"Syn koleżanki mojej starej" ma problem. I ona z nim.
Po kolei.
Typ 32 lata, do 2019 był ogarnięty (albo tak się wydawało). Mieszkał w Krakowie z dziewczyną, miał pracę w gastronomii, radził sobie ok.
Przyszedł covid i wszystko sie pozmieniało lawinowo. Wyrzucili go z roboty, zerwał z dziewczyną, urwał kontakty z jakimikolwiek znajomymi których miał , przeprowadził się z powrotem do rodziców. Zaczęły się porządne problemy z alkoholem (podejrzewam, że
Od dwóch lat mam psa, przecudna kochana istota. Regularnie czesany różnymi wynalazkami, które wyczesują kupę sierści, ale zawsze coś zostaje. Do szału doprowadzała mnie wszędzie powbijana sierść - tapicerka, koce, ubrania - no dosłownie wszędzie. Nie żebym był jakiś jebnięty na tym punkcie, ale no bez przesady. Próbowałem wszystkie metody na pozbycie się tej sierści. Nawet gdzieś myśl przeszła żeby skubańca na
@BeginEnd: Hej i jak ten odkurzacz po 3 miesiącach? Jak z baterią, faktycznie trzyma jakieś 8min na jednym ładowaniu? I jak radzi sobie z pościelą, daje się ją odkurzyć bez wciągania? bo wiem że zwykłym odkurzaczem to ciężko.
Pościel, wszelkiej maści tapicerka, koce itp się odkurza super. Kurze z powierzchni płaskich też czasami z lenistwa odkurzam.