wytłumaczy mi ktoś po co istnieją pośrednicy nieruchomości? bo coś mi się zdaje, że tylko po to, żeby #!$%@?ć ludzi. na 10 pośredników do których zadzwonisz z super najbardziej podstawowym pytaniem (szukając garażu to pytanie brzmi "jakie są opłaty miesięczne?") KAŻDY odpowiada NIE WIEM. i taki as potem bierze kilka kafli za tą wspaniałą "usługę" zabawy w głuchy telefon. co to jest za problem przyjmując nieruchomość zastanowić się, o co ludzie mogą
affairz - wytłumaczy mi ktoś po co istnieją pośrednicy nieruchomości? bo coś mi się z...

źródło: pos960

Pobierz
@affairz: oesu, jeszcze raz? Była już ta gównoburza tyle razy na wypoku w tym roku.

Otóż istnieją bo jest na nich popyt, gdyż ludzie to debile. Nie dziękuj.
  • Odpowiedz
@affairz: najśmieszniejsze jest to, że pośrednik, przy ZEROWEJ odpowiedzialności i bez obowiązku posiadania wykształcenia i aplikacji oraz odpowiedzialności zawodowej, bierze za transakcje więcej i to kilkukrotnie, niż notariusz xD.
  • Odpowiedz
@1masa: @hu-nows @affairz @Psychololek niestety jesteście ofiarami nagonki i bajkopisarstwa pośredników. Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami bardzo jasno określa za co wynagrodzenie dostaje pośrednik. Umowa na wyłączność nie zabrania sprzedaży samemu i pośredników nie należy się prowizja ponieważ nie doszło do wykonaniach umowy - skojarzenia stron i stworzenia możliwości do zawarcia umowy sprzedaży. Jedyne co zapłaci pośrednikowi to to co jest w umowie - najczęściej koszty marketingowe pośrednika. Rzadko karę umowną (bo
  • Odpowiedz
@hu-nows: pośrednik w żaden sposób nie udowodni że dzięki niemu doszło do skojarzenia stron. Niezbędna by była do tego podpisana umowa pośrednictwa z kupującym, lub karta prezentacji lokalu która wskazuje, że doszło do zaprezentowania nieruchomości. Sady akurat stoją w tym wypadku po stronie konsumenta.
  • Odpowiedz
Przecież to są jakieś jaja
Czy pośrednicy nie działają w sumie na szkode swojego klienta? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam wystawioną pewną nieruchomość na sprzedaż, dzwoni biuro:
-Dzień dobry, biuro takie i owakie, mam klienta który szuka czegoś podobnego w takiej okolicy
-dzień dobry, oferta aktualna, możemy sie umówić na oględziny
-no ok, to podpisze Pan umowe z naszym biurem i przywieziemy klienta
-halo halo, ale ja nie
@affairz: Ale trzeba oddać, że achtung achtung alaaarm w branży był rozkoszny, szczególnie jak pośrednicy próbowali wytłumaczyć sens swojego istnienia XD
  • Odpowiedz
@majkel88: tak, dokładnie tak jak napisałem. Takie ceny płacą min desperaci.
A kamienicznicy, którzy desperację gorzej wystartowanych w życie traktują jako żniwa, mam nadzieję, że karma szykuje im godny powrót.
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #posrednicy Jak myslicie jak napisze do posrednika ze: jakosc zdjec w ogloszeniu to zenada (poziom komorki z 2010 roku) w dodatku jakos przekonwertowane i z bardo duza kompresja to ten smiec mi zaplaci za byciem "doradca doradcy klienta"? 0,1% proponuje.
Dodatkowo mu sie musialo zle kliknac i wstawil ogloszenie w zupelnie innej dzielnicy, nawet nie sasiadujacej z wlasciwa (to juz 0,2% dla mnie). Porazka. Ale mieni sie profesionalnym agentem,
@marsjanin2012: ale nie miej pretensji do wykopków. Bo większość tych ofert przez posredników to jest przez starych boomerów co nie ogarniają w komputery albo się boją. Ale tragiczny posrednik wbrew pozorom może być plusem. Mi się udało znaleźć i kupić mieszkanie przez najgorszą agencję. Słaby kontakt, umówienie na oglądanie trwało miesiąc. Ale dzięki temu taki pośrednik odstrasza innych kupujących. Coś za coś
  • Odpowiedz
Czy muszę wpuszczać agenta nieruchomości do mieszkania?

Właściciel wystawił na sprzedaż mieszkanie, które mi wynajmuje. Raz na jakiś czas zapowiada się jego agent z ludźmi którzy przychodzą obejrzeć mieszkanie. Nie przeszkadzało mi to, ale dzisiaj zapowiedział się dosłownie 3h przed wizytą. Mieszkanie było w miarę schludne, nie miałem czasu nic sprzątać ani też nie zamierzałem - wyglądało tak jakbyś się spodziewał z mieszkania które jest w ciągłym użyciu przez 3 studentów.
Po
@Kangur100: @secs Jeżeli nie był to najem okazjonalny, to minimalny okres wypowiedzenia musi wynosić przynajmniej 3 miesiące, nawet jeżeli w umowie jest inaczej zapisane.

