteś wsadzany do jednego wora z patolą ze ws
no właśnie nie, ja odbieram kontekst wypowiedzi @Z_d--y_strzelec: jeszcze gorzej. No niech mnie poprawi ale on zwrócił uwagę na coś jeszcze innego: - kara za brak ubezpieczenia od szkód (pal c--j czy robisz to celowo czy nie) jest często większa niż szkoda mimo często dobre
Ja wiem UFG zły. Tylko chciałbym przypomnieć wszystkim, że to wy (i ja) płacimy na ufg w OC. Jak dochodzi do wypadku osoby nieubezpieczonej to z naszych "składek" dostaje poszkodowany. Więc to się przekłada bezpośrednio na wysokość wszystkich OC.
Sorry, ale to powinno zależeć wszystkim, którzy uczciwie kupują OC od lat, by ścigać kombinatorów.
Dla perspektywy: - rekordzista w UFG odwalił szkodę na 4,7 mln zł!
@NaMoment: Ta... tyle że ja np płacę uczciwie na dwa motocykle, które od 5 lat nie wyjechały na ulicę. Sens płacenia ubezpieczenia za pojazdy, które są poza drogą publiczną jest tak samo sensowny, jak kierunkowskazy w taczce. Abstrahuje już od tego, że jak zrobisz "żółte blachy" to nagle UFG ma klapki na oczach i uszach i wg nich jest wszystko ok ¯\(ツ)/¯
No ale oczywiście polaczki lubią być dociśnięci butem
@NaMoment ale po co zmuszać do ubezpieczenia auto, które nie jeździ? Masz tam powiedzmy kabriolet, którego na zimę stawiasz do garażu - po co masz go mieć ubezpieczonego? Ulice są i tak pełne kamer, więc wystarczy dawać kary jak na drodze zostanie wykryte auto bez ubezpieczenia - można wtedy nawet podwoić kary.
Nie rozumiem dlaczego 8600 a nie przepadek auta albo całego majątku i banicja w bonusie - co za chory kraj... A poza tym dla właściciela 20-letniego Passata 8600 to majątek, będący wielokrotnością wartości samochodu a dla właściciela BMW za milion złotych to żart...
@stoper1988: @klaun-szyderca 8600 i tak tego nie wyrówna, tutaj nie chodzi o pokrycie strat, tylko o ukaranie tych co chcieli przyoszczędzić (albo zapomnieli zapłacić) na ubezpieczeniu. Jeżeli ktoś spowoduje szkody bez ubezpieczenia i tak musi je pokryć, niezależnie od tego czy zapłacił karę za brak OC czy nie, więc jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Idąc Waszym tokiem rozumowania, jeżeli swoim Passatem wartym 2 tys. złotych rozbiję BMW
@Pawel993: ale tego problemu chyba nie powinno się rozwiązywać w ten sposób? Co ma ilość/dostępność miejsc parkingowych do kar za brak OC, już nie mówiąc o parkowaniu w nieprawidłowy sposób na chodniku?
Ta bandycka organizacja kazała mi udowadniać że nie ubezpieczałem samochodu po jego sprzedaży, bo ktoś ubezpieczył go na moje dane. Fakt, że nie byłem właścicielem nie miał dla nich znaczenia, chociaż to jawne łamanie prawa gdyż właściciel ma obowiązek ubezpieczać pojazd, a ja nim nie byłem co potwierdzała umowa sprzedaży. Sprawy sądowe trwały dwa lata, łaskawie na ten czas zawiesili egzekucję kary. C#%j na imię każdej osobie związanej z tą instytucją
Brak kontaktu, który – jak informuje UFG – wybiera spory odsetek właścicieli pojazdów, sprawia, że UFG musi wystąpić do komornika skarbowego o odzyskanie wskazanej w piśmie kwoty. W efekcie zajmowane jest konto bankowe danej osoby.
Czyli to taka władza absolutna? Myślałem że komornik jest dopiero po sprawie sądowej? :> I jeszcze jacy dobroduszni.. ten tekst o ratach jakby sprzedawali ci cokolwiek niezbędnego do życia pffff xD
Przerabiałem to rok temu. Przez niedopatrzenie pani w ubezpieczalni, miałem lukę 2 dni w OC. Wezwanie z UFG przyszło po 4 miesiącach. Z nimi nie da się inaczej korespondować jak tylko wysyłając im załączniki- chyba żeby ludzie nie opisywali swoich rzewnych historii... Załatwianie tego zajęło chyba 8 tygodni, z czego 4 tygodnie zajmowało konsultantowi UFG wyskrobanie jakiejkolwiek odpowiedzi z szablonu. OC zostało przesunięte o te 2 dni jakby co.
