Mieszka sama i napisała że nic nie ma w lodówce.
Wiec odpisałem " to tuptaj do biedry" (zwykle chodzi do biedronki)
A ta mi z jakimiś wątkami że mam jej nie rozkazywać.
W sumie zaczynam się bać że jeśli jakoś to się bardziej rozwinię to nie będe mógł nic powiedzieć co sugerowałoby że powinna coś zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mit o chińskiej alternatywie promujący naukę już dawno obalony, mają te same celebryckie g---o co u nas