@Twajdy: jak ktos chce reklamowac sam (j---c te biura, duzo pisac, chuje i k... b czesto, lasi na kase) to trzeba otodom (w pakiecie z OLX) i portal np odwlasciciela czy bezposrendio cos tam, za mniej niz 50 wysla autoamtem na reszte portali. Biura omijac, w opisie ze biura zapraszasz z zainteresowanym klientem. Nie ma czegos takiego jak brak prowizji, jak cos to biora 2x taka ale od jednej strony
  • Odpowiedz
@walk_on_gilded_splinters: znajomi właśnie kupuja poprzez pośrednika sprzedawcy - c-----e warunki, procent od sprzedaży, decyzja musiała być szantażem podjęta do kolejnego dnia, była licytacja ofertowa nawet..
Wiec niech pośrednicy spadaja.
  • Odpowiedz
Cześć Mircy,

Od jakiegoś czasu mam do sprzedania mieszkanie w Warszawie, w dobrej lokalizacji, duże.
Próbowałem się mierzyć z tematem samodzielnie, bez pomocy agencji nieruchomości.

Jednak im dłużej siedzę w temacie, tym bardziej nabieram przekonania, że rynek nieruchomości to coś na kształt ośmiornicy, agencje i portale są ze sobą powiązane, wymieniają się różnymi informacjami, może nawet blokują/utrudniają pewne możliwości sprzedaży samodzielnej
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Roger_Sososky1: po pierwsze p-----l to raczydło jakim są agencje. Naprawdę nie ma drugiej grupy zawodowej, której chciałbym napluć w pysk. Szukam teraz mieszkania i z dwóch już zrezygnowałem, bo agenci po prostu utrudniali. Znajomy miał to samo.

Jaki metraż?
  • Odpowiedz
W związku z tym, że sprzedaż trwa parę miesięcy i na ten moment zainteresowanie spadło właściwie do zera (może to kwestia tego że wakacje), to postanowiłem przekazać sprawę "profesjonalistom".


@Roger_Sososky1: fajne mieszkania sprzedają się dzisiaj dosłownie od ręki.

Obstawiam, że to twoje mieszkanie ma jakieś istotne wady, które całkowicie pominąłeś w opisie na mirko - oraz że wystawiłeś to ogłoszenie z mocno zawyżoną ceną (stąd brak zainteresowania kupujących, które w
  • Odpowiedz
@Przegrywek123: @rowerowyrajd: może podpowiem - w internetach popularne są strony z tymczasowymi numerami telefonów tak aby wirtualnie odebrać jakiś sms kod (rejestracja w uber, netflix, chwilówkach itp). Robisz taką stronę z szablonu, wrzucasz bazę numerów "młodych małżeństw", cyklicznie wymieniasz skryptem top5, podsuwasz robotom google adres strony i rozkoszujesz się poczuciem dobrze spełnionej misji. Oczywiście są też bardziej chamskie metody ale wymagają więcej pracy (publikacja na stronach z anonsami
  • Odpowiedz
@rowerowyrajd: też dobre, podać numer flipera na stronie banku z formularzem o kredyt, zapisać na prezentację cudownych kołder, zawnioskować o najdroższy abonament w cyfrowym polsacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Szukanie mieszkania ciąg dalszy, trzymajcie mnie Mirki bo nie szczymie.

Od stycznia szukam z różowym czegoś 2 pokojowego na północy Wrocławia.

Mamy psa, więc z szacunku dla własnego i innych czasu mówimy o tym na początku. Jakiś dziwne myślenie u ludzi panuje, bo 75% właścicieli mieszkań odrzuca z miejsca, chociaż przecież bierzemy pełną odpowiedzialność finansową za ewentualne szkody, ale nie, bo pies przecież oznacza gwarantowane zdemolowanie mieszkania, a ludzie nigdy tego nie robią. Nie rozumiem, ale szanuję decyzję.

Wrzuciłem posta na grupie mieszkaniowej jednego z osiedli, odezwała się właścicielka fajnego, 3 pokojowego mieszkania w rozsądnej cenie. Ustawiliśmy się na oglądanie. Przychodzi dzień prezentacji, różowy dostaje SMSa, że mieszkanie wynajęte. Nosz ku*
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

przecież bierzemy pełną odpowiedzialność finansową za ewentualne szkody


@Arentonio: za zostawianie go samego w domu i wycie tygodniami bo zapachy mu sie nie zgadzaja? za wycie po nocach bo np karetki blisko i czesto jezdza? za dodatkowe malowanie/wymiane drzwi/wymiane mebli/tapicerek bo "burek przeciez spi na lozku/fotelu"? jest w sumie nieograniczona ilosc szkod jakie MOŻE powodowac pies. po co sie martwic/uzerac po zakonczeniu wynajmu jak wiekszosc wynajmujacych nie ma psa?
  • Odpowiedz
Jakiś dziwne myślenie u ludzi panuje, bo 75% właścicieli mieszkań odrzuca z miejsca, chociaż przecież bierzemy pełną odpowiedzialność finansową za ewentualne szkody


