Takie małe podsumowanie mojego hulaszczego trybu życia.
Kredyt - 2500 (na stałej stopie jeszcze prawie 2 lata siedzę - epic win)
Przedszkole publiczne żłobek prywatny 2 dzieci - 1950zl
Prąd - 220
Woda - 280
Gaz (ciepła woda, ogrzewanie) 450. W lato spada do stówki.
Śmieci 120
Internet, tv 110
Telefony - 60
Raty za sprzęt do domu (zerówki) - 480
Paliwo do prywatnego auta -
- BadiBAX
- Maly_Jasio
- kiciek
- Qrka
- huginn9
- +1934 innych
Wydaje sie, ze zyjesz normalnie a wydajesz dosc sporo (faktycznie zlobek + przedszkkle to przesrane koszty).
Sam zrobilem swoj rachunek sumienia:
Rata za dom 5400
Rata za moje auto 2250
Rata za auto zony 1500
Prad 200
Gaz 500
Woda 70
Scieki 250
Smieci 200
Internet 130
Abonamenty 50
Przedszkole+obiady w szkole 700
Paliwo 600
Telefony 75
Razem: 11 750
Duze miasto wojewodzkie, 3 dzieci, dom w granicach miasta.
Lvl36.
Mam sie swietnie. Moi rodzice byli wrecz odwrotnoscia typowych rodzicow lat 90tych. Ojciec nauczyl mnie, ze wazniejsze jest byc nie miec - i tak nie miekismy samochodu, ale jezdzilismy na zagraniczne wakacje.
Mama nauczyla mnie, ze pracowac trzeba madrze, nie ciezko - i od 7 roku zycia pchala pieniadze w moj angielski i inne umiejetnosci.
Dzis mam 36 lat, swietna, madra zone, ktora poznalem wiele lat temu i
I to tez nie jest tak ze mam piekne i cudowne, idealne zycie - bledow bylo mase ;) i za dzieciaka i juz w doroslosci, ale wlasnie doswiadczenie wyciagane z popelnianych bledow powoduje, ze pozniej wiele rzeczy sie udalo ;)
A to o wysilku to bardzo jest madre - doceniam bardzo osoby, ktore wkaldaja duzo swoich sil w to co