Cześć, czy ktoś z was korzystał z teleporady w celach leczenia się , a nie l4. Potrzebuje teleporady u laryngologa ,bo mam raczej zapalenie ucha i troche mi to teraz przeszkadza. Od pół roku miałem szumy w uszach(wiem troche zaniedbałem temat ale miałem ważniejsze rzeczy do roboty) ale teraz mam jednostronnie spuchnięty przewód słuchowy zew. ,ból przy dotknięciu , niewyciekającą zieloną wydzielinę w uchu, uczucie przytkania ucha połączone z dzwonieniem oraz ból
  • Odpowiedz
@MistrzKowalski no nie wiem, czy żaden. Po prostu nie trafiłeś na takich. Moja, na drugie wyniki na jakie patrzyła, po przejrzeniu krzywej cukrowej i insulinowej było B12 i żelazo. Do tego mimo poprawnego wyniku muszę suplementować właśnie B12, a na kolejną wizytę zbadać ponownie B12 i D3, które też muszę suplementować
  • Odpowiedz
Po prostu nie trafiłeś na takich


@Green81: ale rozmawiam ze znajomymi czy kimś z rodziny co mają cukrzyce, to jest dokładnie to samo #!$%@?ć insulinę i już, zero rozmowy właśnie o braku witamin przy cukrzycy.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Macie pomysł co może być nie tak, że ciągle mam infekcję bakteryjną (E coli) układu moczowego i niezależnie od niej mam podrażnienie cewki moczowej (ale z infekcjąjest mocniejsze) i czasem leci mi na koniec sikania mętny mocz, nawet z takimi bardziej stałymi kawałkami?

Rok temu przez cały rok leczyłem bakterie, która się uodparniała na wszystkie komercyjne antybiotyki. Do tego cały pakiet USG w tym prostaty, moje "go to" badanie to posiew nasienia zamiast moczu. Ale w wyniku tego wszystkiego nic nie wyszło.

I ostatnio odczuwałem znane mi objawy infekcji bakteryjnej, więc zrobiłem posiew i mam baterię. Szybka akcja z antybiotykiem i wiedziałem że pomogło bo cześć objawów na pewno zniknęła ale jak czekałem później te 1.5 tygodnia po skończeniu antybiotyku na kolejny posiew to już wiedziałem, że chyba ponownie się zakazilo. I patrząc na posiew (brak antybiotykoodpornosci na ten antybiotyk który stosowałem, AlE więcej bakterii w próbce) to nie wiem czy się zakaziłem drugi raz czy co.
Moje podsumowanie leczenia ortodontycznego trwającego 6 lat.

1. Ortodonta powoedzial, że nie ma możliwości zrobienia leczenia beż zabiegu chirurgicznego i łamania szczęki oraz żuchwy.
2. Drugi ortodonta potwierdził, trzeci również.
3. Chirurg potwierdził.
4. Zacząłem leczenie, 3 hospitalizacje w celu wykonania mniejszych zabiegow przygotowujących.
  • 0
@mrzk przez aparat cofnely się dziasla. R
Teraz te zęby są długie jaj jakies fiszbiny na dodatek boli przez zmianę rozwarcia staw zuchwowo-skroniowy
  • Odpowiedz
Pracuję sobie w szpitalu jako ratownik medyczny i mam czas pracy według umowy o pracę 7h i 35minut/dobę w środowisku o podwyższonym ryzyku.
No i doszedłem ostatnio do wniosku, że nie będę w pracy ani minuty dłużej. Siedzę sobie w karetce, dojeżdżamy do poszkodowanego o 14.34 i mówię, że "Proszę Państwa ale ja skończyłem swoją pracę, jest 14.35 i właśnie ją skończyłem". Wziąłem swój plecak i poszedłem na autobus xD
Widok gapiów którzy wezwali karetkę bezcenny. Zaczęli krzyczeć, że to bezczelność, bo oni czekają, a ja sobie idę.
Sry ale ja mam płacone za 7h i 35 minut i nie będę robił za darmo w czynie społecznym.
Szanuje swój prywatny czas, umówiony byłem do kina. Rzuciłem do karetki torbę ze sprzętem i do widzenia.
Niech sobie piszą skargi.
@mk321: Mozesz za dlugo nie popracowac i jeszcze Ci 52* wlepia:

"Odpowiedź na pytanie: czy pracodawca może zmusić do nadgodzin - jest twierdząca. Należy jednak podkreślić, że pracodawca może pracownika zmusić do nadgodzin tylko w sytuacji, gdy:

zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia,
zachodzi konieczność
  • Odpowiedz
@mk321: No widzisz. jakby mi nie umknelo to co podlinkowales to bym tam napisal :)

