Ciekawy [artykuł](https://www.theatlantic.com/ideas/archive/2023/07/christian-church-communitiy-#!$%@?-drop/674843/) z The Atlantic traktujący o powodach odchodzenia od chrześcijaństwa w USA. Zdaniem autora chodzi przede wszystkim o zmieniającą się kulturę:

Contemporary America simply isn’t set up to promote mutuality, care, or common life. Rather, it is designed to maximize individual accomplishment as defined by professional and financial success. Such a system leaves precious little time or energy for forms of community that don’t contribute to one’s own professional life
@niedoszly_andrzej: kurła kiedyś to człowiek 12 h w polu orał 6 dni w tygodniu, po godzinach przy chałupie i jeszcze miał siłę się pomodlić codziennie do bozi i w niedzielę do kościółka pójść 5 km piechotą w jedną stronę a ci młodzi dzisiaj to w tych samochodach siedzą i nawet do spowiedzi raz na miesiąc nie pojado

Europa sekularyzuje się szybciej, a mamy sumarycznie lepszy work-lige balance
Serio ten człowiek jest naukowcem w PAN? Przecież te jego teksty, już od 16 lat, czyli szmat czasu, to kanał dla jego frustracji i manii wyższości.
Stylistycznie ciężko się to czyta. Niby inteligentnie, ale autor buduje zdania tak, żeby w nim udowadniać swoje racje.
Nie ma zaciekawienia czytelnika; autor skupia się na inteligenckim międleniu swoich racji. Używa przy tym zdań wielokrotnie złożonych, gdzie między przecinkami stawia tezy i je próbuje udowadniać xDD
Droga ludzi typu "wychowałem się w katolickiej rodzinie, ALE"

0. Jesteś wierzący
1. W PEWNYM MOMENCIE PRZESTAJESZ SIE MODLIĆ
2. Pojawia się w twoim życiu grzech ciężki, z którego nie możesz zrezygnować
3. Przestajesz chodzić do kościoła
4. "Czarna mafia, pedofile, złodzieje!"

Trudno się nie zgodzić. Zdaje mi się, że niewielu ludzi miało szlachetne pobudki, jak dążenie do prawdy, gdy stali się niewierzący. Nie spotka się raczej osoby o pogłębionej duchowości chrześcijańskiej,
@cacum3 Biblijny Onan został potępiony za nieprzestrzeganie lewiratu(zaślubin wdowy z bratem zmarłego męża) i unikania zbliżenia z żoną, a nie za walenie gruchy.

Biblia zasadniczo nie potępia autoerotyzmu, tak jak robią to rabini czy islamscy duchowni. Szczególnie w islamie jest to czynność wysoce niepożadana.
Tak prawdę mówiąc to sam fakt że ludzie mimo chodzenia do szkoły, mimo potknięć wciąż są w dorosłym życiu zje*ani i dosłownie garstka musi za nich ogarniać całą cywilizację przeczy istnieniu boga. No bo w sumie to nie ma to najmniejszego sensu żeby ludzie których się liczy w milionach byli aż tacy głupi. No bez przesady.

Ewidentnie ten świat opiera się na genetyce i losowości a nie na jakimś boskim tworze.

#
@falconiforme: co to za brednie, dosłownie masz miliony NPCów którzy by się obsr...ali przy czymkolwiek co wymaga szerszej wiedzy, zajebisty bóg nie ma co, ewidentnie zostawiono nas w różnych częściach świata byśmy tu zbudowali cywilizację od zera a nie że jakiś bóg nas stworzył xddd ci którzy napisali biblie nie podumali że allahy ukradną im pomysł albo że chińczyki czy japońce stworzą swoje własne pierdoły
Dziś po ponad 10 latach byłem dziś u spowiedzi. Odpuszczenie grzechów przez Pana Jezusa to najpiękniejsze uczucie na świecie, czujesz się taki wolny i lekki. Jeśli czujesz się przytłoczony, zmęczony życiem - przyjdź do Pana Jezusa.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem
przegryw162cm - Dziś po ponad 10 latach byłem dziś u spowiedzi. Odpuszczenie grzechów...

źródło: jezu-ufam-tobie

Pobierz
Dziś w Kościele Katolickim obchodzony coroczny Dzień Zombie, który upamiętnia wstanie z grobu znanego jerozolimskiego spekulanta i deregulatora rynku winiarskiego, Jeszuy, syna Miriam. Ów akt jest podstawą wiary chrześcijan, bo z nieuznanych mi powodów uważają brutalne samobójstwo (Jezus jest w końcu swoim własnym ojcem, a on go przecież zabił) za wielki akt miłosierdzia, bez którego wszechwiedzący Jehowa nie mógł wybaczyć ludzkości którą sam stworzył. Ale dziś nie będzie o bezsensie chrześcijańskiej filozofii.
Czy bycie w spektrum autyzmu jest powiązane z byciem osobą świecką/laicką/areligijną?

Skoro systemy wierzeń powstawały jako swoista "emanacja społeczna", zbiorczy twór kulturowy społeczności żyjących w danych realiach - osoby psychicznie skupione na sobie, nienadające się do "bezpośredniej pracy z klientem" - powinny mieć tendencję do odbijania się od religii, obrzędowości.

Z drugiej strony: przedstawiciele religii na swój sposób musieli być ZA RĄ BIŚ CIE uzdolnieni w kontaktach z innymi ludźmi, lubić publiczność

Czy autyzm to ideał dla laickiego indywidualisty?

  • Zdecydowanie tak 26.9% (7)
  • Raczej, o ile autystyk nie ma religijnego "hobby" 23.1% (6)
  • NIE 50.0% (13)

Oddanych głosów: 26

P.S. Jeśli osoby w Spektrum en masse okazałyby się jednak być areligijne, i byłaby to tendencja występująca w różnych kulturach, społecznościach (σ ͜ʖσ) może byłaby to poszlaka, że ktoś "musiał kiedyś wynaleźć boga"
@wygolony_libek-97: Co do zasady tak - ludzie ze spektrum są mniej religijni niż średnia, ale może to czasami działać w drugą stronę. Religia jest jedną z najpotężniejszych struktur służących do opisywania i porządkowania rzeczywistości, a ludzie ze spektrum lubią strukturyzować.