@sosiwoczostkowe zmieniałem ubezpieczyciela. Przy wypowiedzeniu zaznaczyła "rozwiązanie z dniem dzisiejszym", a faktycznie kończyło się 2 dni później. U nowego zaznaczyła datę rozpoczęcia w dniu, gdy stare miało się kończyć.
Łajdacka instytucja Kupiłem auto, sprzedawca powiedział, że ma oc do września Na drugi dzień sprawdziłem i faktycznie, było, ale do września poprzedniego roku Od razu wykupiłem oc tego drugiego dnia. Dostałem ponad 6 tysięcy kary do zapłaty, bo "ROK NIE MIAŁEM OC" w tym aucie, mimo, że kupiłem go tydzień wcześniej xD Napisałem odwołanie, że zostałem oszukany przez sprzedawcę i od razu na drugi dzień gdy się o tym zorientowałem je wykupiłem. Łajdaki odpisali, że to ich
Komentarze (290)
najlepsze
Sam bym tak nie robił, bo mam w garażu Wartburga po dziadku który od 5 lat czeka na lepsze czasy, ale niejeden by to wykorzystywał.
Znam Januszy którzy na kwarantannie covidowej - jakkolwiek to miało wówczas sens - chodzili na zakupy do osiedlowego spożywczaka, bo tyle tam ich nie złapią.
Schody to się robią przy szkodach osobowych.
Polecam zajrzeć do sum gwarancyjnych (wpisane na polisie). I to NIE są rzadko spotykane przypadki...
A ile za prowadzenie pojazdu z trzydziestoma zakazami prowadzenia pojazdów? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ile za prowadzenie bez jakichkolwiek uprawnień? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ile za niedopilnowanie psa, który pogryzł np. dziecko? ( ͡º ͜ʖ͡º)
zwyczjanie zasilasz UFG - aby mogli likwodować szkody co jakiś patus zrobi w mieście albo innym kierowcom
płacanie i dorzucanie się za patologię, normalny człowiek nie płaci bo nie używa, nie jeździ tym autem,
no właśnie nie, ja odbieram kontekst wypowiedzi @Z_d--y_strzelec: jeszcze gorzej.
No niech mnie poprawi ale on zwrócił uwagę na coś jeszcze innego:
- kara za brak ubezpieczenia od szkód (pal c--j czy robisz to celowo czy nie) jest często większa niż szkoda mimo często dobre
Sorry, ale to powinno zależeć wszystkim, którzy uczciwie kupują OC od lat, by ścigać kombinatorów.
Dla perspektywy:
- rekordzista w UFG odwalił szkodę na 4,7 mln zł!
No ale oczywiście polaczki lubią być dociśnięci butem
Ulice są i tak pełne kamer, więc wystarczy dawać kary jak na drodze zostanie wykryte auto bez ubezpieczenia - można wtedy nawet podwoić kary.
A poza tym dla właściciela 20-letniego Passata 8600 to majątek, będący wielokrotnością wartości samochodu a dla właściciela BMW za milion złotych to żart...
C#%j na imię każdej osobie związanej z tą instytucją
Czyli to taka władza absolutna? Myślałem że komornik jest dopiero po sprawie sądowej? :>
I jeszcze jacy dobroduszni.. ten tekst o ratach jakby sprzedawali ci cokolwiek niezbędnego do życia pffff xD
BTW. Cały panel
Najlepszym rozwiązaniem byłoby ubezpieczenie OC na kierowcę ( przecież mogę posiadać np 4 auta, ale fizycznie dam radę jeździć tylko jednym).
Kupiłem auto, sprzedawca powiedział, że ma oc do września
Na drugi dzień sprawdziłem i faktycznie, było, ale do września poprzedniego roku
Od razu wykupiłem oc tego drugiego dnia. Dostałem ponad 6 tysięcy kary do zapłaty, bo "ROK NIE MIAŁEM OC" w tym aucie, mimo, że kupiłem go tydzień wcześniej xD
Napisałem odwołanie, że zostałem oszukany przez sprzedawcę i od razu na drugi dzień gdy się o tym zorientowałem je wykupiłem.
Łajdaki odpisali, że to ich