Dlatego
Gazeta Wrocławska publikuje zdjęcia zabudowań robione z bliska dronem
![Gazeta Wrocławska publikuje zdjęcia zabudowań robione z bliska dronem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/8f3d3aad401ec2798682c0067e9e16c1eea3e48a44b6d7ce46218231d46141d7,w220h142.jpg)
Pismaki z Gazety Wrocławskiej nie przejmują się zapisami prawa lotnicznego. W artykule 95 zdjęć z drona przedstawiających wrocławskie osiedle Nowe Żerniki, niektóre ekstremalnie blisko zabudowań. Jak widać, to co ma ktoś na balkonie/tarasie świetnie się nadaje na dziennikarski materiał.
z- 124
- #
- #
- #
- #
Za ULC:
Zabawką jest dron przeznaczony do użytku podczas zabawy przez dzieci poniżej 14 roku życia. Informację o wieku podaje producent. Jeśli w instrukcji obsługi drona (w opisie zasad bezpieczeństwa, eksploatacji lub w innym miejscu), znajduje się informacja „od lat 14.”, to oznacza, że ten dron nie jest zabawką. Unijna dyrektywa 2009/48/WE (tzw. dyrektywa zabawkowa - https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32009L0048&from=PL), ma zastosowanie do produktów zaprojektowanych lub przeznaczonych, wyłącznie lub nie, do użytku podczas zabawy przez dzieci poniżej 14 roku
@powsinogaszszlaja: Nie, nie muszą. Co do siatki/procy - to naprawdę kretyński pomysł, który na dodatek jest niebezpieczny dla wszystkich dookoła xD
„pilot bezzałogowego statku powietrznego” oznacza osobę fizyczną odpowiedzialną za bezpieczne wykonanie lotu przez bezzałogowy statek powietrzny poprzez ręczne sterowanie lotem albo – w przypadku gdy bezzałogowy statek powietrzny wykonuje lot automatycznie – poprzez monitorowanie jego kursu i utrzymywanie przez cały czas możliwości interwencji i zmiany kursu,
„operator systemu bezzałogowego statku powietrznego” oznacza dowolną osobę prawną lub fizyczną eksploatującą lub zamierzającą eksploatować co najmniej jeden system bezzałogowego statku
Jeśli nie ogarniasz prawa w danej kwestii to nie wprowadzaj innych w błąd. Jedyny wyjątek stanowi sytuacja w której jednoznacznie osoba stanowi większość kompozycji i jest identyfikowalna - wtedy zresztą odpowiedzialność ponosi publikujący, a nie boga winny pilot.
Przy fotogrametrii budynku automatycznie wali się 3k zdjęć całego budynku, by mieć dobrą bryłę - nikt nie będzie sprawdzał czy nie widać cm poślada janusza przy projektach geodezyjnych - pytanie jak odróżnisz jedno od drugiego.
Nie mówię że to wporzo wkurzać ludzi, z drugiej strony czasem trzeba wykonać pracę i nie ma wała że nawet jak rozkleisz wszędzie info, wyślesz do każdego SMS że jest np. inspekcja to nie będą mieli tego w dupie i i tak se nie wyjdą. Jak ludzie koszą trawę pod oknem to nie robią tego by cię #!$%@?ć, tylko że czasem trzeba to zrobić
Na #!$%@? się wypowiadać jak nawet nie wiesz co wolno a czego nie wolno w CTR takim jak DRA-RM, nie mówiąc o tym że nie wiesz kto latał, kiedy, czym, z jakimi uprawnieniami, i czy był zgłaszany.
Wg. mnie publikacja czegoś takiego to gówno a nie dziennikarstwo, ale to 2 oddzielne sprawy. Równie dobrze takie same ujęcia mogłyby być
A co do łopatowania: spoko, tylko wiesz że w dużej częsci nagrywanie masz na kontrolerze często do samego końca + blackbox który zapisuje wszystko z
źródło: klasy-kategorie-SORA-Droneradar-oswiadczenie-operator-vs-pilot-DRONA-IRONSKY
Pobierz