Badam prokrastynację i jej znaczenie dla zdrowia człowieka w ramach mojej pracy doktorskiej. Jest to zjawisko, którego doświadcza prawdopodobnie każdy, a wiele osób z jego powodu cierpi i nie spełnia swojego potencjału. Próbuję, na ile potrafię, znaleźć metody i sposoby radzenia sobie z odwlekaniem oraz poszukuję powiązań prokrastynacji ze zdrowiem człowieka. Wynikami oczywiście się podzielę.

I dlatego właśnie potrzebuję Twojej pomocy w wypełnieniu ankiety :)

Link do ankiety:
https://forms.gle/7r922ToH7p92sC3S8
SVCXZ - Badam prokrastynację i jej znaczenie dla zdrowia człowieka w ramach mojej pra...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie macie wrażenia, że konfiarze przeceniają impakt jaki miało by zmniejszenie PIT? Przecież to jest kilka stówek. Rozumiem, że to zawsze coś, i ogólnie jestem za niższymi podatkami, ale mam wrażenie, że konfa sprzedaje swoim fanom wizję że PIT jest jedyną rzeczą, która stoi im na drodze do bogactwa, lasek i laserów.

Realnie jedyną droga do znacznego polepszenia swojej sytuacji w dorosłym życiu jest wrócenie do nauki, zdobycie nowych kompetencji. Wtedy skoczysz
hermie-crab - Nie macie wrażenia, że konfiarze przeceniają impakt jaki miało by zmnie...

źródło: pit

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mentzen jest yebanym doktorem ekonomii, siedział na dupie i sie uczył. Jędrek bez studiów ani fachu nie osiągnie takiego dobrobytu finansowego choćby miał zero PIT. Jędrek jak chce lepiej życ to musi iść do szkoły, ale takiej rady nikt nie chce słyszeć


@hermie-crab: mentzen jeszcze gada, że każdego polaka, który będzie pracował będzie stać na dom, dwa samochody, trawnik i mieszkanie co roku xD

A to wszystko dlatego, że choć
  • Odpowiedz
Realnie jedyną droga do znacznego polepszenia swojej sytuacji w dorosłym życiu jest wrócenie do nauki, zdobycie nowych kompetencji. Wtedy skoczysz kilka tysięcy do góry, a nie stówek.

Mentzen jest yebanym doktorem ekonomii, siedział na dupie i sie uczył. Jędrek bez studiów ani fachu nie osiągnie takiego dobrobytu finansowego choćby miał zero PIT. Jędrek jak chce lepiej życ to musi iść do szkoły, ale takiej rady nikt nie chce słyszeć

@hermie-crab:
siadatajta - >Realnie jedyną droga do znacznego polepszenia swojej sytuacji w dorosły...
  • Odpowiedz
  • 641
@Tigermass

geopolityka


O tak, świetny pomysł: uczmy dzieci przestarzałych teorii naukowych, uznawanych jeszcze za wartościowe jedynie w Rosji, która żyje mentalnie w XIX wieku xD
  • Odpowiedz
Tak mnie wzięło na wspominki, jak czytałem książkę xD O #szkola
Prawdziwa elita narodu nas uczyła:
-babka od niemieckiego nie wiedziała jak są fajerwerki,
-babka od angielskiego co to unboxing,
-programista C++, który pogardliwie nazywał uczniów technikum "klepaczami", na linked ma tak kijowy stack, że junior z 2 letnim stażem by go wygryzł xD
-babka od przyrody negowała zależność błysku pioruna do grzmotu (to słynne liczenie od błysku do grzmotu, aby określić w jakiej odległości jest burza). Oraz to, że uszy i nos "rosną" (rozszerzają się?) z wiekiem,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

"interpretacja wierszy" to największa masowa schizofrenia w polskim systemie edukacji. Wmawianie dzieciom, żeby sobie wymyślały urojone historie z niczego. A później się dziwią, że tacy sami kretynii tworzą historie spiskowe, albo wszędzie widzą w czyichś wypowiedziach "symbole nazizmu" itp. Wszystkie polonistki należy zamknąć w szpitalach psychiatrycznych i na już poddać terapii neuroleptykami.
Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma po co.
#edukacja #polonistyka #szkola
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nie_RabarbaR: nienawidziłem interpretacji wierszy, nigdy nie mogłem zrozumieć, skąd biorą się te wszystkie wynurzenia polonistek. Poeta się zesrał i napisał "zesrałem się", a one to interpretują jako cierpienie podmiotu lirycznego wynikajace z przerażającej pustki w sercu po utracie ukochanej (°°
  • Odpowiedz
Kiedy udajemy, dopasowując swoje postępowanie do cudzych spojrzeń, spotykamy się z zainteresowaniem i afirmacją. Taki schemat sprawia, że stopniowo brniemy w sztuczność, składając swą wewnętrzną prawdę na ołtarzu społecznego uznania. W jaki sposób go oceniać?

Aby to wyjaśnić, w najnowszym wpisie na blogu odwołałem się do filmu Pani Doubtfire (1993) i uwag niemieckiego filozofa Helmutha Plessnera.

Odnośnik do filmu: Falująca tożsamość

---
przemyslanekadry - Kiedy udajemy, dopasowując swoje postępowanie do cudzych spojrzeń,...

źródło: doubtfire-1993-2-940x510

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pytanie calkowicie powazne jaka jest roznica miedzy szkola policealna, a studiami? Taka szkola trwa krocej i czy to nie jest zmarnowany czas w przypadku pojscia na studiow. Jako przyklad dam np. logistyke i informatyke, ze studiow wyniose cos wiecej czy w jaki sposob to dziala? Po takiej szkole moglbym od razu isc do pracy po studiach tez, ale no wlasnie to jest roznica kilku lat.
#studia #szkola #
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wengluch99: Szkoły policealne to dziś wyłącznie dawacze legitymacji dla ludzi pobierających renty czy alimenty, bo muszą się uczyć gdziekolwiek by dostawać socjal.

Studia zaś niczego w Polsce nie uczą w większości i są to fabryki bezużytecznych dyplomów dla ludzi, którzy np. potrzebują ich jako warunku do awansu.

Liczy się własna praca, wiedza i doświadczenie, a nie papier.
  • Odpowiedz
Szkoły policealne trwają 1-2 lata. Studia 3-5 lata.
Po studiach masz tytuł inżyniera bądź magistra, po policealnej tytuł technika.
Konkretne kierunki studiów dadzą ci "prestiżowy" zawód i uprawnienia, a policealna co najwyżej uprawnienia do bycia pomocnikiem/asystentem specjalisty
Przykłady:
1. Studia - dentysta/ Policealna - asystent dentysty
2. Studia - weterynarz / Policealna - technik weterynarii (pomocnik weterynarza)
  • Odpowiedz