Czy wam flipperom się już nudzi do reszty? Serio… nie było mnie 3 dni w domu. Po tym czasie otworzyłem skrzynkę pocztową i co? 5 albo 6 kartek typu „młode małżeństwo kupi mieszkanie”, „do remontu”, „za gotówkę”, „zadłużone”, srone i jeszcze po tornadzie… serio takie parcie macie na te nieruchomości? Rozumiem jeszcze jakbym mieszkał niewiadomo w jak strategicznym miejscu albo deweloperce… a tu blok z płyty, żadnej uczelni obok, żadnej autostrady, żadnej
źródło: comment_1672416619wfMTCsBOjuHb0cXOaYI1pY.jpg
@koordiano: kup nową kartę SIM i jakiś telefon za 50zł. Poproś kogoś starszego, żeby do nich oddzwonił i umówił się o jakiejś z dupy porze, typu niedziela 19:00 za tydzień. Jak przyjdą i zadzwonią dzwonkiem, udawaj, że nikogo nie ma, albo wyjdź i powiedz, że pomyłka (komórkę wycisz, jakby w tym samym czasie dzwonili). Jak zadzwonią na telefon, to niech babcia czy tam dziadek powie, że wypadło mu z pamięci. I
@Manden: gdyby mnie nie zapytał o to kiedyś znajomy, to bym myślał, ze trolujesz. Ale odpowiadając na pytanie - nie, generalnie nie będziesz przynosił walizki gotówki (choć wydaje mi się, ze taka opcja jak najbardziej wchodzi w grę, tylko oczywiście dzieje się to przez notariusza).
Chodzi po prostu o to, ze zakup nie będzie finansowany kredytem. Przekazanie środków z reguły odbędzie się standardowo przelewem bankowym
Story time. Moim rodzicom umarła sąsiadka z góry. Nic w tym dziwnego, wiekowa kobieta była. Spadkobiercy sprzedali mieszkanie fliperom. Fliperzy zrobili remont, sprzedali Pani Anetce. Pani Anetka się wprowadziła i zaczęło się zalewanie mieszkania moich rodziców. No ewidentnie coś nie tak z remontem. Jedna prośba do Pani Anetki o naprawienie, druga prośba, coś tam niby zrobione, Anetka zapewnia ze fachowcy byli i teraz będzie już okay. Oczywiście nie jest, cierpliwość się skończyła,
Dla amatorów rzucających się na "ostatnie" mieszkania z inwestycji mam mała informacje.

Nie dajcie sie w konia zrobić w sytuacji kiedy deweloper wam mówi że to jest ostatnie 50m2 na danej inwestycji.
Obecnie wszyscy deweloperzy podniesli ceny "apartamentów" i stosują tą technikę. Sprzedaży ostatniego lub sprzedaży spod lady. Co jest zakazane i karane i można dochodzić nawet odszkodowania.

By nie dąć się nabić w wysoką cenę od razu na dzień dobry powinnością
@dzikuZplasriku:

Wystąpili:

Skala i śnieg - System ,bankowy, nietykalny przez polityków polski na którego czele stoi Były Bankster- doradca Donalda Tuska

Kaczuszka 1- Frankowiec, tester co sie wydarzy kiedy zrobimy 300 000 ludzi na kredytach frankowych które nie były frankowe

Kaczuszka 2 - Kredyciaz po roku 2019 którego będziemy zwodzić niskimi stopami procentowymi, na zmiennej stopie bankowej. a jak zobaczy że został w huya zrobiony to obiecamy mu wakacje kredytowe.
Jak tam kredyciaże i szkodnicy którzy myśleliście że złapaliście Boga za stópki > Biorąc 400 000 PLN w kredycie na zmiennej stopie procentowej?

Co kooorwa, jednak bogactwo nie bierze się z kredytu na Hipotekę i umowy oddam później XD

mam dla was imponującą wiadomość:

- Mogę z góry zapowiedzieć, że zgodnie z najnowszymi analizami, pod koniec przyszłego roku być może będzie możliwość obniżania stóp procentowych - zapowiedział na początku czwartkowej konferencji prasowej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
Definicją szaleństwa jest robienie w kółko tego samego i oczekiwanie innych rezultatów. Wykopki poprawnie zauważają: rekordowe zyski banków z kredytów przy braku ryzyka, patologiczne robienie z rynku nieruchomości instrumentów finansowych dla bogatych, patologiczne robienie z osiedli mieszkaniowych usług hotelarskich "zatrudniających" sąsiadów oraz policję jako recepcję i ochronę.

Ich reakcja nawet na plotki dotyczące próby zrobienia z tym czegokolwiek, żeby zwykły Kowalski miał łatwiej? Jazgot o brudnych łapach roboli, LITERALNIE KOMUNIZM itp.
@elf_pszeniczny:

Problem jest taki, ze prawdopodobnie 99% tych którzy piszą tu co dzień o spadkach i jakichś kredyciarzach, nawet gdyby spadki wyniosły 25% nie kupiłoby mieszkania. Oni nie rozumieją, ze aby jakieś poważne (rzędu 15% ++) spadki nastąpiły musiałby jebnąć taki kryzys, ze dotknąłby całego społeczeństwa, każdego, dosłownie każdego, bezrobocie 20% to minimum, i nawet jeśli byliby tym kto zachował pracę, na pewno nie byłoby "nastroju" na poważne inwestycje - typu