@Arentonio: Nie wynająłbym mieszkania osobie ze zwierzęciem. Po co mi dodatkowe kłopoty? W szczególności gdy właściciele traktują zwierzęta jak członków rodziny i jakiekolwiek szkody bagatelizują bo "mój puszek tak ma".
  • Odpowiedz
@Wernher_von_Braun: bo dobry pośrednik powinien grać do obu bramek, a najczęściej gra do jednej, i do tego swojej. Fajny przykład jak współpracować z pośrednikami dał kiedyś Michał Szafrański z bloga jak oszczedzac pieniadze w rozmowie z którymś ze swoich gości, którzy się zajmowali nieruchomościami.
  • Odpowiedz
Widać początek zmian. Pojawiają się oferty typu dużo niższa cena , opcja na raty bez pośrednika- bez szkodnika :-).
"Podkarpackie Sprzedam działki rolne - 4,5 Ha 15 000 PLN za 1 Ha"

Jak tam naganiacze fliperzy pośrednicy spekulanci i inni szkodnicy , kłamiecie dalej o safe heaven i absurdalnych cenach z d--y ? To przez was uczciwi ludzie nie mogą nawet zakupić kawałka ziemi pod uprawę bo takie z was pijawy.
To
m.....6 - Widać początek zmian. Pojawiają się oferty typu dużo niższa cena , opcja na...

źródło: comment_1602862533jabymQlDMPrwWRDBJnsyAG.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bmj14741: "grupa zawodowa" dzieli się na : rolników od zbóż, od warzyw , od upraw owoców , szklarniarzy . A także na tych do hodują zwierzęta z tym że to o czym mówisz to futerkowcy . Futrzarze są związani z korporacjami holenderskimi co nie jest żadna tajemnicą i nie mają żadnego szacunku u nas. Nie identyfikujemy się z nimi.
  • Odpowiedz
To samo mieszkanie wystawione przez właściciela i 4 agencje nieruchomości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wnioski na szybko:
- właściciel ma najniższą cenę ofertową
- 3 na 4 agencje mają cenę ofertową większą o 9-10 tys.
- te same 3 na 4 agencje mają przynajmniej częściowo te same zdjęcia - czyżby nawet nie były w tym mieszkaniu, tylko wystawiły ogłoszenie ze zdjęciami od klienta?
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

bo pośrednikom nie zawsze zależy na sprzedaży mieszkania, tylko żeby nakręcić cie na umowę zamykając ci sprzedaż poza rynkiem biur pośrednictwa.
to raz
a po dwa podstawiają cichych klientów by wyszarpać od ciebie kare umowna za sprzedaż poza ich biurem pośrednictwa.

tyle jest wątków o nieruchomościach na YT a nikt nie pisze z czego te chieny żyją.
Śa też tacy co dane sprzedają do firm pożyczkowych.
  • Odpowiedz
Ktoś tutaj kupował mieszkanie w #krakow albo innym mieście z ogłoszenia biura nieruchomości Bracia Sadurscy i wie jaką pobierają faktycznie prowizję od kupującego i czy jest możliwość negocjacji?

Na stronie niby mają napisane: "3,69% prowizji płatne przy umowie kupna mieszkania lub wszelakich innych nieruchomości", ale to mi się nawet w głowie nie mieści, bo z tego co czytałem 3% prowizji w innych biurach to jest max i to już jest
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@ravau:

16000 = budowa domu.


czy Ty właśnie w swoim poście zbudowałeś dom za 16k zł bez materiałów, instalacji, robotników, wykończenia i bez działki? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Mirki i Mirabelki,
Ktoś wie coś na temat agencji:
Spójnia (Konrad Gniazdowski)
Vikala
Home Hunters (Maciej Stańczewski)

I
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kurde.

Jestem na etapie zakupu domu/działki na krzykach. 99% ofert na otodom, gratka, gumtree, domy, morizon i innych takich tam jest od pośredników. I wiecie co w nich wkur*@*$!* najbardziej?