W poprzedniej robocie poszlismy krok dalej. W warunkach w ktorych byl zakaz przebywania zalogi zawsze byl conajmniej jeden slusarz i conajmniej jeden elektryk. Fakt ze krotko bo raptem kilka godzin ale oficjalnie tam nie moglo nikogo byc (37 stopni i 100% wilgotnosci)
  • Odpowiedz
Pracuję sobie w szpitalu i mam czas pracy według umowy o pracę 7h i 35minut/dobę i kontakt ze środowiskiem radioaktywnym.
No i doszedłem ostatnio do wniosku, że nie będę w pracy ani minuty dłużej. Siedzę sobie w poradni, jest 14.34 i mówię do wchodzącego pacjenta, że "Proszę Pana ale ja skończyłem swoją pracę, jest 14.35 i właśnie ją skończyłem". Ubrałem się i wyszedłem xD
Widok ludzi którzy czekali kilka msc. na konsultację bezcenny. Zaczęli krzyczeć, że to bezczelność, bo czekają tutaj od rana.
Sry ale ja mam płacone za 7h i 35 minut i nie będę robił za darmo w czynie społecznym.
Szanuje swój prywatny czas, umówiony byłem do kina. Odbiłem kartę na wyjściu ze szpitala i do widzenia.
Niech sobie piszą skargi.
@gracilis: i bardzo dobrze. Głównym winnym jwst rejestracja, która upycha ludzi. Oprócz tego zawsze mnie zastanawiało czemu w szpitalach panuje zasada kto pierwszy ten lepszy w kolejce, zamiast przychodzić na konkretnie umówione godziny tak jak to jest prywatnie.
  • Odpowiedz
@Karton_ze_szklem: ja miałem przez miesiącpęknięcie po jednej stronie mimo codziennego smarowania wazeliną, potem balsamem do ust z apteki
teraz z drugiej mam od ponad miesiąca
jak za mocno przyschnie to zapomnienie o tym przed jedzeniem bywa bardzo bolesne
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zacznę od tego, że chodzę do lekarzy(głównie prywatnie), bardzo często, bardzo dużo i przeznaczam sporą część dochodu na leczenie.

I irytuje mnie jak słabo idzie leczenie. Jest nieefektywne. Zastanawiam się czy ktoś ma lepszy pomysł jak do tego podejść.

Fakty/problemy zdrowotne:
@mirko_anonim: niewielu lekarzy zna absolutnie każdą jednostkę chorobową. Czasami zdarza się przypadek, niepasujący absolutnie do niczego lub pasujący częściowo do kilku jednostek. Możesz spotykać kompetentnych lekarzy, ale najzwyczajniej jesteś jakimś ekstremalnie rzadkim przypadkiem ¯\(ツ)/¯

W takiej sytuacji poszukałabym w Polsce 2-3 bardzo polecanych specjalistów i udała się do nich.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim bierzesz pod uwagę, że mogą to być objawy somatyczne problemów psychologicznych?Jesteś pod opieką sensownego dietetyka klinicznego? Skoro podejście klasyczne (diagnoza i leczenie) nie działa, może warto zacząć od kompleksowego zadbania o siebie - jak sam piszesz masz za sobą lata zaniedbań dietetycznych, długie antybiotykoterapie, może bardziej niż wyleczenia czegoś potrzebujesz przywrócić organizm do stabilności.
  • Odpowiedz
Nie ma większego #!$%@? niż ceny za leczenie w polsce.
Idziesz do dentysty to typ bierze od ciebie hajs za tydzień twojej pracy. Jakis implant, bo ząb pęknie to trzeba brać kredyt na kilka lat. Czym to się różni od niewolnictwa?
Leczenie ortodontyczne to już w ogóle w cenie używanego auta.

#lekarz #dentysta #stomatolog #leczenie #zeby
@gracilis: jesteś lekarzem i czepiasz się ceny implantu? Serio? xD

@Zoyav no nie, #!$%@? głupoty w tej chwili. Jak ktoś nie może normalnie gryźć albo mu się kruszą wszystkie zęby albo ma silne bóle głowy, to nie jest to estetyczna zachcianka.
  • Odpowiedz
@Paprycek: bo wspolczesna psychiatria to działanie na ślepo. Większość leków ma na wikipedii wpisane coś w stylu "dokładny mechanizm działania leku nie jest znany". Po drugie lekarz podczas wizyty godzinnej nie jest w stanie określić twojego stanu bo musiałby z tobą przebywać przez miesiąc 24/7 żeby jako tako cię poznać. Po trzecie ci ludzie nie mają pojęcia o niczym, całe pokolenia pacjentów były leczone ssri a miały adhd w europie
  • Odpowiedz
@Paprycek: no to nie dziwię się, że SSRI prawie nie działają na moją fobię społeczną. Tzn. coś tam działają, ale powodują straszne pobudzenie psychoruchowe (akatyzja / agitacja). Oj, chyba mam za dużo serotoniny.

Psychiatra chyba powinien mniej więcej potrafić oszacować w jakim kierunku poprowadzić leczenie, a nie strzelać lekami na oślep i który w końcu pomoże.


@Paprycek: leczenie psychiatryczne dosłownie polega na przepisywaniu na oślep lekami i liczeniu,
  • Odpowiedz