• 1
@kubako prawdopodobieństwo istnienia Boga jest na równi Z istnieniem Kosmitów, Kosmici też się niby pojawiają w różnych anomaliach, tak samo jak Bóg się objawiał za pośrednictwem swoich wysłańców, bądź sam - głos Boży etc.
  • Odpowiedz
Tak sobie myślę o jednym z IMO najgłupszych przepisów kodeksu karnego, który istnieje w polskim prawie.

Art. 196. [Obraza uczuć religijnych]

Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Co w ogóle znaczy "przedmiot czci religijnej"? Jest jakiś oficjalny spis zarejestrowanych wyznań religijnych, a do tego spis "przedmiotów czci religijnej"? A jeżeli nie, to czy jak oznajmię, że jestem wyznawcą kościoła Latającego Potwora Spaghetti i uznam że przedmiot jego czci to durszlak, to czy noszenie go na głowie przez katolików mogę uznać za "znieważenie przedmiotu czci religijnej"? Nie chcę by katole nosiły na głowie przedmiot, który wiążę z czczeniem mojej religii. To obraża moje uczucia
Jest jakiś oficjalny spis zarejestrowanych wyznań religijnych


@tamagotchi: Akurat tak. Kościołowi LPS wielokrotnie odmawiano wpisu.

osobiście nie wyobrażam sobie że ktoś miałby zostać w ogóle skazany z tego artykułu KK kiedykolwiek za cokolwiek.


Kilkaset wszczętych postępowań i kilkanaście skazań rocznie.
  • Odpowiedz
czyli religia nie musi być zarejestrowana, aby kogoś podciągnąć pod ten artykuł o obrazi


@tamagotchi: jeszcze raz: czy dana rzecz jest takim przedmiotem oceni prokuratura :)

Zgłosić kogoś za durszlak możesz, ale oni powiedzą, że brak znamion przestępstwa. A jednym powodów będzie to, że związek nie jest zarejestrowany. Bo masz swobodę odbywania praktyk, ale nie oskarżania innych dookoła - to jest zarezerwowane dla kościoła katolickiego :P
  • Odpowiedz
Cześć!

Dzisiaj udostępniłem drugą część rozmowy na temat filmu "Na srebrnym globie" (1987) Andrzeja Żuławskiego. Ponownie miałem przyjemność odbyć ją z prawdziwą skarbnicą wiedzy filmowej i filozoficznej (wysłuchajcie pierwszych 6 minut, a się przekonacie :)), dr Jackiem Sobotą z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Tym razem rozmawialiśmy m. in. o tym, jak Andrzej Żuławski pojmował bunt przeciwko absurdowi istnienia, co oznaczała dla niego potrzeba zakorzenienia, jakie było jego zdanie na temat Platona i Teilharda de Chardin, a także gnozy, pesymizmu oraz egzystencjalizmu.
Osobną, ważną część rozmowy stanowi dokonane przez dr Sobotę podsumowanie wątków religijnych w polskiej fantastyce.
przemyslane_kadry - Cześć!

Dzisiaj udostępniłem drugą część rozmowy na temat filmu "...

źródło: na srebrnym globie part 2 miniaturka

Pobierz
IMO Religia to społecznie akceptowalna forma schizofrenii. Wyobraźcie sobie człowieka który twierdzi że utrzymuje relację z duchem Napoleona i nie daje się przekonać że to tylko urojenia. Nikt nie traktował by go poważnie i prawdopodobnie skończyłby w odpowiednim zakładzie. Teraz w miejsca "ducha Napoleona" wstawcie "Ducha Świętego" a wszystko będzie ok. Mamy po prostu gorliwego katolika.

#religia #katolicyzm #bekazkatoli #gimboateizm #ateizm #
  • 15
@programista15cm: O samokontroli można mówić jeżeli wynika ona z woli człowieka (patrz duchowość) a nie ze strachu przed piekłem, bólem i potępieniem jak w przypadku religii, wtedy jest mowa o kontroli zastraszonych przez zastraszających.

Jeżeli moje przemyślenie jest płytkie to dlaczego go nie obalisz i nie wyprowadzisz mnie z błędu?

