✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Źle się czuje w szpitalu. Zapieprzam jak wół, a 4 miesiące temu rozstanie z dziewczyną psychicznie nie pomaga.
Staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę, ale psychicznie powoli wymiękam. Do 13/14 godziny jest okej ale jak zaczynam dyżur czy do 20 godziny czy całonocny do 8 rano to zaczynam mieć powoli odruchy wymiotne.
Kusi uciec na medycynę rodzinną, ale boje się stracić perspektywę bycia wąskim specjalistą.
Wczoraj pomagałem pacjentowi wstać z
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj pomagałem pacjentowi wstać z łóżka i przy podaniu chodzika wrzasnął na mnie że nie od tej strony podszedłem z tym chodzikiem.


@mirko_anonim: na przyszłość udawaj, że nie widzisz i nie podawaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Witam! To będzie krótki osobisty opis. Poszukuję na wykopie osób które miały operacje wady serca (pamiętam dziewczynkę z połowy grudnia 1996 roku z Centrum Zdrowia Dziecka, mam nadzieję że żyjesz i czujesz się dobrze pamiętam że operacje przeżyłaś z komplikacjami bo tak jak wtedy w wieku 8 lat ja, byliśmy przez jakiś czas po drugiej stronie życia) Rodzice mi wszytsko opowiedzieli miałem reanimacje a matka zemdlała wtedy. Na szczęście minęło 27lat a
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach