Czytam dużo książek #scifi różnych autorów, od klasyków jak Phillip K. Dick, Arthur C. Clarke, Robert A. Heinlein, Isaac Asimov po tych współczesnych jak Dan Simmons, Neal Stephenson, Alastair Reynolds czy Cixin Liu. I dochodzę do wniosku, że jednak bardziej mi pochodzą te klasyczne, gdzie fabuła potrafiła się zamknąć w 200-350 stronach (nie piszę o czasie przeczytania, bo każdy czyta innym tempem). Bez zbędnych opisów, motywów czy charakterystyki bohaterów, zbyt

Ile stron powinna mieć idealna książka Sci-Fi?

  • poniżej 250 12.7% (7)
  • 251-350 30.9% (17)
  • 351-500 21.8% (12)
  • powyżej 501 34.5% (19)

Oddanych głosów: 55

@dr3vil: Bardzo lubię wspomnianych np. Asimova (ale raczej Fundację) czy Stephensona. Ale jak tak pomyślałem, to dla mnie opisy bywają ważne, bo kreują atmosferę. Weźmy taki "Piknik na skraju drogi" Strugackich. Niezbyt obszerna lektura, też dość prosta fabuła, ale opisy kreują ważne tło. Co do długości to się nie wypowiem, bo umiejętność zamknięcia opowieści w zwięzłej formie to sztuka, ale czasem to bym chciał, żeby się książka nie kończyła (bardzo
  • Odpowiedz
#scifi #orville #theorville #serial Oglądam se The Orville, w sumie spoko się ogląda.. niestety coraz więcej "woke".. natomiast strasznie rzuciło mi się oczy potraktowanie dwóch podobnych wątków: wątku skrajnie patriarchalnej planety oraz skrajnie matriarchalnej planety.. oczywiście zero zdziwienia. Wątek zniewolenia kobiet przez mężczyzn jest traktowany bardzo poważnie i są poruszające sceny - a watki te sa w wielu odcinkach. Natomiast wątek gdzie to mężczyżni
ZawzietyRobaczek - #scifi #orville #theorville #serial Oglądam se The Orville, w sumi...

źródło: rattrapage-the-orville

Pobierz
Ostatnio miałem rozkminę "jak z perspektywy przeciętnego żołnierza / cywila, wyglądałaby wojna z Animatrixa?". Odpowiedź dostałem zaskakująco szybko, oto Forever Winter []

There are no heroes, only a bunch of men and women running around with half-empty mags.


#gry #pcmasterrace #scifi #matrix
L3gion - Ostatnio miałem rozkminę "jak z perspektywy przeciętnego żołnierza / cywila,...
Oferta wydawnictwa Non Stop Comics powiększyła się o kolejną pozycję sci-fi, na którą szczególną uwagę powinni zwrócić fani kultowego dzieła Franka Herberta. W albumie Diuna: Ród Harkonnenów tom 1 poznajemy bowiem mroczne i niebezpieczne oblicze tytułowego rodu, który dla własnej korzyści jest gotowy dosłownie na wszystko.

https://popkulturowykociolek.pl/diuna-rod-harkonnenow-tom-1-recenzja-komiksu/

Filmowa recenzja na kanale YT i TT:

https://www.youtube.com/watch?v=uMGtLgRtJv0&t=5s
KulturowyKociolek - Oferta wydawnictwa Non Stop Comics powiększyła się o kolejną pozy...
  • Odpowiedz
Siemanko! Niedługo wyjeżdzam na urlop i jak co roku zabieram ze sobą książke do przeczytania przy basenie :) Bardzo prosiłbym fanów #scifi o rekomendacje. Dla ułatwienia podaje co już przecyztałem:
Probelm trzech ciał - Cixin Liu
Ciemny las - Cixin Liu
Koniec śmierci - Cixin Liu
Odzyskanie czasu - Bao Shu
Nasze imię Legion, nasze imię Bob - Dennis E. Taylor
Właśnie kończę czytać Upadek Hyperiona i jestem po seansie drugiej części Diuny. Na razie te dwie książki należą do moich ulubionych i szukam jakiejś innej powieści/serii science fiction lub fantasty do przeczytania.
Wiem, że te książki znacznie się różnią, dlatego spróbuję dodefiniować o co mi chodzi.
Lubię rozbudowane światy z własnymi systemami filozoficznymi, religijnymi itd. Fajnie jeśli pojawiają się tam również jakieś wątki metafizyczne, albo związane z transhumanizmem. Diunę czytałam dawno, ale
Czemu żołnierze w sci-fi zawsze muszą wyglądać jak jacyś przebierańcy z Power Rangers? xD

Oglądam sobie Fundację i o ile na początku wszystko robiło na mnie spore wrażenie, to jak na tej planecie pojawiła się ta mała armia (nie wchodzę w szczegóły, żeby nie spoilerować) to po prostu nie mogłem brać ich poważnie przez to jak byli ubrani i jak walczyli. To strzelanie byle jak biegnąć w linii było komiczne xD

Tutaj musze pochwalić Diuna, bo tam z przyjemnością oglądało się tych żołnierzy Harkonenów na pustyni. Chyba jedyne do czego można się przyczepić, to używanie czarnego koloru strojów na pustyni.

Zresztą
@Murasame >Chyba jedyne do czego można się przyczepić, to używanie czarnego koloru strojów na pustyni.

Tuaregowie - lud pustyni - chociażby też znani są z czarnych strojów(kombinacja silnych wiatrów i warstw z czarną najbardziej oddaloną od skóry wydaje się optymalna)
  • Odpowiedz
Chyba jedyne do czego można się przyczepić, to używanie czarnego koloru strojów na pustyni.


@Murasame: no właśnie też śmiechłam. Włączyłam sobie wczoraj pierwszą część i tam przynajmniej mają jakieś okrycia w piaskowym kolorze.

@frow28
Problem polega na tym, że jak są ubrani na czarno, to są dobrze widocznym celem
  • Odpowiedz