35-latek wywołał kłótnię i zaatakował lekarza nożem. Nie wiadomo, o co 35-latek miał pretensje do ortopedy.
Pewnie wiadomo ale nie powiedzą. Nikt kłótni furiata nie słyszał, ani kolejka ludzi ani personel? Typ sie pewnie wściekł za błąd lekarski, lub czekanie na rezonans czy fizjoterapie pół roku. Salwy błagalne o podstawowe badania typu oznaczenie wit.D3 lub gęstości kości też są codziennością w tych gabinetach.
Każdy pije colę, energetyki, je słodycze i fast foody. Na wycieczkach szkolnych klasa będzie szła z nauczycielem do McDonalda lub KFC. Spróbuj coś powiedzieć to Cie nauczyciel z rodzicami uzna za wariata, jesteś skreślony.
Jeśli dziecko rzeczywiście będzie nauczone że ma swoje jedzenie,
I nie żyje na Marsie tylko w Polsce.
Piszesz o swojej szkole jakby w tej wiejskiej Polsce każda miała wysokie standardy.
Nie wiem o uj sie uniosłeś typie, głupie docinki zachowaj dla siebie. Pewnie nauczyciel xd
No ale na wykopie oczywiście trzeba robić z siebie znawcę z ujemnym IQ https://przedszkole41.pl/jadlospis/
Właśnie w latach 90tych nie było takiej skali ostracyzmu z uwagi na to że większość ludzi nic nie miała.
Jedno dziecko w całej klasie miało codziennie kase na słodycze, reszta patrzyła.
I gdzie niby był ostracyzm społeczny?
Nikt nikogo nie potępiał za niemarkowe ubrania bo każdy takie nosił, a jak ktoś miał lepsze to ew. sie mu zazdrościło lub od niego pożyczało.
Dziś