Druga sprawa możesz bez problemu nie wpuszczać nikogo do mieszkania i nikt nie może tego na Tobie wymusić. Jeżeli ktoś to wymusi bez przyczyny, to jest to przestępstwo. Wyjątkami jest wizyta właściciela mieszkania w przypadku np. awarii, bądź jego wysokie ryzyko, ale tylko w asyście policji, bądź
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #wroclaw #posrednicy #posrednicynieruchomosci

https://www.otodom.pl/pl/oferta/dom-z-ogrodkiem-na-targanu-ID4m9Iy

A teraz pytanie do eksperta z #wroclaw i #nieruchomosci czy to dobra oferta za ponad milion, domek dla krasnala halabalby na strasznie ciulowej ulicy, stary, z ogrodkiem dlugim ale waskim, z zabudowa na swinie i kury. Reprezentacyjna fasada z jednym oknem na niskim parterze. Czuc prestiz za milion oraz ten mityczny POTENCJAL. Wszystko do totalnego remontu plus niespodzianki beda pewnie dodatkowe (strop, rury z olowiu itd).
Pośrednicy!!!:))))) Ostatnio to prawie dwie pośredniczki pobiły sie na moich oczach bo sie okazało, że umówiliśmy się w tym samy mieszkaniu jeden po drugim:) Tyle, że ogłoszenia miały inne zdjęcia, inną cenę a nawet inny metraż! Afera i ambaras :)

Kolejny pośrednik - nie zgadzają się zapisy w umowie (ceny, daty, miejsca), zadatek 15% (~100k), który może przepaść + prowizja 15k. W tym samym czasie reprezentuje kupującego i sprzedającego a kasę ma
  • Odpowiedz
@mickpl: Waldemar ma to do siebie, że najpierw są głośne zapowiedzi uderzenia w spekulantów dorabiających się na biednych polskich rodzinach (srogie podatki i utrudnienia od piątego mieszkania, zakaz cesji umów deweloperskich), a potem wychodzi ustawa, która jest martwa bo dotyczy nikogo.

Ten człowiek jest godnym następcą Sasina.

No, ale do trzech razy sztuka.
  • Odpowiedz
  • 2
@KromkaMistrz utarło się bo kupiłem już niestety dwa mieszkania przez agencje - jedno w 2017 za grosze wiec prowizja odemnie była 5k podejrzewam drugie tyle sprzedający drugie później prowizja 8k + sprzedajacy(to już 16k) i kupuje teraz trzecie i prowizja np w jednym w których jestem zainteresowany to 11k.. niestety większość sprzedających ma mniej IQ od ludzi chorych na zespół downa i zamiast zarobić więcej poprzez zwykle wystawienie samemu ogłoszenia to biora
  • Odpowiedz
Da się jakos wycyckac biuro nieruchomości? Jeszcze nie ogladalem mieszkania ani nic nie podpisywałem ale na 90% byłbym mocno tym mieszkaniem zainteresowanym. Sprawa jest taka ze te pasożyty chcą 12 tysięcy prowizji ???? za 12 tysięcy to ja sobie urządzę biuro i naprawdę mnie to powstrzymuje przed kupnem, do tego PCC notariusz i wychodzi kilkadziesiąt k wyrzucone w powietrze. Znam lokalizacje mieszkania, pietro i myśle ze jakos dojdę do właściciela. On mając
@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: ale jaki problem ta renka miałaby rozwiązać?
Tak, mieszkania są drogie i nie każdego na nie stać.
Nie, nie jest to spowodowane 17-tym ferrari dewelopera.

Nie da się sprawić żeby na mieszkanie stać było każdego, nie dokona tego ani niewidzialna ręka rynku ani widzialna ręka socjalizmu.
  • Odpowiedz
@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: Póki co najwspanialszy rząd zadbał o to by ceny mieszkań przypadkiem nie spadły. W I i w II kwartale wyhamował wzrost cen mieszkań, a w II nawet w niektórych miastach ceny zaczęły powoli spadać. No ale przecież nie może być tak by deweloperzy i banki zaczęły tracić, więc szybko został wymyślony gówno kredyt 2%, który od razu spowodował odbicie w cenach. I tak o to wszyscy z podatków zrzucimy się
  • Odpowiedz
Czytam ogłoszenia z nieruchomości, dzwonię i:
- kupujący nie płaci prowizji!
- podpisze pan stosowny glejt i podam adres
- proszę pamiętać, że prowizję zapłaci pan tylko od X wartości...

A ja się pytam, czy dzwoniąc na ogłoszenie o sprzedaży nieruchomości, dzwonię z chęcią zawarcia usługi pośredniczej? Czy żeby poznać szczegóły o nieruchomości?
To szanowni pośrednicy wystawiając ofertę, oferują nieruchomość czy usługę zakupu?
Z góry zakładają, że jak ktoś zadzwoni to jest
  • 1
@nieruchomoscislask: dokładnie uderzasz w punkt mojej frustracji:
to jest Twój pośredniczy biznes i jak sprzedający oferuje Ci mniej za sprzedaż to albo się na to godzisz albo uważasz, ze Twoja robota jest warta więcej i nie przyjmujesz zlecenia.
Ty zaś wychodzisz z założenia: "a jak ten dał mniej, to resztę ściągnę z drugiej strony" - NA JAKIEJ PODSTAWIE?
Ja pytając o ogłoszenie wcale nie wyrażam chęci współpracy z biurem jako stroną
  • Odpowiedz
@norbert1988: otóż niekoniecznie. W naszym prawie jest coś takiego jak swoboda umów.

Sprzedający może zechcieć z 5% prowizji od transakcji pośrednika zapłacić mu tylko 2%. Wtedy oczywiście pośrednik zastrzega, że doprowadzi do skojarzenia stron tylko z kupującymi, którzy zaakceptują warunki postawione de facto przez sprzedającego - zapłacą ustaloną część prowizji i sprzedający świadomie akceptuje ten warunek.

Ale uwierz mi to jest bardziej okey, niż oferta "bez prowizji" z twojej perspektywy jako
  • Odpowiedz