W styczniu poodjelam sie pracy na stanowisku asystentki ekspozycji w Muezum Slaskim w Katowicach.
Na poczatku myslalalam, ze praca bedzie fajna i interesujaca, ale okazuje sie byc kula u nogi.
Caly dzien stoi sie jedynie w ciemnych galeriach, od ktorych mozna sobie wzrok popsuc. Na dodatek sa tak klimatyzowane, ze idzie sie
Chodzi o przylegle muzeum, moze Merhoffera n aprzyklad.