W sumie to wszystko.
Oczywiście najpierw lokalizacja. Czy tam jej brak. Kto by się lokalizacją przejmował?
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ktoś z #lodz poleciłby jakieś małe biuro nieruchomości które nie zedrze skóry? Ewentualnie konkretnego pośrednika. W przypadku biura chodzi mi o coś kameralnego, ponieważ zależy mi na indywidualnym podejściu. Z tego co słyszałem już w kilku źródłach, duże biura mają z grubsza wywalone na pojedynczego klienta, bo dla nich to jest żaden chleb.
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #mieszkania #posrednicy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@produkt: 1. zazwyczaj prowizję biura możesz wynegocjować 2. mniejsze biuro jeśli nie specjalizuje się w typie nieruchomości, którym jesteś zainteresowany nie musi być lepsze pod kątem dostępnych ofert, bo te trafiają siłą rzeczy do największych biur
  • Odpowiedz
Cześć Mirki. Szukam mieszkania (kupno) i póki co jest to istna mordęga. Czy macie jakieś doświadczenia z pośrednikami? Warto im zlecić poszukiwanie? Być może to pytanie brzmi trochę głupio, ale po prostu zastanawiam się, co mogą zrobić oni, czego nie mógłbym zrobić ja sam. Z tego co widzę, to posiłkują się najprostszymi metodami, tj. dają ogłoszenia w internecie, roznoszą ulotki po osiedlach podając się za "młode małżeństwo" ;) itp. Ewentualnie, czy ktoś
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Quesedilla_dostojewski: @Mirabelkowna26: A może wiecie czemu w ogłoszeniach biura niemal nigdy nie podają dokładnej lub chociaż zbliżonej lokalizacji, tylko "Retkinia" , "Bałuty" "Górna" albo "Łódź"? Strasznie to w---------e.
@produkt: Niestety nie podam info bo nie znam. Latem widziałem remontowaną kamienicę z banerem. Po południowej stronie Biegańskiego, gdzieś między Orzeszkowej a Łagiewnicką.
  • Odpowiedz
@produkt: Przyłączę się do tych co biur nie polecają, widzę że przez 10 ostatnich lat niewiele się zmieniło. A co do szukania po taniości, to pewnie ameryki nie odkryję. Jak nie pali ci się z tym kupnem to czekaj na okazję. Czasem ktoś na szybko potrzebuje pozbyć się mieszkania, wtedy schodzi z ceny. Polecam patrzeć po portalach z ogłoszeniami, ewentualnie jakieś dodatki do lokalnych gazet typu środowa gratka do dziennika
  • Odpowiedz
Umówiłem się dziś z pośrednikiem na oglądanie mieszkania na wynajem. Facet to typowy "sprzedawca marzeń" bardzo ładnie opowiadał o zaletach mieszkania, bloku, osiedla i okolicy zwracając uwagę na same plusy. Nie winię go za to bo taką ma pracę i chce zarobić, wiadomo. Sam z resztą doskonale wiem czego szukam, a to konkretne mieszkanie bardzo mi się spodobało i nie trzeba było mnie specjalnie przekonywać. Wszystko było ok do momentu kiedy usiedliśmy, żeby porozmawiać o miesięcznych kosztach. W ogłoszeniu było jasno wypisane jakie są opłaty i co zawierają więc tu też nie było niespodzianek. Na koniec powiedział, że oczywiście dochodzi jeszcze jednomiesięczna kaucja i... Prowizja dla niego 1500zł ( _)

Co to w ogóle jest za poroniony pomysł, żeby właściciel (który mieszka w innym mieście) zatrudniał agenta, żeby ten znalazł mu klientów i na koniec chciał, żeby KTOŚ INNY ZA TO ZAPŁACIŁ.

Najgorsze jest to, że skoro takie coś wciąż ma miejsce to znaczy że ludzie się na to zgadzają i płacą. Przecież to jest
s.....n - Umówiłem się dziś z pośrednikiem na oglądanie mieszkania na wynajem. Facet ...

źródło: comment_YxCsnWukqmBuspORO8fTCCrFG8WsZE3C.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@skorpien: Oczywiście tak to właśnie działa, jakby nie był chciwy to by wziął od Ciebie, lub kogoś innego parę stów na szybko i zamknął szczęśliwie temat. Co do wspomnianego "bezpieczeństwa" transakcji to jego odpowiedzialność jest praktycznie żadna, ale ładnie brzmi i może przekonać kogoś do zapłaty.
  • Odpowiedz
Taka refleksja. Pośrednicy nieruchomości w tym kraju, to rak jak cholera. Tak ich k---a nie cierpię, że aż mnie trzęsie.
Rola tych j------h darmozjadów polega na zrobieniu c-------h zdjęc mieszkaniu tak, żeby przypadkiem nie było wiadomo gdzie ono sie znajduje i opisaniu w najbardziej enigmatyczny sposób, żeby przypadkiem nie wyszły żadne wady. Potem podpisują c-----ą umowę pośrednictwa, wykazują się c-----o znikomą wiedzą o mieszkaniu i jedyne co tak naprawdę robią, to otwierają
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Grayer: ostatnio miałem 3.5%, umawiają się 500m dalej, żeby przypadkiem nie było wiadomo o którą nieruchomość chodzi, zdjęcia z zewnątrz robią innych bloków, bo niby, "chodzi o ukazanie okolicy"
Obejrzałem przez ostatni miesiąc z 15 mieszkań. Te praktyki to 80% przypadków.
A tym umowom będę chyba robił zdjęcia...
  • Odpowiedz