Dla religii istnienie Boga jest bez znaczenia? xD
  • Odpowiedz
Niedawno na YouTubie napotkałem kogoś, kto kilkukrotnie użył poniższego "argumentu" za istnieniem Boga. Zdaje się, że to bodajże dowód ontologiczny na istnienie Boga. W przybliżeniu:

1. God is the greatest being that could ever be
2. Existing is greater than not existing
3. Therefore God exists

Czy
@niedorzecznybubr: Żaden to argument, z tego bekę kręcili już średniowieczni mnisi: https://en.wikipedia.org/wiki/Gaunilo_of_Marmoutiers
A poważniejszy kontrargument sformułował Kant, stwierdzając, że istnienie nie jest predykatem: https://philosophy.stackexchange.com/questions/35897/what-does-kant-mean-by-existence-is-not-a-predicate
Istnieje całe mnóstwo argumentów ontologicznych, ale wszystkie one sprowadzają się do jak najbardziej zagmatwanego ukrycia, że ich autor po prostu zdefiniował Boga jako coś, co musi istnieć, bo tak.
A ignorując nawet kwestie logiczne, jeśli nawet można uporządkować rzeczy wg "doskonałości" (cokolwiek to niby znaczy), to
  • Odpowiedz
@niedorzecznybubr: Autoreklama.

Swego czasu marnowałem zbyt dużo czasu na tym portalu, omawiając argumenty znane z filozofii religii. Dowód ontologiczny doczekał sie trzech wpisów (a nawet czterech, licząc argument Plantingi). Jeśli rzeczywiście chcesz poznać omówienie i jakąś krótką syntezę krytyki wobec tego dowodu zamiast , możesz zacząć tu.

Chyba że wolisz poklepywać się wzajemnie z midwitami z #ateizm, utwierdzając się w swoim sprycie i potędze intelektu.
  • Odpowiedz
Czy histeryczne kino Andrzeja Żuławskiego da się zrozumieć? W jaki sposób aktorstwo łączy się z szamanizmem? Czy wolność jest dla człowieka przekleństwem? Czy religia i ludzka cywilizacja nieuchronnie muszą się degenerować?

Odwołując się do niedokończonego filmu science-fiction "Na srebrnym globie" z 1987 roku, wspólnie z doktorem filozofii z UWM, Jackiem Sobotą podjęliśmy próbę odpowiedzi na powyższe pytania.

➡️ Odnośnik do wideo: Wolność i fatalizm "Na srebrnym globie"
---
przemyslane_kadry - Czy histeryczne kino Andrzeja Żuławskiego da się zrozumieć? W jak...

źródło: glob miniaturka najnowsza

Pobierz
Mam sobie taki dziwny punkt widzenia na swiat. Uważam ze skrajności są złe. Że nie kraje nie rasy i grupy społeczne są złe i nie są źli poszczególni ludzie. Że nie każdy ksiądz to gwałciciel i nie każdy Rusek to śmieć.
Bardziej szanuję homoseksualistę, który żyje w zgodzie ze sobą i nie wstydzi się kim jest, niż Andrzeja, który nim gardzi, samemu nie żyjąc w zgodzie ze sobą. Kto tu jest bardziej męski? No kto ma jaja?

Ubolewam, że propaganda, czy indoktrynacja jest tworzona przez dużo inteligentniejsze osoby niż my, a mimo to to my obrzucamy się gównem tworząc podziały i wspólnie giniemy w imię ich chorych idei.
Jak tryby w silniku. Jedno napędza drugie i tak w kółko przez tysiące lat. Zmieniają się tylko tryby, a karawana jedzie dalej i dalej . I dalej i dalej dalej dalej i dalej ....
Od zalania dziejów wojny brały się tak naprawdę z jednego powodu - nienawiści lub zazdrości, a my codziennie nieświadomie przykładamy rękę do kolejnej. Cegła po cegle. Wbijając szpilkę po szpilce i wywołując łzę za łzą zupełnie losowych ludzi. Jak mały rzucające się bananami bez celu i psy żrące własne gówna.
@grzesiek23Gda: Skrajnosci sa dobre. Sa dobre jak chcesz ustalic granice. Wtedy szukasz skrajnosci. Trzymanie sie skrajnosci jest zle. Dobre jest poznanie skrajnosci (to co one oznaczaja) i trzymanie sie pomiedzy nimi. Ale to ogarniaja tylko inteligentni - a tych coraz mniej.
  • Odpowiedz
Chłop nowy pokój wynajmuje. A za oknem takie widoki. Czasem żałuję że już nie jestem wierzący, za dziecka modląc się do bozi byłem nawet dobrym uczniem. Myślałem wtedy że Bozia stoi obok i cieszy się z mojego sukcesu + bycie w jakiejś społeczności( rozmowy, poznawanie ludzi). Chciałbym do tego wrócic, zamknąć się w tej kopule i ciągnąć to tak do śmierci. Chociaż nie tęsknię za wieczornym rytuałem podczas którego babcia na zmianę
SaintWykopek - Chłop nowy pokój wynajmuje. A za oknem takie widoki. Czasem żałuję że ...

źródło: temp_file1764342742767605759

Pobierz