Wielki Szu i Sztos to szlagiery w jego karierze. On jest tymi filmami. Ja polecę mniej znany obraz z 2006 roku "Fundacja". Arcyciekawy temat otwierający oczy na polskie realia, świetna gra, choć film niskobudżetowy, bez fajerwerków.
Jarosław Wolski o obowiązkowych ćwiczeniach wojskowych.
- 401
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Wolski, odpitolta się od nas, od książątek, królewien, od cudzego życia i mojego syna. Ha tfu.